Producent skupił się na podniesieniu komfortu pracy, sprawdźmy zatem, czy faktycznie tak się stało. Powyższa klawiatura ujrzała światło dzienne w sierpniu 2009r.
Co w pudełku?
Producent umieścił w zestawie następujące akcesoria: • Klawiatura Logitech K340 • Nano odbiornik (USB)
Kartonowe pudełko zostało przyozdobione w cieszące oko graficzne elementy, które sprawią, iż z pewnością spojrzymy w kierunku powyższego produktu, leżącego na sklepowej półce.
Wygląd / obudowa
W klawiaturze Logitech Wireless Keyboard K340 postawiono na elegancki i stylowy wygląd, co można zauważyć już po pierwszych chwilach obcowania z urządzeniem. Omawiany model jest mniejszy o dobrych kilka centymetrów po bokach w porównaniu z większością klawiatur na rynku. Kompaktowa konstrukcja kojarzy się bardziej z klawiaturą w laptopie, aniżeli przeciętnej „stacjonarce”. Pomimo zmniejszonych gabarytów, urządzenie jest stosunkowo ciężkie (800g), co powinno pomóc w nieuciekaniu klawiatury z biurka podczas pisania. Błyszczące krawędzie dodadzą uroku, ale i przysporzą nerwów, gdyż są bardzo podatne na pozostawianie odcisków palców. Na uwagę zasługuje fakt, iż w urządzeniu nie występują ostre krawędzie, wszystko zostało wygładzone i ergonomicznie wyprofilowane. Największa zmianą jest czerwone tło pod klawiszami. Jest to niespotykane przeze mnie wcześniej rozwiązanie, dzięki któremu Logitech K340 wyróżnia się na tle innych klawiatur. Gumowe stabilizatory umieszczone na spodniej części korpusu urządzenia zwiększają tarcie, przez co model K340 lepiej trzyma się na danej powierzchni.
Obsługa / Komfort pracy
Klawiatura wyposażona została w bezprzewodowy moduł 2,4GHz do komunikacji z nano odbiornikiem umieszczanym w porcie USB komputera. Zastosowanie nano receivera minimalizuje ryzyko wyłamania z portu USB, jednakże łatwo jest zgubić taki nadajnik. Producent zapewnia, iż na jednym komplecie ogniw AA ( 2 x R6) urządzenie jest w stanie pracować do 3 lat (!), dzięki zastosowaniu inteligentnej funkcji zarządzania energią. Idąc dalej, na górnym panelu klawiatury umieszczono przycisk wyłączania klawiatury, który, moim skromnym zdaniem jest strzałem w dziesiątkę. Wykorzystując powyższą funkcjonalność, możemy wyłączyć klawiaturę za każdym razem, gdy z niej nie korzystamy. Nie ma zatem potrzeby wyciągania baterii w celu odłączenia źródła zasilania. Należy jednak pamiętać, że pobór mocy zależy od czasu wykorzystania urządzenia oraz od odległości pomiędzy nadajnikiem i odbiornikiem.
Kolejnym celem, jaki obrał producent było zwiększenie komfortu podczas pracy. W moim przypadku kąt konstrukcji samej klawiatury jest nieco chybiony, przez co nie odczuwałem „zwiększonego komfortu”, o który zabiegał producent. Być może osoby o mniejszych dłoniach docenią starania twórców modelu K340. W urządzeniu zabrakło regulacji kąta nachylenia klawiatury w postaci rozkładanych nóżek, które spotykane są w większości obecnych klawiatur. Abstrahując od powyższego, klawisze są odpowiednio odseparowane, także nie wystąpił tutaj problem zbytniego zagęszczenia przycisków na ograniczonej powierzchni. Niskie profilowanie poszczególnych przycisków zapewnia naturalną pozycję dłoni, a pracujące bezszelestnie klawisze niwelują, niekiedy irytujący, odgłos klikania.
Pisanie na klawiaturze odbywa się sprawnie i płynnie, przez co odnosimy wrażenie, jako byśmy pisali szybciej i ciszej, dzięki budowie klawiszy zbliżonej do konstrukcji stosowanych w komputerach przenośnych. Dodatkowo, producent umieścił klawisze funkcyjne, których opcje aktywują się wraz z przytrzymaniem klawisza FN oraz wybranego przycisku. W urządzeniu znalazło się miejsce na pełną klawiaturę QWERTY oraz sekcję numeryczną, dzięki czemu części znakowe oraz cyfrowe są dosłownie „w zasięgu ręki”.
Podsumowanie
Logitech Wireless Keyboard K340, to kompaktowe rozwiązanie, które powinno się doskonale sprawdzić na niewielkich biurkach oraz w trakcie podróży. Wygodne w użytkowaniu klawisze sprawią, iż odkryjemy na nowo przyjemność z pisania na klawiaturze. Dodatkowo, dzięki wydajnemu systemowi zarządzania energią będziemy mogli cieszyć się modelem K340, nie myśląc o częstych wymianach baterii. Powyższe urządzenie możemy kupić już za około 160 zł (w dniu pisania recenzji).
