Test Beko CEG7304X warto poprzedzić jedną ważną rzeczą. To droższy z dwóch bliźniaczych modeli ekspresów automatycznych tego producenta. Beko CEG7302B to jego odpowiednik, pozbawiony automatycznego systemu spieniania mleka. Jeżeli więc lubisz ręcznie robić serduszka w kawie, lub chcesz po prostu przyoszczędzić kilka stówek, warto się nim zainteresować. To jedna z ciekawszych propozycji, godna rankingu ekspresów.
Kup Beko CEG 7304 X:
Bardzo pełny zestaw Beko CEG7304X
Muszę przyznać, że po rozpakowaniu Beko CEG7304X, zaskoczyłem się dość pozytywnie. W zestawie, oprócz ekspresu i elementu automatycznie spieniającego mleko, było kilka całkiem przydatnych dodatków. Ucieszyła mnie między innymi obecność aż trzech saszetek ze środkiem odkamieniającym system urządzenia.
To częściowo efekt uboczny tego, że z reguły dostaję typowo recenzenckie egzemplarze, przetrzebione z dodatków, ale fajnie zobaczyć, że producent od razu dorzuca coś, dającego możliwość dbania o higienę sprzętu. Do tego jest też parę innych rzeczy, takich jak szczotka do czyszczenia ciasnych przestrzeni lub miarkę do kaw zmielonych. Tak, ten ekspres może parzyć też sypaną kawę.
Urządzenie jest dość duże, mierząc 27,5 na 36 na 41 centymetrów. To jeden z większych modeli automatycznych, które testowałem. Jeśli szukasz czegoś mniejszego, sprawdź niedawno recenzowany Beko CEP5304X. Ma mniej funkcjonalności, ale jest niewielki i tańszy.
Beko CEG7304X wykonano z solidnego tworzywa. Na froncie ma regulowany podajnik kawy - zmieści się pod nim zarówno szklanka do latte macchiato, jak i niski kubek - a także wtyk do podłączania systemu spieniającego mleko. Fajnie, że jest też podświetlenie. Robi klimat wieczorami. Z tyłu standardowo znalazł się zbiornik na wodę z filtrem. Mieści do 2 litrów płynu.
U góry jest podgrzewane miejsce na filiżanki, w sam raz wtedy, gdy wpadnie więcej osób na kawę, wlot na kwasek do odkamieniania, pojemnik na 250 gramów ziarnistej kawy i wlot na 10 kubków zmielonej. Poziom zmielenia ziaren można ustawić w 13 poziomach. Młynek jest stalowy. Po mieleniu i parzeniu warto wyrzucić fusy. Żeby to zrobić, trzeba najpierw zdjąć pojemnik na mleko, a potem część na froncie. To proste, chociaż nieintuicyjne.
Wygodny system spieniający mleko w Beko CEG7304X
Szczególnie fajny jest system spieniający mleko. To karafka, którą można w pełni rozłożyć. Składa się częściowo z metalu, tworzywa i sprężystego materiału, który może być zarówno silikonem, jak i gumą. Producent zapewnia dostęp do najmniejszych elementów tego systemu, co ułatwia dbania o higienę całości.
Karafka mieści do 600 mililitrów mleka. To sporo i, jeżeli nie wykorzystasz całości przy jednym parzeniu, zawsze możesz ją łatwo zdjąć i schować do lodówki. System pozwoli ci na ręczną zmianę poziomu spienienia mleka, przy tym warto uważać, bo najwyższy poziom daje naprawdę gęstą piankę. Prawie przepełniła moją najwyższą filiżankę przy nalewaniu.
Gdybym miał na coś narzekać, to na to, że dysza podająca spienione mleko do kubka nie odchyla się dostatecznie daleko. Żeby zrobić latte macchiato w mojej szklance do latte macchiato, musiałem trochę podnieść wieczko przy pracy. To właściwie żaden problem, nie wydaje mi się żeby to negatywnie wpłynęło na działanie spieniacza mleka, ale konstrukcja jest w moim przypadku dosłownie na milimetry niewymierzona.
Ekspres automatyczny, który zaparzy wiele kaw
Jest jeden niezbędny element Beko CEG7304X, o którym wcześniej nie wspominałem. To spory, dotykowy wyświetlacz na froncie. Przy jego pomocy można jednym kliknięciem zaparzyć dowolną z kaw, nalać mleka, wyczyścić urządzenie, zmienić moc naparu lub wybrać parzenie z kawy mielonej. Na dole pokazują się też ważne informacje, takie jak brak wody czy konieczność odkamienienia.
Trochę brakuje intuicyjnego sposobu na zmianę ilości nalewanej kawy lub mleka. To jednak nie oznacza, że nie da się zmieniać przepisu każdego z napojów proponowanych przez ten ekspres. Wystarczy przytrzymać przycisk wybranej kawy tak długo, aż Beko CEG7304X zaparzy jej dostatecznie dużo. Takie ustawienie zostanie zapisane w pamięci urządzenia.
Tutaj właściwie kończy się w końcu część artykułu dotycząca podstaw działania tego ekspresu. Pora na to, co pewnie najciekawsze, czyli kawy. Tutaj jest całkiem nieźle, jak na tę półkę cenową. Beko CEG7304X ma możliwość parzenia do 10 różnych kaw. To zdecydowanie więcej niż w niedawno testowanym Beko CEP5304X. Wśród nich są:
- Espresso,
- Double (doppio),
- Americano,
- Ristretto,
- Lungo,
- Espresso Macchiato,
- Flat White,
- Caffe Latte,
- Cappuccino,
- Latte Macchiato.
To zestaw, który może nie umywa się do dużo droższych modeli z naszych rankingów ekspresów automatycznych, ale moim zdaniem powinien wystarczyć każdemu. Wśród kaw znalazło się miejsce wyłącznie na najczęstsze wybory. Trudno mi sobie wyobrazić, że przy tylu możliwych czarnych napojach, komuś brakowałoby na przykład nietypowych red, black czy dead eye. Moim zdaniem jest to, co trzeba.
Jako, że nie jestem baristą i siedzę raczej w herbatach niż kawach, trudno mi tak naprawdę ocenić smak przygotowywanych w Beko CEG7304X ekstrakcji. Powiem tak, nie piłem jeszcze złej kawy z ekspresu automatycznego. Testowany model nie przerywa tej pięknej passy. Espresso ma dość grubą cremę i nie jest gorzkie, a latte macchiato - chociaż ewidentnie nie osiągnęło docelowej separacji mleka i kawy - było po prostu dobre.
Spróbowałem też w trakcie używania paru innych kaw i tak naprawdę nie miałem na co narzekać. Proces przygotowywania napoju jest dość szybki. Od włączenia go do filiżanki espresso mija około 40 sekund. Przy pracy generuje około 88 decybeli hałasu mieląc ziarna i pomiędzy 40 a 66 decybeli przy parzeniu oraz nalewaniu kawy.
W ogóle to szczególnie podoba mi się to, jak gęste może wyjść z tego ekspresu spienione mleko. Idealne do cappuccino lub pysznego kakao. Dodatkowy fakt, że czyszczenie systemu spieniającego to żaden problem, sprawia że pod tym kątem to naprawdę godny polecenia model ekspresu automatycznego.
 |  |
Materiał powstał przy płatnej współpracy z Beko. Nikt nie wpływał na nasze opinie.
