Po bardzo udanym Eee PC 901 przyszło nam testować kolejny sprzęt z segmentu UMPC od tajwańskiego producenta marki Asus i jest to model Eee PC 1000H. Zacznijmy więc po kolei.
Co w pudełku?
Tutaj bez niespodzianek. Jak wraz z każdym poprzednio testowanym przez nas Eee PC, w pudełku znajdują się:
- etui na netbooka
- płyta DVD do odzyskiwania systemu operacyjnego
- podręcznik użytkownika
- instrukcja obsługi
- zasilacz sieciowy
- karta gwarancyjna
- szmatka do czyszczenia
Wygląd
1000H swoim wyglądem nie odbiega praktycznie niczym od modeli 900 i 901. Elegancki wygląd, solidne wykonanie - w tej kwestii nie sposób się do czegoś przyczepić. Testowany egzemplarz jest czarnego koloru, co ma niestety jedną małą wadę. Otóż, górna obudowa LCD jest pokryta błyszczącym lakierem, co powoduje, że na całej jej powierzchni, po każdym dotknięciu palcami od razu widoczne są nasze linie papilarne. Wszelcy miłośnicy serii CSI od razu skojarzą sens dokładania szmatki do zestawu z Eee PC ;-)
Przy malowaniu obudowy wykorzystano omawianą w poprzednich recenzjach Infusion Technology, co teoretycznie powinno pozytywnie wpłynąć na trwałość warstwy pokrywającej obudowę.
Parametry
Poza znanym już, wydajnym i energooszczędnym procesorem Intel® AtomTM N270, który zdecydowanie jest wystarczający do typowej pracy biurowej i domowej, należy zwrócić uwagę na dwie ważne rzeczy. Pierwszą z nich jest pamięć operacyjna DDR2 667MHz. Choć Asus wyposażony jest w jedną kość 1GB RAM, to bez problemu w jej miejsce można zainstalować kość o wielkości 2GB, co przy obecnych cenach pamięci jest jak najbardziej wskazane.
Drugą istotną cechą jest posiadanie przez 1000H standardowego dysku 2,5". W tym przypadku jest do dysk Seagate 160GB o prędkości 5200rpm i 8MB pamięci cache. Podobnie jak pamięć RAM, dysk bez żadnego problemu możemy w przyszłości wymienić na większy lub na dysk SSD.
Kolejnym plusem Asusa jest bardzo dobra matryca o wielkości 10" i rozdzielczości 1024x600 (WSVGA), co identycznie jak w modelu Aristo Pico i300, jest według mnie najlepszym kompromisem pomiędzy wielkością, a komfortem pracy na urządzeniach UMPC. Matryca jest bardzo dobrej jakości, nie traci swoich parametrów przy różnych kątach widzenia, a całość dopełnia równomierne podświetlenie LED.
Następną pozytywną cechą Asusa jest bateria o pojemności 6600mAh, co według producenta pozwala nawet na 7 godzin pracy. Oczywiście jest to wartość czysto teoretyczna i zależy od charakteru pracy, jaką wykonujemy. Przy przeglądaniu Internetu poprzez sieć bezprzewodową, przy niepełnym podświetleniu matrycy czas pracy na baterii wynosił w moim przypadku niecałe 6 godzin, co i tak jest świetnym wynikiem.
1000H niestety stosunkowo dużo waży, bo aż 1,45kg.
Wyposażenie
Poza standardowym wyposażeniem, jakie spotykamy w Eee PC (specyfikacja), w modelu 1000H znalazła się karta sieci bezprzewodowej WLAN w najnowszym już standardzie 802.11b/g/n, a także karta Bluetooth.
Rozmieszczenie portów jest dobrze przemyślane i przy podłączeniu wielu urządzeń jednocześnie nie powinno być utrudnień w pracy z urządzeniem.
Klawiatura i touchpad
Asustek na swojej stronie poświęconej Eee PC 1000H chwali się, że klawiatura ma wielkość 92% wielkości standardowej notebookowej klawiatury, co powinno być bardziej komfortowe dla użytkownika. Czy akurat 92%, to nie wiem, ale komfort rzeczywiście jest zauważalny. Oczywiście daleko tu do swobody w pisaniu na standardowej klawiaturze, ale nie musimy się długo przyzwyczajać do pracy, co skutkuje w miarę swobodnym pisaniem bez niepotrzebnych pomyłek. Wydaje mi się jednak, że jakość samej klawiatury w modelach Eee PC 901 czy nawet w Aristo Pico i300 była lepsza.
Touchpad jest duży, ale ma się wrażenie, że brakuje mu precyzji. Niestety mieszane uczucia pojawiają się także wobec przycisków touchpada. Są one duże i wygodne w użyciu, ale działają stosunkowo ciężko. Przy wielu kliknięciach podczas pracy czuć, że należy włożyć w ich naciskanie zbyt dużo siły i pojawia się ochota, aby jak najszybciej podłączyć myszkę. Może to być szczególnie uciążliwe dla delikatnych kobiecych dłoni.
Wrażenia ogólne
Jest to pierwszy 10 calowy Eee PC testowany przeze mnie i muszę przyznać, że urządzenie przypadło mi do gustu. Cały ten tekst został napisany na 1000H, co pozwoliło mi się do niego przyzwyczaić i stwierdzić, że jest on świetnym uzupełnieniem domowego komputera. Bez względu na miejsce użytkowania jak i charakter pracy, Asus działał cicho i pomimo obciążenia nie odczuwałem, aby nagrzewał się w okolicy klawiatury, czy też obudowy wokół niej. Przeszkadzać mogą dosyć duża waga oraz ciężko działające przyciski touchpada. Natomiast bardzo długi czas działania na baterii, 10 calowy wyświetlacz oraz łatwość rozbudowy przysłaniają wszelkie wady.
Testowany Asus Eee PC 1000H pracuje pod kontrolą Windowsa XP Home Edition.
