Plextor M9PeY jest jednym z tańszych dysków w formacie PCI-Express na rynku, jako że cena testowanej dziś 512-gigabajtowej wersji wynosi 599 zł. W związku z tym ciężko jest tutaj szukać bezpośredniego konkurenta, jeżeli chodzi o gotowe rozwiązania, bo najbliższy mu koncepcyjnie GOODRAM IRDM Ultimate kosztuje 819 zł, oferując co prawda wyższą prędkość zapisu, ale nie posiadając tak ciekawej stylistyki. Jeżeli na tym etapie poczułeś, że to produkt zbyt wysoko wyceniony, zawsze możesz sprawdzić nasz ranking dysków SSD, w którym znajdziesz bardziej przystępnie wycenione konstrukcje.
Promocja na Dysk M9Pe w sklepie X-kom 🔥 do 13 grudnia 🔥 Podkładka pod mysz o wartości 100 zł GRATIS!
PLATFORMA TESTOWA
W naszej platformie testowej wylądował Ryzen 5 2600X, czyli 6-rdzeniowy, 12-wątkowy procesor, będący ostatnio bardzo popularnym wśród budujących nowe PCty.
W związku z tym chciałem Wam przy tej okazji pokazać polecane zestawy komputerowe, a właściwie wycinek ich listy, który może stać się rdzeniem Waszego przyszłego PCta, choćby pod choinkę.
W konfiguracji zastosowaliśmy pamięci Corsair Vengeance Pro RGB, taktowane bazowo na 3200 MHz przy CL 16, jednak udało nam się opóźnienia obniżyć do CL 14, co przy procesorach od AMD jest zbawienne.
Jeżeli chodzi o chłodzenie Ryzena 5 2600X, to postawiliśmy na AiO od Fractal Design o nazwie Celsius S24, które pozwoliło na utrzymanie 4,1 GHz na wszystkich rdzeniach przy napięciu 1,425 v.
Sercem naszego testowego zestawu komputerowego została dość droga, niemniej świetnie wykonana płyta główna od Gigabyte z serii Aorus o przydomku Gaming 7. Z tego miejsca chylę czoła za żeberkowe radiatory na sekcji zasilania, które wciąż nie są standardem w branży, a powinny.
Za napędzenie konfiguracji odpowiadał zasilacz Corsair RM750X z certyfikatem 80 Gold PLUS i 10-letnią gwarancją, wynikającą przede wszystkim z zastosowania jedynie japońskich kondensatorów wysokiej jakości.
Co do obudowy, to wybór padł na Fractal Design Meshify C, czyli mojego faworyta w zestawieniu obudów ze szkłem hartowanym do 400 zł, jednak tym razem do wentylacji zastosowałem podświetlone LL120 od Corsair, bo wentylatorki od Fractala są jedynym elementem tej budy, nad którym wypadałoby jeszcze trochę popracować.
Plextor M9PeY - jakość wykonania i osiągi
Przy Plextorze M9PeY pewnie zwróciliście od razu uwagę na podświetlony pas boczny, który mieni się z pozoru losowo. Jest to jednak tylko pierwsze wrażenie, bo barwy reprezentują stopień obciążenia dysku. Pomysł dobry, niemniej zabrakło mi możliwości dostosowania efektu przez aplikację, co zrujnować może niejedną koncepcje kolorystyczną buildu.
Reszta pokrywy dysku działa jako pokaźny radiator, który utrzyma temperatury w ryzach, nawet przy dłuższym obciażeniu. Całość generalnie wygląda bardzo dobrze i wykonanie także nie pozostawia wiele do życzenia, więc ogólnie jestem zadowolony.
Po odkręceniu paru śrub i złamaniu plomby gwarancyjnej zajrzałem dla Was pod radiator. Na pokładzie znalazł się slot M.2, a w nim dysk z kościami pamięci Toshiba BiCS 3D TLC i kontrolerem Marvell 88S1093, wspartym 512 MB pamięci LPDDR3.
Warto wspomnieć też o technologii PlextorNitro, która czuwa nad optymalizacją pracy pamięci podręcznej.
Jeżeli chodzi o transfery w specyfikacji, to te opiewają na 3200 MB/s zapisu i 2000 MB/s odczytu sekwencyjnego przy wersji 512 GB. Przewidywane TBW to 320 TB, choć obstawiam, że w realnym użytkowaniu będzie wyższe. Co do IOPS, to mamy 340 000 odczytu i 280 000 zapisu. Gwarancja producenta opiewa na 5 lat.
Przy teście kompresji w AS SSD osiągnęliśmy średnio 2750 MB/s odczytu i 2080 MB/s zapisu.
Kopiowanie dużych plików wideo o łącznej wielkości 15,2 GB zajęło 45 sekund, a ich usunięcie nie trwało nawet pełnej sekundy.
CrystalDisk Mark także potwierdził transfery ze specyfikacji, ukazując przy tym niezły potencjał przy próbkach 4K.
Zainstalowanie gry Oil Rush, która finalnie zajęła 1,23 GB zajęło testowanemu SSDkowi 37 sekund, co uważam za wynik przyzwoity.
Skopiowanie folderu z Wiedźminem 3 : Dziki Gon Game of the Year Edition, ważącego 39,9 GB, i posiadającego 2354 elementy zajęło Plextorowi 138 sekund.
Kompresja folderu z grą League od Legends 7-Zipem, zajmującego 12,6 GB i zawierającego 1601 elementów, zajęła 195 sekund.
Podsumowanie
Plextor M9PeY w wersji 512 GB jest bardzo przyzwoitym dyskiem SSD, który dobrze poradzi sobie w praktycznie każdym scenariuszu, jako że oferuje zadowalające osiągi jak na swój pułap cenowy. Dużym plusem tej konstrukcji jest jej format, który nadaje jej uniwersalności, szczególnie patrząc z perspektywy wciąż starych, ale jarych zestawów komputerowych opartych jeszcze o procesory z rodziny Haswell, w których sloty M.2 NVMe praktycznie nie występowały. Dzięki Plextorowi M9PeY można takiej maszynie zafundować znaczny skok w prędkości działania, nie specjalnie przy tym przepłacając.
Ewidentnym minusem tej konstrukcji jest jej podświetlenie, a właściwie brak możliwości jego personalizacji. Cały nurt RGB, którego popularność wciąż rośnie, opiera się o możliwość wprowadzenia własnej wizji oświetlenia w życie, a Plextor M9PeY świeci według własnego algorytmu, obrazującego zużycie dysku w danym momencie, co nie daje nam żadnego pola do popisu.
Drugim mankamentem jest dość niskie TBW, które co prawda okraszono 5-letnią gwarancją, ale nie mogło umknąć to mojej uwadze.
Ogólnie jednak mogę śmiało polecić ten dysk osobom, które nie mają slotu M.2 NVMe na swoich płytach głównych, bo skok przy "dyskowych" zastosowaniach będzie z pewnością odczuwalny.