Wygląd zewnętrzny i porty
O tym, że mamy do czynienia z maszyną dla graczy, widzimy już na pierwszy rzut oka. Komputer All In One MSI AG2712A posiada czarno/czerwone kolory obudowy, a na froncie producent umieścił jakże charakterystyczne logo sprzętu dla graczy od właśnie MSI.
Przód komputera jest dosyć zwarty, ekran razem z ramką stanowi jedną całość.
Na górze znajdziemy kamerę internetową wraz z mikrofonem i odbiornikiem IR do pilota zdalnego sterowania, który jest częścią zestawu.
Poniżej ekranu pod czarną listwą producent umieścił dwa głośniki stereo o mocy 5W RMS. Boki komputera skrywają:
po prawej stronie (patrząc z punktu widzenia użytkownika) napęd BlueRay Combo
po lewej stronie: trzy diody informujące o pracy komputera, zestaw przycisków, w skład którego wchodzi zarówno włącznik PC jak i przyciski sterujące monitorem. Poniżej we wnęce mamy do naszej dyspozycji dwa porty USB 3.0, czytnik kart pamięci 3w1 oraz wejście do zewnętrznego zasilacza sieciowego o mocy 180W.
Pozostała część portów umieszczona jest z tyłu monitora. Niestety - ale jeżeli liczycie na bogate wyposażenie możecie się niechybnie zawieść. Do naszej dyspozycji pozostają jedynie 4 porty USB (z czego 2 to 2.0, a pozostałe dwa 3.0), dwa porty HDMI, wejście sieciowe RJ-45 oraz dwa porty miniJack (wejście i wyjście). Jedynym niestandardowym dodatkiem jest wyjście antenowe, do wbudowanego tunera DVB-T. Mi osobiście zabrakło między innymi DVI (matko, to XXI wiek!), eSATA, DP i wyjścia optycznego audio.
Niestety ale do minusów muszę również zaliczyć podparcie monitora. Ten opiera się z tyłu o plastikową nóżkę, która posiada płynną regulację położenia aż do 45 stopni, ale bez możliwości jej blokady. Dół tej "podstawy" nie posiada również żadnego zabezpieczenia przed ślizganiem, przez co ustawienie komputera nie jest pewne.
Wyświetlacz
Obraz wyświetlany jest na monitorze o przekątnej 27". Jego rozdzielczość nominalna to FullHD 1920x1080 pikseli. Model, który dotarł do testów posiadał również panel dotykowy, co dla jednych może być plusem - dla innych minusem. Faktem jest to, że taki mamy do dyspozycji, a czy będziemy z niego korzystali to już inna bajka.
Kąty widzenia można śmiało zaliczyć do wad konstrukcji. Im dalej przesuwamy się na bok, tym bardziej obraz staje się rozmazany. Nie mamy tutaj charakterystycznej zmiany barw, ale właśnie rozmazanie obrazu.
Na plus należy zaliczyć zewnętrzną powierzchnię wyświetlacza, która jest w części matowa, a dodatkowo bardzo odporna na brudzenie.
Parametry techniczne
Zanim zrobimy sobie małą wyliczankę, należy wyraźnie zaznaczyć, że choć testowany przez nas model posiada takie a nie inne parametry, tak producent daje szerokie możliwości zmian w konstrukcji, warto więc przed zakupem skonsultować się ze sprzedawcą lub farmaceutą ... tfu producentem, aby dobrać zestaw pod własne potrzeby.
Do dyspozycji i7 w testowanym produkcie jest aż 16GB pamięci RAM DDR3. Warto dodać, że jest to ilość maksymalna, w jaką tą konstrukcję możemy doposażyć.
Za generowanie grafiki odpowiadają dwa układy. Jeden to oczywiście zintegrowany z procesorem układ Intela HD4000, natomiast do bardziej wymagających zadań przeznaczony jest układ AMD Radeon HD8970M. Karta ta posiada 2048 jednostek cieniujących, wykonana jest w 28nm procesie technologicznym, zgodna jest ze standardem PCI-E 3.0, a taktowanie GPU bazowe wynosi 950MHz przy pamięciach taktowanych fizycznie 1250MHz.
Dysk, a właściwie dyski to również bardzo mocny punkt konstrukcji MSI. Na system producent przewidział macierz RAID 0 dwóch SSD po 125GB każdy. W sumie do naszej dyspozycji jest 250GB bardzo szybkiej przestrzeni na dane. Tutaj również dodam, że jest to opcja, za którą przyjdzie nam dopłacać, bo w standardzie jest 1TB HDD.
Poza kartą sieciową przewodową nie mogło zabraknąć również łączności WiFI w standardzie 802.11 b.g.n.
Metodyka testowa
Testy konstrukcji MSI były podzielone na trzy etapy. Pierwszy to część syntetyczna. Wydajność AG2712A zmierzyliśmy programami PCmark 8 - test "Home", 3DMark - test "Fire Strike", Cinebench R15, ATTO Disk Benchmark, a testy pamięci programem AIDA 64.
Druga część testów obejmowała trzy gry:
Battlefield 3 kampania - jakość tekstur niska, jakość cieni niska, jakość efektów niska, jakość siatki niska, jakość terenu niska, dekoracja terenu niska, opóźnienie antyaliasing wyłączony, antyaliasing post wyłączony, rozmycia wyłączone, filtrowanie anizotropowe 2x, oświetlenie rozproszone wyłączone, rozdzielczość FullHD 1920x1080 pikseli, odświeżanie 120Hz. Pomiar przeprowadziliśmy podczas rozgrywki jednoosobowej - misja „Operacja Gilotyna”.
Medal Of Honor Warfighter kampania – jakość tekstur wysoka, jakość cieni wysoka, jakość efektów wysoka, jakość siatki wysoka, jakość terenu wysoka, dekoracja terenu wysoka, opóźnienie antyaliasing wyłączone, antyalising post wysoka, rozmycie wyłączone, filtrowanie anizotropowe x16, oświetlenie rozproszone HBAO, odbicia wyłączone, rozdzielczość 1920x1080 pikseli (FullHD), odświeżanie 120Hz. Pomiar przeprowadziliśmy podczas rozgrywki jednoosobowej - misja „Przypływ zmian”.
Crysis 3 - rozdzielczość FullHD, detale wysokie, moment testowy to początek misji "Post-Human".
Trzecia część testów obejmowała pomiar poboru prądu przez cały komputer w spoczynku, jak i pod obciążeniem programami Prim95 oraz Furmark. Do pomiaru poboru prądu wykorzystaliśmy watomierz LEDSystems 6907C.
Testy głośności wykonaliśmy sonometrem Voltcraft SL-100 umieszczonym w odległości 30cm od komputera, mniej więcej na środku jego wysokości. Głośność tła podczas pomiarów wynosiła 34,8dBA.
Wyniki testów
- Testy syntetyczne
PCMark 8
3DMark Fire Strike
Cinebench R15
Atto Disk Benchmark
AIDA 64- test pamięciOdczyt
Zapis
Kopiowanie
Oczekiwanie
- Gry
- Pomiar ciśnienia akustycznego
- Pobór prądu
Wnioski
No co tu dożo pisać - wyniki testów wyraźnie pokazują, że testowany MSI AG2712A jest komputerem dla graczy. Jednostka pozwala na płynną rozgrywkę również w najnowsze tytuły i to w wysokiej szczegółowości detali grafiki przy nominalnej rozdzielczości ekranu. Komputer jest przy tym bardzo cichy, jak na jednostkę dla graczy i przy okazji oszczędny.
Jest słodko, ale nie może być za słodko. I tak jest również tym razem. O ile takie wady jak jakość wyświetlanego obrazu czy stabilność podstawy można przeboleć, tak cena konstrukcji MSI jest o wiele za wysoka i to właśnie ona decyduje w znacznym stopniu o ocenie produktu. W kwocie minimum 6,5 tys. zł możemy wybrać o wiele mocniejszą maszynę stacjonarną. Jak widzimy niestety za maszynę AiO dla graczy przyjdzie nam zapłacić baaardzo słono.
