
Oppo zyskuje w Polsce coraz większe rzesze fanów, o czym świadczy wejście na piąte miejsce wśród dostawców smartfonów w kraju. Mimo to firma nie spoczywa na laurach i prezentuje kolejne innowacje, które w przyszłości mogą zagościć w jej urządzeniach.
W Polsce firmę znamy od stosunkowo niedawna, bowiem na nasz rynek dotarła na początku 2019 roku. Nie znaczy to, że technologie firmy są nam obce. Nie tak dawno pisaliśmy, że Oppo z nowym Flash Charge naładowane w 14 minut, a Oppo RX17 Pro, którego testowałem jako pierwszy oferował tak szybkie ładowanie.
To jednak przeszłość, a dzisiaj nadszedł czas na następną generację innowacji. Oppo Inno Day to dzień prezentowania przełomowych innowacji, które przeniosą technologię Internetu Rzeczy w erę Internetu Doświadczeń.
Gogle AR od Oppo
Rok temu firma zaprezentowała gogle z czujnikiem Time of Flight, które przypominały wyglądem Hololens i inne gogle przemysłowe. Tym razem zdecydowano się na konstrukcję lżejszą o 75% i przypominającą nieco większe okulary z szerokimi oprawkami i zausznikami. Poprawie uległy także soczewki nazwane Birdbath. Jasność wzrosła o 98%, kontrast polepszył się o 53%, a zagęszczenie pikseli o 40%.
Oppo obiecuje, że obraz będzie przypominać oglądanie 90-calowego telewizora z odległości 3 metrów. Doświadczenie premium ma podtrzymywać system głośników o wysokich amplitudach.
Do nawigacji, niczym w sensorach ruchu, wykorzystamy naszą dłoń. Niepotrzebny będzie kontroler, a to ze względu na wykrywanie przez kamerę 21 punktów dłoni i błyskawicznej zdaniem producenta reakcji, która będzie kwestią milisekund. Po cztery punkty na każdy z palców, trzy na kciuk i dodatkowe wewnątrz dłoni pozwolą operować obiektami w przestrzeni.
Gogle AR od Oppo wyposażono w system przestrzennego mapowania z dokładnością do kilku centymetrów i jednego stopnia odchylenia. Odbywa się to wszystko przy współpracy dwóch ultraszerokich sensorów z efektem rybiego oka oraz modułu Time of Flight. Możliwości rozciągają się nie tylko na gry (w tym przypadku zobaczyliśmy Tower-Defense i grę typu MOBA w prawdziwym otoczeniu), ale i programy edukacyjne.
Plany na rozwój technologii są ambitne. Gogle AR od Oppo na 2021 rok niebawem dostaną wsparcie dla deweloperów - najpierw w Chinach, w centrach rozwoju firmy, a w drugiej połowie roku - w ramach współprac ze strategicznymi partnerami na całym świecie.
Wirtualna rzeczywistość nie będzie działała bez oparcia w rzeczywistym świecie. Aby powiązać ze sobą te dwa światy, Oppo wypuszcza aplikację CybeReal AR. Ta wykorzysta aparaty oraz oprogramowanie smartfonów Oppo, by zeskanować otoczenie z dużą precyzją. Firma zapewnia, że odchylenie wyniesie ledwie jeden stopień we wszystkich osiach, a rekonstrukcja rzeczywistego świata w przestrzeni wirtualnej ma się odbyć co do centymetra.
Rozsuwany telefon Oppo X 2021
Rozsuwane smartfony to przyszłość, która pozwoliłaby połączyć ze sobą telefon oraz tablet. Choć składane propozycje mają się całkiem dobrze, to ich konstrukcja nie jest w stanie pominąć istotnego problemu - grubości urządzenia. Naprzeciw oczekiwaniom wychodzi nieco rozsuwany smartfon-koncept, czyli Oppo X 2021.
Aby doprowadzić do rozsuwania konstrukcji, a w efekcie powiększania przestrzeni roboczej, niezbędne były innowacyjne rozwiązania. Matryca OLED to oczywisty wybór, jednak w Oppo poszli o krok dalej. Oppo X 2021 rozsuwa się samodzielnie - nie trzeba go rozciągać ani trzymać. Wystarczy przesunąć palcem po prawej krawędzi. Za proces odpowiada Roll Motor, czyli opatentowany silnik z dwoma przesuwnicami o zakresie przesunięcia 6,8 milimetra.
Urządzenie oferuje dwie przekątne ekranu - 6,7 lub 7,4 cala w proporcjach 16:9 lub 4:3. Dwie płyty przesuwne zapobiegają dostawaniu się powietrza. Wszystko przykrywa laminat Warp Track. Producent zapewnia wysoką trwałość przy minimalnej grubości - 0,1 mm w najcieńszym miejscu. Na całość składają się 122 patenty, w tym 12 związanych wyłącznie z rozsuwaniem. Urządzenie jest tylko konceptem i prędko nie dotrze na sklepowe półki, ale wydaje się być obietnicą ciekawej przyszłości.