- Rozmiar ma znaczenie!
- Design niczym sztabka złota
- Jest gniazdo słuchawkowe i nie tylko!
- To najpłynniejsze 120 Hz jakie widziałem
- Czysty Android - czysta przyjemność?
- Robienie zdjęć, jak w pełnej klatce dzięki Photo Pro
- Video jak w Cine Alta - Cinema Pro
- Bateria ma się dobrze
- Sony Xperia 5 II - idealny mniejszy smartfon?

Jest mały, jest zgrabny, ale nie jest kompromisem. Trudno wymienić jego większą wadę. To, co robi, robi dobrze, a robi naprawdę dużo. Mowa o Sony Xperii 5 II, która jest świetnym smartfonem pod wieloma względami.
Ze smartfonami obcuję już od jakiegoś czasu i praktycznie od początku słyszę ludzi, którzy z utęsknieniem wspominają czasy małych urządzeń. Nic w tym dziwnego - to część naszej nostalgii, w której wszyscy jesteśmy zanurzeni. Jednocześnie rozumiem potrzeby ludzi - czasem po prostu marzy nam się urządzenie, które robi to, co robią wszystkie smartfony, ale jest mniejsze. I tu pojawia się Sony Xperia 5 II.
Sprawdź aktualną cenę Sony Xperia 5 II:
Rozmiar ma znaczenie!
O ile sam nie jestem zadeklarowanym przeciwnikiem smartfonów w obecnym kształcie, tak urządzenia z ekranami 6,7 cala i większymi odrobinę mnie przytłaczają. Nie chodzi wyłącznie o to, że nie mogę dotknąć lewego górnego rogu. Niezależnie jak wąskie ramki miałby taki smartfon, będzie to duże urządzenie, które trudno będzie wsunąć do kieszeni czy trzymać w jednej dłoni przez dłuższy czas.
I tu właśnie pojawia się Sony Xperia 5 II, niemalże śmiejąc się w twarz konkurentom. Imponująca jest tutaj nie tylko waga, choć 163 gramy zdecydowanie warto podkreślić - to około 1/5 mniej niż w innych flagowcach. Najbardziej zaskakuje mnie wąskość - zaledwie 68 milimetrów. Fakt, że ekran jest dość długi, a nad nim i pod nim kryją się ramki, ale to właśnie wąskość sprawia, że to konstrukcja wyjątkowo poręczna.
Każdy milimetr szerokości jest na wagę złota. W przypadku Xperii 5 II kilka różnicy między innymi, "mini" konkurentami, daje niesłychany komfort podczas codziennych czynności. Pewność chwytu znacząco się zwiększa, a to przemodelowuje filozofię korzystania z urządzenia. Tak proste czynności, jak pisanie wiadomości jedną dłonią czy przewijanie stron, nabrało zupełnie innego charakteru.
Design niczym sztabka złota
Choć w palecie barw Sony Xperii 5 II złotego odcienia zabrakło, tak kształt i ogólna prezencja przypominają sztabkę cennego kruszcu. Sony poprzez konsekwencję w designie stworzyło jedno z najbardziej wyjątkowych pod względem wyglądu urządzeń. Swoją drogą, niemalże lustrzany tylny panel to dobry pomysł do zdjęć portretowych, bowiem pozwala fotografowanej osobie zobaczyć część siebie. Inna sprawa, że dość zauważalnie się palcuje, ale to chyba nie zaskakuje nikogo od lat.
W porównywarce smartfonów trudno znaleźć tak eleganckie urządzenie. Producenci uciekają się do coraz wymyślniejszych wysp aparatów, osobliwych wcięć i nie tylko. Sony proponuje stonowaną, jednorodną bryłę, która po wygaszeniu ekranu wygląda jak całość. Gorilla Glass 6 i aluminiowa ramka dopełniają solidności konstrukcji, która zgodna jest nie tylko ze standardem IP 68, ale i IP 65.
Dlaczego takie rozróżnienie w przypadku Sony Xperii 5 II? Testy smartfonów przeprowadzane na potrzeby certyfikacji IP są różne w zależności od poziomu odporności urządzenia. Nie jest jednak tak, że każde urządzenie z IP 67 i wyższym poradzi sobie z testem IP 65 - intensywnym deszczem atakującym wszystkie szczeliny smartfona z dodatkowym ładunkiem kinetycznym wynikającym z wysokości. Dlatego Sony przeprowadza testy zarówno na certyfikat IP 65, jak i IP 68.
Design Sony Xperii 5 II wydaje mi się przemyślany także dlatego, że postawiono na symetryczne ramki u góry i u dołu, co dodaje uroku, oraz na sensowne rozróżnienie między wystającym przyciskiem migawki aparatu z dwuklikiem, a ukrytym przyciskiem Asystenta Google. Ponadto Sony jako chyba jedyny producent na rynku posiada slot na karty SIM i Micro SD, do którego otwarcia nie potrzeba kluczyka. Wydaje mi się, że zbyt mało mówi się o docenieniu decyzji projektowych, a tu Sony Xperia 5 II zasługuje na wyróżnienie.
Jest gniazdo słuchawkowe i nie tylko!
Nie jest jednak tak, że Sony spoczywa na laurach i skupia się wyłącznie na wykonaniu. Sony Xperia 5 II to jedno z nielicznych flagowych urządzeń, które posiada gniazdo słuchawkowe. Choć smartfon z Japonii posiada wszystkie certyfikacje aptX (w tym Adaptive), to dźwięk po kablu jest zupełnie innym doświadczeniem. Dodatkowo, wrażenia audio doprawia tutaj korektor Dolby Atmos, który poza wbudowanymi presetami daje bardzo precyzyjne suwaki equalizatora.
Nie zabrakło też głośników stereo, które są symetryczne (aż dziw, że inni producenci o tym zapominają), a które dają dość głośny i przyjemny dźwięk, z domieszką basu oraz wysokich tonów, jednak bez przesadnych odchyleń w którąkolwiek ze stron.
Jestem zaskoczony funkcją DSEE Ultimate, którą firma wyraźnie poprawiła. Służy ona podbijaniu jakości plików dźwiękowych, które niekoniecznie oferują najlepsze doświadczenia. Po znalezieniu karty pamięci z muzyką z 2013 roku, pobieraną przeze mnie z rozmaitych źródeł, odnoszę wrażenie, że muzyka brzmi lepiej i to nie tylko na drogich słuchawkach, ale też na prostym sprzęcie od Sony, który w 2013 mi towarzyszył. Pamiętajcie tylko, by po włączeniu opcji zresetować aplikację muzyki lub streaming.
Jakość wrażeń na słuchawkach, zarówno po kablu, jak i bez niego, jest w ścisłej czołówce. Firma wyciska co może z gniazda słuchawkowego, ale dostarcza też stabilne połączenie przez Bluetooth, które działa nawet dalej niż standardowe 10 metrów. Przede wszystkim jednak Sony preferuje nieco basowe sprzęty, choć jest to wpisane w sposób projektowania licznych słuchawek i głośników firmy. Tak czy inaczej muzycznie Xperia 5 II wygląda na uniwersalne urządzenie.
To najpłynniejsze 120 Hz jakie widziałem
Sony rzecz jasna jest znane z produkcji sprzętu audio, ale sporo doświadczenia mają także w dziedzinie ekranów. Sony Xperia 5 II to także niepowtarzalny ekran, który urzeka na wiele sposobów.
- Rozmiar: 6,1 cala
- Rozdzielczość: 2520x1080 pikseli
- Technologia: OLED
- Odświeżanie obrazu: 120 Hz (Motion Blur do 240 Hz)
- HDR: Tak, standard BT.2020
Ostatni element jest szczególnie interesujący. Ekran pokrywa się z certyfikacją, którą przyznaje się telewizorom 4K. Oznacza to, że operuje na 10-bitowej palecie barw, a to przekłada się na większy kontrast. Co do własnych wrażeń - nie mam wątpliwości, że ekran Sony Xperii 5 II to czołówka w świecie smartfonów. Oglądanie na nim treści to przyjemność sama w sobie, a te skonfigurowane pod HDR wyglądają olśniewająco.
Zaskoczyło mnie jednak to, jak płynny jest system i jak dobrze odświeża się ekran. W erze matryc z większą częstotliwością odświeżania producenci powinni dbać nie tylko o liczby w specyfikacji, ale i o jakość animacji. Ta w Sony jest na najwyższym poziomie, a ewentualne przycięcia zdarzają się tylko chwilę po uruchomieniu telefonu. Poza tym mamy do czynienia ze 120 klatkami w systemie, co jest sporą różnicą w porównaniu ze standardowymi 60 klatkami.
Co więcej, tę płynność telefon utrzymuje także w grach. Te z reguły pracują maksymalnie na 60 klatkach, ale dzięki płynności dotyku 240 Hz nie doskwiera nam żadne opóźnienie. Co ważne, nawet po godzinnych sesjach, smartfon się nie przegrzewa, co przy grubości 8 milimetrów nie musiało być oczywistością.
Czysty Android - czysta przyjemność?
Jedni lubią, gdy daje się im wybór. Inni ufają producentom i ich interpretacji narzędzia, jakim jest Android. Sony za to utrzymuje od lat konsekwentny styl, dodając do czystego Androida tyle, ile uznaje za słuszne.
Jako, że coraz mniej na rynku rozwiązań opartych o niemal bazowy wygląd systemu, to warto docenić podejście producenta. Przy lekkiej nakładce łatwiej jest przejść do zaawansowanego interfejsu i udoskonalić ją według własnych potrzeb, nie wchodząc w konflikt z setką aplikacji dodanych na urządzenie.
Mimo to nie jest tak, że Sony nie dodaje od siebie nic. To, co pojawia się w urządzeniu to subtelne, ale przydatne opcje, jak chociażby gesty pomagające w zarządzaniu rozmową telefoniczną. Nie musimy dotykać ekranu, gdy ktoś dzwoni. By odrzucić połączenie, wystarczy potrząść telefonem, a by je odebrać - przyłożyć do ucha. Jest też trzecia opcja - położenie go ekranem do dołu, co ucisza dzwonek. Miłym dodatkiem jest też opcja zrzutu ekranu z poziomu listy aktywnych aplikacji.
Sony nie udaje też, że to miniaturowy telefon i zostawia opcję zmniejszenia ekranu po dwukrotnym naciśnięciu przycisku domowego. Ponadto powraca tu Boczny Sensor, który dzięki analizie nawyków dostosowuje swoje opcje, by mieć najważniejsze aplikacje pod kciukiem. Wystarczy dwa razy musnąć boczną krawędź ekranu i zyskamy dostęp do najważniejszych funkcji, aplikacji i przełączników.
Najpewniej zyskamy też dostęp do dzielenia aplikacji, co na ekranie 21:9 ma sens właśnie ze względu na wydłużone proporcje. Sony dopracowało tę funkcję, przez co dobieranie dwóch aplikacji jest szybkie i odbywa się w dedykowanym menu. Nie jest to rzecz jasna coś, czego nie mają inni konkurenci w rankingu smartfonów, ale w przypadku Xperii 5 II jest to wygodniejsze.
Robienie zdjęć, jak w pełnej klatce dzięki Photo Pro
Dla większości z nas bazowa aplikacja zdjęć w zupełności wystarczy. Dotkniemy ekranu w miejscu, które ma być ostre i doświetlone, dotkniemy ekran ponownie i zdjęcie zrobione. Są jednak tacy, którzy chcą zrobić ze swoim aparatem więcej. I Sony Xperia 5 II ma ku temu zadatki w postaci aplikacji Photo Pro. To ona pozwala wyciągnąć z każdego z trzech obiektywów maksimum i dopasować zdjęcie do warunków.
Interfejs Photo Pro będzie znajomy użytkownikom aparatów od Sony, co ułatwi nawigację. Fani dobrze doświetlonych zdjęć na pewno ucieszą się z AEL (blokowania automatycznej ekspozycji), co pozwoli zachować doświetlony (albo niedoświetlony) kadr, w zależności od artystycznych preferencji. Zmienimy też kompensację ekspozycji oraz sposób jej pomiaru. Migawkę ustawimy na maksymalnie 30 sekund, co na pewno przyda się przy fotografii nocnej.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Zdjęcie z obiektywu z 3-krotnym zoomem - f/2.4, ISO 25, 1/1250s | Zdjęcie z obiektywu ultraszerokokątnego - f/2.2, ISO 50, 1/640s | Zbliżenia z Sony Xperii 5 II - f/1.7, ISO 80, 1/60s | Sony Xperia 5 II - ujęcie z aplikacji Cinema Pro | Sony Xperia 5 II - f/1.7, ISO 200, 1/60s | Sony Xperia 5 II - f/1.7, ISO 200, 1/15s | Sony Xperia 5 II - f/2.2, ISO 50, 1/160s | Sony Xperia 5 II - f/1.7, ISO 60, 1/125s |
Photography Pro pozwala też na robienie bardzo dynamicznych ujęć dzięki autofokusowi skupionemu na oku (ludzkim lub zwierzęcia) oraz trybowi 20 zdjęć na sekundę. To zasługa monitorującego scenę w tempie 60 klatek na sekundę sensora. Dla tych, którzy chcą powoli przechodzić na poziom profesjonalny, zaproponowano pełną gamę trybów P A S M. Efekty użytkowania aparatu widzicie w tekście, przy czym nie poprawiałem żadnych zdjęć, nawet tych w formacie .RAW.
Video jak w Cine Alta - Cinema Pro
Smartfony zdążyły znacznie wyewoluować w ciągu ostatnich lat i nie myśli się o nich wyłącznie w kontekście zdjęć, ale i jakościowego video. Takie dostarcza Sony Xperia 5 II z pomocą aplikacji Video Pro, opartej o doświadczenia z profesjonalnych kamer. Smartfon nagrywa video HDR i HLG, przez co rozpiętość barw jest wysoka.
Dla fanów kinematografii mobilnej nie brakuje tu ustawień. Moją uwagę przykuło ustawienie przejścia między jednym punktem ostrości, a drugim. Nie tylko ustalimy zakres ostrości, ale i czas - może ono być gwałtowne (0,1 s), jak i powolne (1,5 s). Ciekawie prezentują się też ustawienia wyglądu obrazu, których jest aż 8, a które zmieniają profil kolorystyczny. Wśród nich nie brakuje bardziej chłodnych i monochromatycznych tonów, ale na pierwszy plan wybija się autorski dla Sony Venice CS.
Cinema Pro przemyślano także pod tym względem, że oferuje projekty, do których szybko powrócimy, a w których zapiszemy nasze parametry tak, by nie umknęły one przy kolejnym nagrywaniu. Telefon pozwala nagrywać 120 klatek na sekundek w 4K i HDR, co przy kinowych 24 klatkach pozwala na 5-krotne spowolnienie obrazu. To dużo opcji na tak małe urządzenie.
Bateria ma się dobrze
4000 mAh to nie tak wiele jak na obecne standardy. Prawda jest jednak taka, że Sony zawsze wyznaczało standardy optymalizacji pracy na jednym ładowaniu. Telefon nawet przy grach, słuchaniu muzyki i przerzucaniu się między mediami społecznościowymi pracuje długo - nawet 8 godzin na ekranie, choć najczęściej było ich 7. To daje spokojne 1,5-2 dni bez potrzeby ładowania.
Oprócz oprogramowania domyślnie wbudowanego w smartfony od Sony, Xperia 5 II posiada tryb STAMINA. To on często dawał poprzednikom dobre czasy pracy na jednym ładowaniu i nie inaczej jest tutaj. Inteligentne wyłączanie aplikacji i procesów w tle sprawia, że telefon może pracować jeszcze dłużej. Ponadto urządzenie inteligentnie się ładuje, tak by w nocy nie zmuszać ładowarki i baterii do pracy pod większym napięciem.
Sony Xperia 5 II - idealny mniejszy smartfon?
To, co muszę otwarcie przyznać to fakt, że Sony robi unikalne urządzenia. Nie goni za trendami i implementuje to, co uznaje za ważne z perspektywy użytkowników. Mocno obstaje przy tym przy swoim designie i rozwiązaniach, które fani marki znają od lat. Być może właśnie takie nieuleganie chwilowym trendom i przeładowywanie różnymi funkcjami swoich urządzeń nie daje rozgłosu, jaki mają inne marki, ale na końcu zawsze liczy się użytkownik.
Sony Xperia 5 II to niesamowicie wygodny smartfon, który oferuje szereg przydatnych funkcji. Nie popada przy tym w przesadę. Pod względem specyfikacji jest on w ścisłej czołówce i na pewno przez lata zachowa swój pazur, który najlepiej widać przy odświeżaniu 120 Hz. Smartfon Sony to dobre urządzenie zarówno do konsumpcji, jak i tworzenia multimediów.