Wstęp
W jednym z komentarzy pod filmem z recenzją referencyjnej wersji R9 290 ( w tamtym przypadku od Sapphire), pytaliście nas po co testować konstrukcję referencyjną, skoro są już jednostki po OC i z niereferencyjnym chłodzeniem.
Ten test jest doskonałą odpowiedzią na to pytanie - uzyskane wyniki można odnieść bezpośrednio do tego, co oferuje AMD "prosto z fabryki". Porównać możemy nie tylko wyniki wydajnościowe już w nowym zestawie gier, ale również głośność pracy układu chłodzącego i temperatury, jakie uzyska taka podkręcona konstrukcja.
Parametry techniczne
Asus Radeon R9 290 DirectCU II w wersji OC posiada wyżej taktowane zegary jak konstrukcja referencyjna i dotyczy to zarówno zegarów procesora graficznego, jak i taktowania fizycznego i efektywnego pamięci. GPU Clock został przez Asusa zatrzymany na 1000MHz - czyli na wartości jaka stanowi bazowe taktowanie referencyjnych 290X. Pamięci również podkręcone zyskują efektywnie niewiele bo 40MHz (taktowanie fizyczne wersji referencyjnej to 1250MHz, a DirectCU II ma je taktowane 1260MHz). Zaznaczmy jednak, że kości są niechłodzone, więc i na wiele lepszy wynik nie ma co liczyć.
Asus R9 290 DCU II w wersji OC posiada zainstalowane 4GB pamięci GDDR5 z szyną 512bitową i przepustowością rzędu 322,6GB/s.
Karta zgodna z interfejsem PCI-E 3.0 wykonana jest w procesie technologii 28nm, posiada 2560 jednostek cieniujących, 64 jednostki renderujące - ROP i 160 teksturujących - TMU.
Asus R9 290 DCU II jest kartą wykonaną w technologii GCN i wspiera wszystkie standardy AMD, takie jak Mantle, Eyefinity czy CorossFireX.
Testowana karta ma dosyć wysokie wymagania dotyczące zasilacza. O ile producent nie precyzuje mocy PSU tak za minimalną moc uznaje wartość 300W na linii +12V. Ja jak najbardziej potwierdzam te wartości i zalecany zasilacz to jednostka minimum 550W, i to w połączeniu z procesorem Intela, dla AMD zalecam minimum 600W z minimalną sprawnością 80+ Bronze.
Do podpięcia zasilania wymagane są dwie wtyczki PCI-E jedna 8 i jedna 6 pinowa. Już tradycyjnie prawidłowe lub nie podpięcie karty do zasilania sygnalizowane jest diodami.
Wygląd i wykonanie
Karta z niereferencyjnym chłodzeniem DirectCU II wygląda o wiele okazalej jak referent. Ogólny wygląd wizualny poprawia backplate karty - ale spełnia on również rolę zabezpieczającą elektronikę karty i wzmacniającą konstrukcję.
Jeden z ciepłowodów wystaje poza chłodzenie, pozostałe są praktycznie niewidoczne.
Karta zajmuje dosyć szczelnie dwa sloty na naszej płycie główniej i pozostawienie trzeciego wolnym jest obowiązkowe. Długość karty jest nieco większa niż referenta, a spowodowane to jest przekraczającym wymiary PCB chłodzeniem. Asus R9 290 mierzy 287mm od śledzia do końca obudowy chłodzenia.
Wyposażenie w porty
Zestaw portów video jest całkowicie standardowy i wystarczający:
- 2x DVI
- 1x DisplayPort pełnowymiarowy
- 1x HDMI pełnowymiarowy
Układ chłodzenia DirectCU II
Z tym układem mieliśmy już okazję się niejednokrotnie zapoznać, dzisiaj jednak nadarza się świetna okazja do tego, aby porównać go z konstrukcją referencyjną na tej samej karcie.
Podstawę chłodzenia stanowi sporych rozmiarów aluminiowy radiator, wspierany 5 niklowanymi rurkami cieplnymi, w skład których wchodzą zarówno standardowe 6mm heatpipes, jak i konstrukcje grubsze o przekroju 8mm. Oczywiście ciepłowody posiadają bezpośredni styk z rdzeniem procesora karty graficznej.
Dwa wentylatory zamknięte są w aluminiowej czarno-czerwonej obudowie.
Niestety ale chłodzone nie są pamięci Elpidy - które przypomnę są po lekkim OC producenta.
Chłodzona natomiast jest sekcja zasilania karty. Za odprowadzanie ciepła z MOSFETÓW odpowiedzialny jest niewielki czarny radiator, mocowany do PCB karty i jej backplate za pomocą śrubek.
Platforma testowa i sprzęt pomiarowy
Platforma testowa
Sprzęt pomiarowy
Metodyka i ustawienia
W naszej metodyce zaszły niewielkie zmiany.
Z zestawienia odeszła jedna gra: Medal Of Honor Warfighter, a jej miejsce zastąpiła nowa produkcja o czym przygotowany był osobny materiał - Metro Last Light, dostępna w naszym sklepie.
Testy syntetyczne
Pierwszym z przeprowadzonych testów jest doskonale Wam znany syntetyk 3DMark. Test, który ocenia nam kartę pod względem wydajności to Fire Strike. Pod uwagę bierzemy wynik cząstkowy dla karty, czyli Graphics score.
Gry
Grid 2 - testy wykonywane były w rozdzielczości FullHD przy odświeżaniu 120Hz. Szczegóły detali ustawiliśmy na "Ultra" bez zmian w ustawieniach zaawansowanych szczegółów grafiki. Ilość FPS zliczał program FRAPS. Moment pomiarowy to cztery pełne okrążenia wyścigu Chicago - Marina City.
Crysis 3 - rozdzielczość testowa to FullHD. Ustawienia szczegółowości detali podczas gry predefiniowane na High bez żadnych zmian z Vsync na OFF (wyłączona synchronizacja pionowa). Gra testowana podczas kampanii jednoosobowej, a misja pomiarowa to: The Root of All Evil (źródło wszelkiego zła). Moment pomiarowy zaczyna się wraz z przeprogramowaniem ostatniej wieżyczki (w tym momencie jest autosave), a kończy się zaraz po zejściu z wysadzonej tamy.
Battlefield 4 - wyniki z tej gry przedstawione na wykresach dotyczą wersji pod DirectX. Karta była również przetestowana w trybie Mantle, jednak zestawienie wyników opublikujemy w następnych testach, żeby możliwe było porównanie tej karty z innymi konstrukcjami. W kampanii moment pomiarowy to część misji Singapur. Moment pomiarowy rozpoczyna się wraz ze spuszczeniem łodzi na lotniskowcu na wodę, a kończy wraz z dotarciem do autostrady (po wyeliminowaniu przeciwników na plaży). Rozdzielczość to FullHD, a szczegóły detali zostały ustawione na średnie (predefiniowane bez zmian).
FarCry 3 - rozdzielczość testowa FullHD 1920x1080 pikseli. Jakość tekstur wysokie, naturalne oświetlenie średnie, cienie bardzo wysokie, post FX, geometria, roślinność - bardzo wysokie, woda i otoczenie wysokie. Moment pomiarowy rozpoczyna się wraz z początkiem misji "Palenie zioła", a kończy po podpaleniu wszystkich pól marihuany i wyeliminowaniu przeciwników z pól uprawnych.
Battlefiled 3 - rozgrywka jednoosobowa prowadzona na ustawieniach grafiki predefiniowanych na niskie w rozdzielczości FullHD. Misja pomiarowa to fragment Operacji Gilotyna. Początek momentu pomiarowego rozpoczyna się w momencie początku misji (przed przejściem przez bramę), a kończy wraz z zakończeniem szturmu budynku i dotarciu do reszty oddziałów oczekujących za tym budynkiem.
Metro Last Light - część pomiarowa obejmuje fragment misji "Popioły" od momentu wyjścia z metra aż do końca misji. Pomiar kończymy tuż przed filmem przerywnikowym i zapisem gry. Testowa rozdzielczość to FullHD, ustawienia szczegółowości grafiki wysokie, SSAA wyłączony, filtrowanie tekstur 16x, ustawienia rozmyć i teselacji - normalne.
Pomiary temperatur, głośności pracy oraz pobór prądu przez platformę
Pomiary ciśnienia akustycznego, jak i temperatur pracy przeprowadzane były przy otwartym bocznym panelu obudowy. Taki zabieg ma na celu wyeliminowanie maksymalnie, jak się tylko da w moich warunkach, wpływu potencjału wentylacyjnego samej obudowy. Temperatura otoczenia podczas pomiarów wynosiła 23 stopnie Celsjusza, a głośność tła 34,4dBA. Sonometr podczas pomiarów ustawiony był na statywie. Sonda sonometru umieszczona została w odległości dokładnie 30cm od karty na jej wysokości.
Pobór prądu - obliczany był dla całej platformy. Podczas pomiarów w spoczynku załadowany był system oraz dwa programy diagnostyczne MSI Afterburner, oraz przygotowany do odpalenia FurMark. Testy podczas obciążenia wykonywane były na podkręconym do 4.4GHz procesorze z napięciem 1,4125V i wyłączonymi opcjami pozwalającymi na oszczędzanie energii. Do obciążenia karty graficznej wykorzystany był program FurMark, a procesora Prime95.
Wyniki testów
Testy syntetyczne
Gry
Temperatury
Pomiar ciśnienia akustycznego
Pobór prądu - platforma testowa
Omówienie wyników
Asus Radeon R9 290 DirectCU II w wersji po OC producenta jest kartą wydajniejszą od konstrukcji referencyjnej. Karta uzyskała wynik o ponad 200 punktów lepszy od referenta, co w grach przekładało się na zysk kilku klatek na sekundę, a w Grid 2 strata do modelu wyższego R9 290X od Gigabyte w wersji OC to tylko według pomiarów 1FPS. W przypadku BF4 (kampania) strata do konkurencyjnego GTX780Ti to tylko 3 FPS, jednak o dziwo referent wypadł o 16FPS lepiej. Nawet biorąc pod uwagę niedokładność pomiarową, która w moim przypadku wynosi około 2%, to różnica jest znacząca.
Ogólna wyższa wydajność w stosunku do referenta nie jest okupiona ani wyższymi temperaturami (pomimo OC procesora jak i pamięci), ani wyższą głośnością pracy.
Po ciągłym obciążeniu programem FurMark temperatura Radeona od Asusa była o 2 stopnie niższa (przy identycznej temperaturze otoczenia) niż referencyjnego Sapphire. W spoczynku ta różnica była wyższa - i wynosiła 5 stopni na korzyść konstrukcji Asusa.
Pomiar ciśnienia akustycznego również wskazuje na zwycięstwo konstrukcji z chłodzeniem DirectCU II. Konstrukcja referencyjna była aż o 3dBA głośniejsza. Ponadto testowany Asus ma identyczny wynik jak Gigabyte R9 270X Windforce 3x czy GTX 760 z chłodzeniem JetStream od Palita.
Największy problem jest z interpretacją wyników poboru prądu. Przypomnę, że platforma podczas testów już przy samym obciążaniu GPU pobierała ponad 500W z gniazdka (co realnie przekłada się na pobór prądu przez platformę na poziomie około 470W). Pod obciążeniem całej testowej platformy wskazania na watomierzu przekroczyły 640W, co jest wartością co najmniej dziwną. W związku z tym, postanowiłem od razu zainstalować następną testowaną przeze mnie kartę GTX760 od Zotaca w wersji AMP! i sprawdzić pobór przez tą kartę wraz z resztą platformy. Wskazania przekraczające okazały się jak najbardziej realne, co wskazuje na jakieś problemy testowanego egzemplarza. Ostateczne wyniki zostaną więc zweryfikowane po ponownym teście poboru prądu na tej samej platformie, ale z innym egzemplarzem karty.
Podsumowanie
Asus R9 290 DirectCU II to konstrukcja wydajna, która zapewni nam komfortową rozgrywkę teraz i pewnie jeszcze przez długi czas w przyszłości. Zastosowanie niereferencyjnego chłodzenia poprawia warunki termiczne pracy karty, przy jednoczesnym niższym poziomie generowanego hałasu. Jeżeli dodamy do tego wyższe taktowanie rdzenia i pamięci - otrzymujemy kartę więcej niż godną uwagi. Moim zdaniem największym minusem tej karty są jej rozmiary i znaczna waga. Karta jest większa od referenta zarówno wzdłuż jak i wszerz, a przy tym jest sporo cięższa. Do wyników poboru prądu odniosę się ponownie po ich zweryfikowaniu na innym egzemplarzu karty.