PODPOWIEDZI:

Aktualizacja Windows 10 z niechcianym pakietem Office

Aktualizacja Windows 10 z niechcianym pakietem Office

Użytkownicy Windowsa 10 informują, że w jednej z najnowszych aktualizacji Microsoft instaluje bez pytania skróty do poszczególnych aplikacji pakietu biurowego Microsoft Office. To kolejny już przypadek, gdy Microsoft wykorzystuje łatki OS-a do promowania własnego oprogramowania, takiego jak przeglądarka internetowa Edge.

Teoretycznie aktualizacje systemu operacyjnego przeznaczone są jedynie do poprawy jego wydajności oraz bezpieczeństwa. Jak wiemy za sprawą ciągle pojawiających się problemów z łatkami Windowsa 10, jest to jednak dalekie od prawdy. Ostatnio donosiliśmy nawet o tym, że duża majowa aktualizacja dziesiątki mogła niszczyć dyski SSD komputera.

Od dawna Microsoft wykorzystuje systemowe łatki również do promowania różnej maści oprogramowania. Do tej pory były to już wybrane porty mobilnych gier, a także kolejne wersje przeglądarki Microsoft Edge, które bez pytania trafiały na dyski użytkowników okienek. Teraz przyszła pora na biurowy pakiet Office.

Niektórzy zdziwieni posiadacze Windowsa 10 odkryli, że po kolejnej obowiązkowej aktualizacji systemu zakończonej wymuszonym restartem, w ich menu start pojawiły się skróty do poszczególnych aplikacji Office'a, takich jak Word czy Excel. Odsyłają one bezpośrednio do darmowej przeglądarkowej edycji tych programów, która posiada ograniczoną funkcjonalność i jest w praktyce reklamą płatnej dystrybucji pakietu biurowego.

Na szczęście niechciany Office nie instaluje żadnych plików na dysku komputera. Nie zmienia to jednak faktu, że w przyszłości Microsoft może posunąć się o krok dalej, ignorując potrzeby posiadaczy Windowsa i traktując ich pecety jako tablicę reklamową. Takiego obrotu spraw obawiali się zresztą posiadacze pecetów, kiedy Microsoft ogłosił, że Windows 10 będzie ostateczną wersją okienek, która ma być na bieżąco rozwijana i ulepszana przez wiele lat.

Źródło The Verge

Zobacz także:

blog comments powered by Disqus
Aktualizacja Windows 10 z niechcianym pakietem Office