Niereferencyjna wydajność
Niedługo po premierze każdej karty graficznej producenci wypuszczają na rynek swoje konstrukcje. Karty niereferencyjne często posiadają nie tylko inne chłodzenie, ale i zmienione parametry techniczne. Gigabyte GV-R785OC-2GD jest jedną właśnie z takich konstrukcji. Producent wziął na warsztat referencyjnego Radeona 7850 i wymienił mu chłodzenie na własnej konstrukcji schładzacz „Windforce” wyposażony w dwa 100mm nisko-profilowe wentylatory.
Radiator posiada optymalnie rozłożone żeberka oraz został doposażony w dwie rurki cieplne pomagające odprowadzić ciepło z GPU.
Niestety producent nie zadbał należycie o odprowadzenie ciepła z pamięci karty, które podczas OC mogą się bardziej nagrzewać.
W stosunku do referencyjnej konstrukcji AMD, Gigabyte podniósł także taktowanie zegara procesora z 860MHz na 975MHz. Czy 115MHz to dużo? Nie, ale w ten sposób Gigabyte pozostawiło nam furtkę do samodzielnej zabawy w OC tej karty. Parametry R7850 poza tymi dwoma elementami pozostały bez zmian. Nie zmieniło się taktowanie pamięci 4800MHz, Radeon posiada 1024 procesory strumieniowe, 64 jednostki teksturujące, 32 jednostki typu ROP, 2GB pamięci GDDR5 z 256-bitową szyną. Radeon 7850 zapewnia wsparcie DX11.1 oraz OpenGL 4.2.
Front karty to jedno wyjście DVI, jedno pełnowymiarowe wyjście HDMI oraz 2 x mini DisplayPort. Konstrukcja zajmuje dwa sloty na płycie głównej i pozwala łączyć się z drugą kartą w technologii CrossFireX.
Karta graficzna Gigabyte zasilana jest 6pinowym złączem, a minimalna moc jaką musi dysponować nasz zasilacz do jej poprawnego działania to wg producenta 500W.
Na uwagę zasługują wymiary karty, a zwłaszcza jej długość. Obecnie większość wydajnych konstrukcji z tej górnej półki znana jest z dość długiego PCB. Gigabyte R785OC jest tego zaprzeczeniem. Sama płytka posiada jedynie 20cm długości, a karta tylko 24,1cm i to ze śledziem umożliwiającym przykręcenie karty do obudowy! Gdyby nie wystające poza obrys PCB chłodzenie, karta mogła by być jeszcze krótsza.
Testy syntetyczne
Platforma testowa:
CPU: AMD Athlon II x4 640 OC @3,75GHz
Płyta główna: Gigabyte GA-990FXA-UD5
Chłodzenie CPU: Arctic Cooling Freezer 13
Pamięci: Patriot AMD series (1333MHz) LC9 2x2GB @1600MHz
Dysk: WD Caviar Blue 500GB (WD500AAKS-00V6A0)
Karta dźwiękowa: Crative X-Fi Xtreme Audio
Obudowa: Fractal Design Define R3
Zasilacz: Fractal Design Tesla 550W
Na pierwszy ogień poszły testy syntetyczne benchmarkami 3DMark Vantage w ustawieniach domyślnych performance. Test został przeprowadzony w rozdzielczości 1280x1024. Wynik jaki uzyskała karta GPU score to 17714 punktów. Karta podczas testów była dość głośna, ale za to temperatury niskie - nie przekraczały 55 stopni. Drugim testem był 3DMark06. Test ten należy brać jednak z pewnym przymrużeniem oka, gdyż leciwy już benchmark nie jest w stanie wykorzystać 100% możliwości współczesnych kart, jest jednak miarodajny w przypadku oczekiwanej wydajności w starszych grach nie wykorzystujących pełni możliwości DX10 czy DX11. Cała platforma uzyskała 18681 punktów. Muszę przyznać, że wynik ten był poniżej oczekiwanego, może to być spowodowane ograniczoną wydajnością procesora użytego do testów karty.
Polecane zestawy komputerowe >>>
O ile testy syntetyczne pozwalają na bezpośrednie porównanie wydajności kart, o tyle nikt w testy nie gra. Wybierając tak wydajną konstrukcję najczęściej robimy to z myślą o grach. Produkt Gigabyte tu nie zawodzi. W tak wymagającej grze jak Crysis 2 średnia ilość FPSów jaką uzyskała karta to 44,39fps. Jest to bardzo dobry wynik zważywszy, że test jest wynikiem średniej ilości fps uzyskanych z różnych lokacji otwartych, jak i zamkniętych. Wszystkie ustawienia były zmienione na „ekstremalne” z aktywnym DX11.
Pozostałe wyniki uzyskane przez kartę w grach prezentują poniższe wykresy:
Mafia II benchmark
Resident Evil 5 benchmark
Wrażenia z użytkowania
Biorąc w ręce niereferencyjną konstrukcję Gigabyte Radeona 7850 nasz wzrok od razu przykuwa duże chłodzenie. Jego podstawę stanowią dwa 100mm wentylatory o niskim profilu (ich wysokość to zaledwie ok. 8mm).
Całość osadzona jest w gustownym czarnym plastiku. Chłodzenie Windforce już na pierwszy rzut oka pozwala sądzić o jego wysokiej wydajności, a odprowadzenie ciepła z GPU wspomagane jest dwoma rurkami cieplnymi. Należy również wspomnieć, że zarówno radiator jak i wentylatory wychodzą poza obrys PCB. Nie jest to problemem, ponieważ karta jest naprawdę krótka (i to nawet po podpięciu 6pinowej wtyczki od zasilania umieszczonej z tyłu karty). Całość konstrukcji zajmuje dwa sloty na naszej płycie głównej.
Niestety ale producent nie zatroszczył się o należyte odprowadzenie ciepła z kości pamięci. 2GB zostały podzielone na 8 kości po 256MB każda. Wszystkie znajdują się pod radiatorem chłodzącym GPU, ale nie mają z nim kontaktu.
Karta zgodna jest ze standardem PCI-E x16 3.0.
Po podpięciu karty niestety czar pryska. Niereferencyjne chłodzenie jest dość głośne. Karta była najgłośniejszym elementem w całym komputerze i nawet nie obciążana była słyszalna. W dzień w niczym to nie przeszkadza, ale podczas nocnej pracy zwłaszcza przy dłuższym obciążaniu karty, hałas staje się uciążliwy. Przyznać należy, że chłodzenie Windforce jest wydajne. Karta w spoczynku nie przekraczała temperatury 35 stopni, a pod obciążeniem nawet długotrwałym 55 stopni.
W grach, jak i aplikacjach karta spisywała się bez zarzutu. Żaden z tytułów w jaki grałem podczas testów, ani razu się nie przyciął. Duże lokacje w BF3 nie były problemem dla karty. Średnia ilość FPS nie spadała poniżej 35klatek/sekundę. W grach mniej wymagających, takich jak Crysis 1, Crysis 2, Mafia II, F.E.A.R 3, średnia ilość klatek nie spadała poniżej 30, a często przekraczała 40fpsów.
Podsumowanie
Gigabyte Radeon HD7850OC jest bardzo wydajną kartą graficzną. Poradzi sobie bez najmniejszego problemu z nawet najnowszymi grami w wysokiej rozdzielczości i na maksymalnych ustawieniach graficznych. Producent pozostawił również furtkę do samodzielnej możliwości jeszcze większego OC karty, dzięki czemu dodatkowo zwiększymy wydajność Radeona. Bardzo cieszy stosunkowo niewielki pobór prądu oraz niewielkie wymiary karty. Nie musimy kupować obudowy z wyższej półki aby zainstalować u siebie testowanego 7850. Największym minusem konstrukcji Gigabyte jest stosunkowo głośne chłodzenie karty. Konkurencja pod tym względem poszła trochę na przód i wystarczy wspomnieć chociażby konstrukcję Cyclone od MSI, która jest zdecydowanie cichsza, a posiada zbliżoną wydajność.