Test Keenetic Runner 4G odbywał się na obrzeżach dość dużego miasta. Z tego względu wyniki prędkości, jakie udało mi się uzyskać, niekoniecznie muszą mieć przełożenie na to, co wyjdzie u ciebie. Przy tym, w porównaniu z innymi urządzeniami, jakie testowaliśmy redakcyjnie, Keenetic Runner 4G wypada dobrze. Na pewno znalazłoby się dla niego miejsce w niektórych rankingach routerów.
Kup Keenetic Runner 4G:
Niedrogi router na SIM? Test Keenetic Runner 4G
Warto zacząć od tego, że Keenetic Runner 4G jest gotów do użycia praktycznie od momentu zakupu. Producent w zestawie dorzuca dość podstawowe rzeczy, to znaczy krótki kabel ethernetowy oraz zasilanie, ale nie zapomniał również o adapterze na kartę SIM. Jeżeli więc masz mniejszą, na przykład ze starego telefonu, nie będzie problemu w tym, aby z niej skorzystać w przypadku tego routera.
Producent dorzuca parę odłączalnych anten, które można bez problemu wyregulować podług swoich potrzeb. Oprócz tego jest też oczywiście jednostka główna, czyli sam router. Wygląda minimalistycznie i nie różni się szczególnie od innych propozycji na rynku z tej, a nawet wyższej półki cenowej.
Zasadniczo jaki Keenetic Runner 4G jest - każdy widzi. Na froncie ma kilka diod wskazujących stan połączenia, a z tyłu cztery porty pozwalające podłączyć do niego różne urządzenia. Wszystkie porty są jednak tylko w standardzie Fast Ehternet.
To oznacza ograniczenie do 100 megabitów na sekundę. Niewiele w dzisiejszych czasach i mniej niż obsługiwany standard łączności bezprzewodowej LTE. Nawiasem mówiąc, jeden to WAN/LAN do łączenia z siecią.
Jeżeli o porty chodzi, brakuje tu też jakiegokolwiek wejścia USB. Byłby przydatny na przykład do dorzucenia do sieci lokalnej dysku twardego ze zdjęciami z wakacji albo po prostu danymi, z których mogłaby korzystać cała rodzina. Pod względem łączności bezprzewodowej Keenetic Runner 4G jest więc dość bazową propozycją.
Recenzja Keenetic Runner 4G - Prędkości i aplikacja
Przed zakupem testowanego Keenetic Runner 4G na pewno zastanawia cię pewnie to, czy łatwo go ustawić, jak się z niego korzysta i czy jest dość wydajny w swojej półce cenowej. Tak. To znaczy, kwestia korzystania jest trochę skomplikowana, ale ogólnie to niedrogi router, który ma wszystko to, czego potrzebujesz do stworzenia podstawowej sieci lokalnej łączącej się z LTE.
Instrukcja świetnie wprowadza w pierwszą konfigurację urządzenia. Ta fajniejsza instrukcja, w formie graficznej ulotki, jest jednak tylko po angielsku. Za to tekstowa ma już, pośród wielu różnych, też i język polski, więc nie powinno być większego problemu z ustawieniem routera. W dodatku nie trzeba wcale go konfigurować z poziomu komputera lub laptopa. Wystarczy telefon.
Konfiguracja Keenetic Runner 4G - dość prosta i mobilna
Żeby korzystać z routera, wystarczy podłączyć go do prądu, wpiąć w odpowiedni slot kartę microSIM lub nanoSIM w dołączanym adapterze, upewnić się, że odpowiednie diody świecą, a potem połączyć się z rozgłaszaną przez niego siecią. Nazwę i hasło znajdziesz z tyłu routera.
Po połączeniu trzeba skonfigurować router. Żeby to zrobić, musisz wejść na stronę https://my.keenetic.net/. Na niej router automatycznie przeprowadzi cię przez najważniejsze kwestie związane z ustawianiem sieci domowej i zaktualizuje się do najnowszej wersji oprogramowania. Wszystko po polsku.
To do czego dostajesz dostęp z poziomu interfejsu sieciowego? Przede wszystkim do monitorowania ruchu, możliwości ustawienia limitów zużycia danych, które są w końcu nieodzowne przy wykorzystaniu łączności 4G, a także firewall do zabezpieczenia sieci. Oprogramowanie routera pozwala również bez przeszkód stworzyć sieć dla gości oraz nawet skonfigurować sieć typu mesh, o ile masz inne routery tego producenta.
Jak szybki jest Keenetic Runner 4G?
Testowałem Keenetic Runner 4G, łącząc się z nim bezprzewodowo z wykorzystaniem telefonu Xiaomi Mi Note 10 Lite. Router z kolei ustawiłem w najbardziej optymalnym miejscu domu, czyli w salonie, niedaleko balkonu. W większości miejsc w mieszkaniu telefon notował świetny zasięg. Wyjątkiem była łazienka, ale nic w tym dziwnego. To drugi koniec mojego domu, oddzielony od testowanego routera kilkoma ścianami.
Nasuwa się pytanie, czy Keenetic Runner 4G jest w stanie zapewnić szybki Internet w całym domu? I tak, i nie. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że największą bolączką tego routera jest standard łączności bezprzewodowej, w jakim pracuje.
Wi-Fi 4 był przestarzały już kilka lat temu i brakuje mu wielu udogodnień, między innymi możliwości skorzystania z szybszego pasma 5 GHz. Maksymalna prędkość łączności bezprzewodowej tego modelu to 300 megabitów na sekundę.
Natomiast to nie ma większego znaczenia przy łączności LTE. Łaska stacji bazowych na pstrym koniu jeździ. Zasięg nie miał większego wpływu na prędkość Internetu, bo nie mógł mieć. Maksymalnie udało mi się na południu Wrocławia wycisnąć około 14 megabitów na sekundę pobierania i prawie 6 megabitów wysyłania przy około 30 - 60 ms pingu.
Pewnie w lepszym miejscu lub z wykorzystaniem anteny zewnętrznej udałoby się uzyskać więcej, ale i tyle wystarczy do oglądania filmów na Netflixie w Full HD lub grania w gry przez sieć.
Czy warto kupić router Keenetic Runner 4G?
Keenetic Runner 4G to router z niższej półki cenowej i to pod pewnymi względami da się odczuć. Przestarzały standard Wi-Fi lub wolniejsze porty ethernetowe to coś, od czego powinniśmy odchodzić, chociaż też nie tak znaczące przy 4G. Najważniejsze jest to, że bez problemu rozgłosi Internet na cały dom, da się go rozbudować w sieć mesh i nie będzie kosztował przy tym sporych sum. To godny polecenia, chociaż budżetowy, router.
 |  |
Materiał powstał w ramach płatnej współpracy z Keenetic. Nikt nie wpływał na nasze opinie.
