PODPOWIEDZI:

25 Lat Historii za 14 000 zł - Lenovo Yoga X1 v2

ThinkPad to urządzenie, które gościło również parę lat temu w moich rękach i mimo, iż jego wnętrzności nie zachwycały, to blisko 15 lat na karku prawdopodobnie wciąż działa. Dzisiaj dzięki uprzejmości sklepu Zadowolenie.pl mamy okazję testować następcę i najnowszego w 25 letniej historii ThinkPada, który kosztuje w tym wydaniu 14,300 złotych. Czy jest warty takich pieniędzy i czy zachował ducha kultowych maszyn? Zapraszam do oglądania!

Lenovo Yoga X1

Ocena VideoTesty.pl
Twoja ocena
0 GŁOSÓW
ZALETY
  • Wysoka jakość wykonania
  • Niesamowita lekkość
  • Wielofunkcyjna obudowa
  • Dotykowy ekran OLED 2k
  • Rozwiązania typu TrackPoint i rysik
WADY
  • Kocha odciski palców
  • Przeciętne podzespoły jak na taką cenę
  • Przeciętna wbudowana kamerka
  • Cena jest zabójcza

CO znajdziemy W PUDEŁKU?

Obchodzić się jak z jajkiem - takie polecenie dostałem i owszem: każdy jeden test przeprowadzałem z ogromną delikatnością. Ten ultrabook kosztuje przecież tyle co dobre, używane auto. Konkretnej mówimy o Lenovo ThinkPad X1 Yoga 2 generacji, który ma kultywować szczególnie w biznesie znaną i cenioną linię laptopów towarzyszących nam od ćwierci wieku.

Muszę przyznać, że prostotą i topornością (przynajmniej opakowania) mnie nie zawiedziono - dostajemy bowiem prosty karton, a w nim solidnie zabezpieczone czarno-czerwone pudło. W jego środku oczywiście znajduje się laptop, kabel zasilający z USB typu C oraz konektor do miniaturowej wersji złącza ethernetowego. Do braku czego mogę się przyczepić? A przykładowo pokrowca, bo jednak wolałbym tak cenne urządzenie dostać wraz z eleganckim etui i w nim je przechowywać. Byłoby to z pewnością kwintesencją ekskluzywności.

Lenovo Yoga X1 v2 - górna klapa

WYKONANIE

Materiały, z których wyprodukowano tego laptopa to coś, o czym należy koniecznie wspomnieć. Nasz ThinkPad posiada certyfikat militarny, który świadczy przykładowo o niebywałej wytrzymałości smukłego urządzenia pokrytego stabilizującą chwyt, gumo podobną farbą. Problem jest jednak taki, że wykończenie czyni powierzchnię laptopa podatną na łapanie odcisków, więc szmatka z zestawu okaże się zbawienna.

Oczywiście Lenovo nie oszczędzało na samej konstrukcji. Włókno węglowe to główny budulec obudowy, co przyczynia się do wysokiej wytrzymałości przy niewielkiej grubości urządzenia, bo mówimy tutaj o zaledwie 17,4 mm przy wysokości 229 mm oraz szerokości 333 mm. Oczywiście warta uwagi jest również waga sprzętu wynosząca zaledwie 1,36 kg, co plasuje Yogę X1 w ścisłej czołówce laptopów ważących tyle, co książka lub zeszyt. W zasadzie zatem nie odczujecie jego obecności w torbie czy plecaku. Ma idealną wagę i rozmiary do tego, aby móc go przenosić bezproblemowo z miejsca na miejsce i wszędzie ze sobą zabierać.

Lenovo Yoga X1 v2 - ekran i klawiatura

DO CZEGO SIĘ WEPNIEMY?

Wyposażenie laptopa pozostaje raczej w kategorii standardowej ze wskazaniem na dwa złącza, które nie w każdym urządzeniu z tej kategorii się znajdują. Zacznijmy jednak od wejść i wyjść. Mamy tutaj dwa Thunderbolty, 3x USB 3.0, jack 3,5 mm Combo oraz jedno HDMI. Oprócz tego znajdziecie tu również miniaturowe wejście na przełączkę od RJ45.

Ciekawe dodatki skrywa tył. Tam bowiem znajdziemy slot na kartę SD oraz kartę SIM, co znacznie poszerza perspektywy użytkowe o między innymi LTE. Mamy zatem w czym przebierać, a patrząc na to, że nie mamy do czynienia z laptopem gamingowym, to w zasadzie niczego mu nie brakuje. Dodatkowym smaczkiem w przypadku złącz jest miejsce na piórko, które dostajemy w zestawie, i które po włożeniu jest automatycznie ładowane, aby w razie potrzeby było w stanie zapisać kilka notatek na naszym laptopie.

Lenovo Yoga X1 v2 - różne kąty pracy

EKRAN DOTYKOWY

Skoro jest piórko, to musi być i ekran dotykowy. Nowy ThinkPad posiada kilka trybów pracy - możemy korzystać z niego jak ze zwykłego laptopa, ustawić w formie prezentacyjnej, użyć klawiatury jako podstawy lub korzystać z formy tabletowej. Tym samym ekran możemy obrócić o niemal 360 stopni i daje to naprawdę szerokie możliwości zastosowania. Po przełamaniu pewnego etapu obrotu klawiatura chowa się do wnętrza korpusu, a wszelakie mechanizmy takie jak gładzik czy słynny track point, przestają być używane.

To co mogę wam powiedzieć na starcie to to, że w każdej formie Yoga zaoferuje wam niebywałą, ostrą jak żyleta jakość obrazu. Na 14 calach upchnięto matrycę WQHD 2560x1440 pikseli. Na dodatek jest to ekran OLED, co gwarantuje pierwszorzędne doznania w pracy, domu czy podróży. Jest jednak jeden problem, a w zasadzie to dwa. Ramki laptopa są stosunkowo grube, co w dobie bezramkowych urządzeń może delikatnie zawodzić. Drugim mankamentem jest odporność na odciski palców. Błyszcząca matryca zbiera ich wiele i specjalnie nie czyściłem powierzchni żebyście widzieli, jak sprzęt prezentuje się po 15 minutach używania. Z ciekawostek wspomnę o tym, że nad matrycą mamy kamerkę full HD, a pod matrycą klawiaturę.

Lenovo Yoga X1 v2 jako tablet

TYPOWY ZESTAW DO PISANIA W THINKPADACH

W tym punkcie nasza Yoga niczym nie zaskakuje. Brakuje w niej klawiatury numerycznej; zamiast tego mamy wygodny - powiedziałbym - wzorowy rozstaw przycisków o przyjemnym, niskim profilu. Rzecz jasna mamy tu także podświetlenie. Na środku nie mogło zabraknąć słynnego track pointa, który pozwala w szczególności użytkownikom starszej daty na wygodne operowanie kursorem. Dla młodszych, niezaznajomionych z tym przyrządem użytkowników pozostaje trackpad z wyszczególnionymi 3 przyciskami. Funkcji jest więc sporo, w tym multimedialne przypisane do klawiatury. W oczy rzuca się też skaner linii papilarnych w dolnej części, który pozwoli łatwiej sterować urządzeniem.

Lenovo Yoga X1 v2 z boku

TYLKO PROCESOR ROBI JAKO TAKIE WRAŻENIE

Niestety mimo wzorowego, chciałoby się rzec, wykonania (pomijając łapczywość na odciski palców) wnętrze urządzenia nie stoi już na tak wysokim poziomie. Mamy tutaj bowiem I7 7600U o taktowaniu 2,8 GHz, do tego dysk twardy M2 512 GB oraz 16 GB RAM-u DDR3 o taktowaniu 1866 MHz. Bardzo chciałbym tutaj wspomnieć również o karcie graficznej, ale twórcy postawili na układ zintegrowany, więc jakiekolwiek marzenia o choćby minimalnej ilości gier można wsadzić między bajki. Owszem - nie jest to urządzenie, na którym nic nam nie pójdzie, bo przecież mamy Intel HD, ale to za mało na cokolwiek poza prostymi, naprawdę lekkimi tytułami.

Głównie ten model posłuży raczej do biurowej pracy. Na edycję filmów czy grafiki można sobie pozwolić, jednak przeznaczeniem tego urządzenia jest zupełnie inny świat - mówimy o szklanych biurowcach, 40 piętrze i prawdopodobnie Excelu oraz Wordzie lub projektach przedstawianych klientom. Oprócz tego Netflix i drobne wojaże w poszukiwaniu muzyki, chociaż tutaj także Yoga nie powala.

Cienka obudowa sprawia, że na głośniki stereo nie ma zbyt wiele miejsca, czego efektem jest umiarkowana głośność i brak dobrego wyciągania barw. Na całe szczęście w takich pracach Yoga nie zawodzi jeśli chodzi o czas pracy na baterii. Po otrzymaniu urządzenia rozładowanego do 74 procent udało mi się dobić po obejrzeniu dwóch filmików na YouTube, więc spędziłem na tym jakieś 20 minut, a ThinkPad ma zapas soku na kilka godzin pracy. Szybkie ładowanie działa perfekcyjnie. Nie wspominam o tym, że sam laptop nawet przy obciążeniu zjada energii na tyle niewiele, że może działać przez kilka, a nawet kilkanaście godzin. Ogromny plus za to. 

Lenovo Yoga X1 v2 w trybie tabletu

LAPTOP? WOLĘ UŻYWANY SAMOCHÓD! 

Pojawia się zatem pytanie, czy ten ThinkPad wart jest tak kolosalnych pieniędzy. Mam niestety mocno mieszane uczucia. Ultrabook zdecydowanie skierowano do ludzi ze światka biznesu, dla których 14 tysięcy to dzień lub dwa dni pracy. To oni szukają lekkości, wytrzymałości, niezawodności i niezłych podzespołów, których jednak nie nazwę killerami wśród laptopów. Elegancja, styl, 25 lat historii i ponadczasowe, zachowane do teraz rozwiązania - to właśnie Yoga X1 generacji 2, którą znajdziecie między innymi w sklepie zadowolenie.pl. Pamiętajcie jednak, że wpierw warto upewnić się, czy takiego rozwiązania potrzebujecie, bo w innym wypadku taki zakup stanie się przerostem formy nad treścią, a przynajmniej w polskich warunkach.

designOcenaJakość

blog comments powered by Disqus
25 Lat Historii za 14 000 zł - Lenovo Yoga X1 v2