Huawei sporo namieszał w ubiegłym roku wypuszczając słuchawki FreeBuds 5i, które świetnie się przyjęły zarówno jeśli chodzi o recenzentów jak i użytkowników a jako, że niedawno otrzymałem na testy ich następcę, Huawei FreeBuds 6i, sprawdzimy czy może być jeszcze lepiej, a taką mam nadzieję.
Unboxing
Zaczniemy od opakowania, które jest proste i eleganckie a w jego środku znajdziemy okrągłą pastylkę, skrywającą słuchawki, dwie pary sylikonowych nakładek a także kabel do ładowania, oczywiście USB-C. Budowa i konstrukcja 5i była już wystarczająco dobra i z tego samego założenia wyszła firma, która praktycznie nie zmieniła zeszłorocznej konstrukcji. Słuchawki zakupić możemy w trzech, różnych kolorach - białym, czarnym i fioletowym, który trafił w moje ręce.
Etui słuchawek, do najmniejszych nie należy, ale przez kształt leżą dobrze w dłoni i zmieszczą się w kieszeni bez większych problemów. Materiał jest połyskujący lecz nie palcuje się, za co duży plus bo nie ma nic gorszego od elektroniki, która z łatwością zbiera odciski palców.
Sprawdź aktualną cenę
słuchawek bezprzewodowych Huawei FreeBuds 6i
Budowa słuchawek: dokanałowe, True Wireless
Łączność: bezprzewodowe, Bluetooth
Mikrofon / Regulacja głośności: tak / tak
Port ładujący, w postaci USB-C, znajduje się na dole a przycisk do parowania ulokowano na prawym boku. Całość dopełnia logo na froncie a także mała dioda znajdująca się tuż pod nim. Zawias jest w porządku także etui nie otworzy się przypadkowo gdy wrzucimy je do torby czy też plecaka.
Nietuzinkowy wygląd i ciekawe wnętrze
Przejdźmy zatem do słuchawek, które są… specyficzne. Wykonane z materiału mocno świecącego, co nie każdemu przypadnie do gustu i osobiście preferuję coś mniej krzykliwego. Konstrukcja jest typowa i sprawdzona a w miejscu napisu „Huawei” znajduje się także panel dotykowy, który pozwala nam na obsługę słuchawek gestami. Na plus możliwość dodania wielu działań przypisanych do tychże paneli i wszystko to odbywa się w aplikacji, o której opowiem jednak nieco później.
Słuchawki mają klasę wodoszczelności IP54, czyli zachlapania nie powinny być problemem, jednak wciąż nie zalecam się w nich kąpać oczywiście, gdyż gwarancja nie będzie obejmować takich uszkodzeń. Za doznania audio odpowiedzialne są przetworniki z 4 magnesami 11 mm, których pasmo przewodzenia wynosi od 14 Hz do 40 kHz. Dźwięk jest przyjemny, z zauważalnymi lecz nie przesadzonymi basami. Jeśli jednak brzmienie słuchawek nie odpowiada nam do końca, zawsze możemy skorzystać z equalizera, dostępnego w aplikacji.
Producent chwali się także zaawansowanym ACN, które ma nas skutecznie odciąć od otoczenia. Faktycznie, w domowym zaciszu, jest do bardzo dobre i można zapomnieć o tym, że ktoś jeszcze się po nim krząta, jednak przy przejazdach metrem czy komunikacją miejską, po prostu jest wszystko znacznie ciszej, lecz wciąż nie będziemy całkowicie odizolowani od świata zewnetrznego. Pochwalić za to trzeba za świetną jakość audio, podczas rozmów - wszyscy moi rozmówcy mnie w pełni rozumieli a dźwięki otoczenia były skutecznie usuwane z otoczenia.
Huawei, do naszej dyspozycji, udostępnił aplikację AI Life, która dostępna jest zarówno na iPhone jak i smartfonach z androidem, chociaż w tym drugim przypadku, musimy instalować ją z poziomu sklepu Huawei lub bezpośrednio z pliku APK. W niej mamy dostęp do poziomów naładowania, akcji związanych z panelami dotykowymi, przełączania między trybami ANC, a także Equalizera oraz testu dopasowania słuchawek. Aplikacja jest prosta w obsłudze, także każdy, bez problemów, poradzi sobie z jej obsługą.
Na koniec czas pracy na baterii - według deklaracji producenta ba być tutaj bardzo dobrze, ponieważ wraz z etui, możemy uzyskać aż do 35 godzin pracy a 10 minutowe ładowanie zapewni nam 4 dodatkowe godziny. I faktycznie, bez ANC tyle będzie to trwało lecz jeśli ANC będzie włączone cały czas to wtedy niestety czas ten skróci się o połowę.
Czy warto?
Ogólnie trzeba Huawei oddać jedno - potrafią w słuchawki, zwłaszcza w ich wycenę. Gdyby cena była wyższa o 100-200 złotych to faktycznie moglibyśmy mieć tutaj drobny zgrzyt. Jednak w cenie 399 zł uważam, że jest to godny następca FreeBuds 5i a zakupić je możecie w sieci sklepów RTV Euro AGD. Czy są to słuchawki dla każdego? Zdecydowanie nie, zwłaszcza jeśli zależy Ci na ciągłym używaniu ANC, wtedy niestety z 35 godzin słuchania, wraz z etui, robi się bardziej 18-20, co nie jest już takim dobrym wynikiem.