Jeżeli znasz tę szwajcarską firmę, to wiesz, że można się po niej wiele spodziewać. Jura J10 jest produkowany w Szwajcarii. To jeden z bardziej zaawansowanych ekspresów automatycznych tego producenta. Wydaje się, że w poszukiwaniu perfekcyjnego espresso lub pysznego latte macchiato, warto skierować wzrok właśnie w stronę tego modelu.
Kup Jura J10:
Elegancki, nowoczesny, zaawansowany - Test Jura J10
Ten ekspres, w kolorze czarnym, prezentuje się bardzo dobrze. Czarne, połyskliwe fronty, to stylistyka, która wygląda nowocześnie i elegancko… do czasu. Łatwo się porysuje, szkoda, że producent nie postawił na matowe materiały. Z drugiej strony, tego na żywo właściwie nie widać.
Wzrok przykuwa dotykowy, duży wyświetlacz. To z jego pomocą przygotujesz właściwie jednym kliknięciem ulubioną kawę. Przytrzymując, zmienisz jej przepis i możesz go zapisać na potem.
Ekspres ma ruchomą wylewkę kawy, a także mleka, którą możesz dopasować do wysokiej szklanki lub niższej filiżanki. Szkoda, że nie schodzi nieco niżej, bo przy naprawdę małych filiżankach, moduł mleczny pryska na przednie ścianki. Z drugiej strony jest tu bardzo ciekawa funkcja: Coffee Eye. Światło pod wylewem kawy sygnalizuje kolorem, czy podstawiony kubek stoi w odpowiednim miejscu.
Podoba mi się to, że pojemnik na wodę znajduje się z boku, a nie z tyłu. Łatwiej ją wymienić w ciasnych przestrzeniach. Mieści 1,9 litra wody. W dodatku producent zadbał o nowoczesny system filtrowania I.W.S. Filtr Claris Smart+ łączy się radiowo z ekspresem, dzięki czemu maszyna przypomni ci o konieczności wymiany.
W ekspresie znajduje się też pojemny zbiornik na ziarna - mieści do 280 gramów - a także miejsce do sypania kawy mielonej. Co istotne, jest tu specjalny młynek. P.A.G.2+ to stalowe żarna, ściśle połączone z interfejsem ekspresu. Przy niektórych przepisach, Jura J10 poprosi cię o zmianę stopnia grubości zmielenia. To ciekawy sposób na uzyskanie bardziej aromatycznej kawy.
Ten ekspres automatyczny, do parzenia kawy wykorzystuje też dwie inne zaawansowane technologie. Dla przykładu: jest Proces Ekstrakcji Pulsacyjnej (P.E.P.). Ekspres przepuszcza wodę przez kawę pulsacyjnie, co w efekcie zagwarantuje bardziej aromatyczną kawę, o lepszej cremie. Jest też I.P.B.A.S. Inteligentny System Wstępnego Zaparzania, czyli pre-infuzja z precyzyjnie odmierzoną ilością wody oraz kawy. Najlepsze ekspresy powinny dbać też o takie rzeczy.
Bardzo dużo przepisów na kawy!
Jeżeli szukasz ekspresu, który przygotuje ci naprawdę dużo różnych kaw, wybierz Jura J10. Producent mówi nawet o 42 różnych specjałach. Pośród przepisów znajdziesz klasyki, takie jak espresso, kawa lub americano. Są też mniej oczywiste kawy, jak lungo, mleczne, jak cortado lub cappuccino, flat white… Jest tego po prostu dużo. Więcej niż przy niedawno testowanym ekspresie Jura J8.
Wszystkie przepisy dostosujesz na różne sposoby. Zwiększenie ilości kawy, wody lub mleka to jedno, ale możesz też skorzystać na przykład z funkcji Extra Shot. Ekspres dodaje zastrzyk kofeiny do wybranego napoju. Jest też przy niektórych wyborach, na przykład espresso lub zwykłej kawie, opcja przygotowania dwóch filiżanek naraz. Idealna opcja dla par.
Wiesz, co w tym jest najlepsze? To ekspres, który przygotuje ci nie tylko kawy na ciepło, ale i na zimno. Wybrane z przepisów możesz puścić w trybie Cold Brew. Coś, jak przy Beko CEG 7348 B. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby to połączyć ze Sweet Foam. Jura J10 przepuszcza zimną wodę przez mieloną kawę. Wszystko pod wysokim ciśnieniem, wydobywającym aromaty.
W efekcie możesz z tym ekspresem zrobić wiele chłodnych, orzeźwiających kaw. Idealnych na lato. Również mlecznych. Muszę podkreślić tyle: profil smakowy kawy przygotowanej na zimno jest oczywiście znacznie inny niż takiej na ciepło. Robione przeze mnie w Jura J10 zimne napoje były z reguły dość kwaskowate, ale aromatyczne.
Szkoda trochę, że nie ma funkcji profili. Jasne, to raczej ekspres domowy, ale chociażby w przykładzie mieszkającej ze sobą pary… każdy będzie lubił inną kawę. Bardziej mleczne latte macchiato czy bardzo mocne espresso doppio? Ludzie mają różne gusta. Z drugiej strony można zapisywać pojedyncze przepisy w różnych nazwach, na przykład cappuccino Kasia i espresso Tomek.
Jeżeli chodzi o smak, Jura J10 przygotowuje naprawdę porządne espresso. Długo utrzymująca się crema, szybka ekstrakcja, wyrazisty aromat. Może nie jestem ekspertem od kaw, i myślę, że większość dobrych ekspresów robi dobrą kawę, ale ta z Jura J10 wydawała mi się bardzo porządna.
Słodka pianka? A co to?
Najbardziej ekstrawagancka technologia w Jura J10? Sweet Foam. Dzięki temu ekspresowi, przygotowując kawy mleczne, możesz upewnić się, że pianka będzie miała ciekawy smak. Lawenda, wanilia, karmel… wszystko zależy od tego, jaki syrop kupisz lub przygotujesz. W dodatku to wszystko działa dosyć prosto, a na dodatek również przy kawach na zimno.
W zestawie otrzymasz dwa małe pojemniczki. Do nich możesz wlać wybrany przez siebie syrop. Jeżeli nie masz, zrobienie nowego to bardzo łatwa sprawa: wystarczy zagotować wodę z cukrem i na przykład ekstraktem z wanilii.
Ja tak zrobiłem i… pianka była naprawdę słodka. Ekspres przepuszcza mleko pod ciśnieniem przez syrop, infuzując je. Uważam, że zdecydowanie warto z tego korzystać, nawet jeżeli oznacza dodatkowe akcesorium do czyszczenia. Ogólnie kawy mleczne, takie jak Latte Macchiato, mają drobną i długo utrzymującą się piankę. W przypadku tego napoju widać też bardzo klarowną separację. Do kaw mlecznych, to świetny wybór.
Aplikacja Jura
Ciekawostka: w zestawie z Jura J10 dostałem również już wpięty nadajnik Wi-Fi Connect. Dzięki temu mogłem korzystać z tego ekspresu także bezprzewodowo. Wystarczy zainstalować dedykowaną aplikację J.O.E., a potem sparować się z maszyną, aby z innego pomieszczenia rozpoczynać nalewanie kawy.
Z poziomu telefonu możesz łatwo kontrolować podstawowe parametry przygotowywanego napoju, zresztą tak samo jak na wyświetlaczu. W smartfonie znajdziesz również przepisy na niecodzienne kawy, wymagające nieco większego zaangażowania ze strony użytkownika, a także zakolejkujesz kilka kaw pod rząd, sprawdzisz stan ekspresu i zamówisz potrzebne akcesoria. Na przykład filtry.
W aplikacji możesz też sprawdzić, czy ekspres wymaga dogłębnego wyczyszczenia. Jura J10 czyści się automatycznie, co jakiś czas, ale są też dodatkowe funkcje. Na przykład, gruntownie czyszcząc system mleczny, musisz skorzystać z dołączonych akcesoriów. To wymaga pracy i dobrze, że takie powiadomienia masz pod ręką, a nie tylko na ekranie ekspresu.
Jura J10? Szwajcarski ekspres dla wymagających
Jura J10 to jeden z najlepszych ekspresów automatycznych tego producenta. Wyżej w domowych modelach jest tylko seria Z10 lub GIGA 10. Dość powiedzieć, że miałem duże oczekiwania względem tego ekspresu i… jestem zadowolony. Myślę, że Jura życzy sobie dużo pieniędzy za swój produkt, ale biorąc pod uwagę produkcję w Szwajcarii oraz możliwości: właściwie się nie dziwię.
 |  |
Materiał powstał przy płatnej współpracy, ale nikt nie wpływał na nasze opinie.
