YouTube planuje wprowadzenie usługi “Shorts” wewnątrz aplikacji mobilnej. Tak przynajmniej twierdzi portal The Information, powołując się na swoich informatorów. Usługa ta ma formą przypominać TikToka, to znaczy umożliwiać tworzenie krótkich klipów z podkładem muzycznym licencjonowanym przez firmę. Podobno nowa funkcja ma być dostępna przed końcem 2020 roku.
Właściwie nie byłoby niczego nowego w tym ruchu ze strony giganta. W końcu już jakiś czas temu YouTube popłynął z falą trendów w różnych social mediach, umożliwiając wrzucanie krótkich relacji z życia swoich twórców na platformę. To pomysł rodem ze Snapchata, Messengera, który będzie miał nową funkcję, lub Instagrama. Jest jednak pewien wyróżnik.
Co wyróżnia YouTube Shorts?
The Information wskazuje, że YouTube umożliwi wykorzystywanie w krótkich klipach licencjonowanej muzyki z YouTube Music. Oznacza to dostęp do szeregu największych hitów. To może przełożyć się na prawdziwą konkurencję dla TikToka.
Nota dla niewtajemniczonych - ów drugi serwis funkcjonuje już od 2016 roku. Jest dostępny w 40 językach i według różnych szacunków obecnie zrzesza 800 milionów użytkowników (głównie młodzież). To oczywiście znacznie mniej niż w przypadku YouTube, który po 15 latach działalności oscyluje wokół dwóch miliardów.
Chiński TikTok jest jednak jedną z szybciej rozwijających się platform. Niedawno nawet polski prezydent - Andrzej Duda - zdecydował się rozszerzyć swój zasięg również na nią. Nie dziwota, w kwarantannie wszyscy się nudzą, chociaż niektórzy zamiast tego mogą dać się skusić Biedronce na robota sprzątającego i wyjść z domu.
Źródło: The Information, Oberlo, Wallaroomedia.
