Soundcore Liberty 4 to słuchawki bezprzewodowe, wpisujące się w trend modeli skierowanych przede wszystkim do sportowców. Producent zdecydował się na wbudowanie w nie pulsometra, dzięki któremu zmierzysz tętno swojego serca. Na przykład podczas ćwiczeń. To jednak nie wszystko.
Soundcore Liberty 4 to nie tylko słuchawki mierzące tętno. Topowy model trafił na rynek w cenie, przy której można się spodziewać nowoczesnych technologii poprawiających jakość dźwięku lub dodatkowych przydatnych funkcji. Tak jest w tym przypadku. Pośród możliwości Soundcore Liberty 4, znajdziesz też reagujący na użytkownika system dźwięku przestrzennego.
Topowe słuchawki tego producenta - Soundcore Liberty 4
Soundcore Liberty 4 wykorzystują technologię konstrukcji ACAA 3.0 Coaxial Acoustic System, poprawiającą jakość dźwięku oraz wspierają kodek Bluetooth LDAC, dzięki której prześlesz audio o wyższej rozdzielczości do tych słuchawek dokanałowych. W ten sposób uzyskasz przesył nawet do 990 kilobitów na sekundę, co będzie miało znaczenie, gdy wykraczasz poza słuchanie mp3 o niskiej szybkości transmisji.
Producent zadbał też o możliwość personalizacji dźwięku. Technologia HearID, dostępna w ramach aplikacji soundcore, przeanalizuje twój słuch i zaproponuje profil dopasowany do twoich uszu. Poza tym w oprogramowaniu jest też oczywiście dostępny equalizer. Co ciekawe HearID pomoże również przy ANC, czyli aktywnym systemie tłumienia hałasu. Analiza słuchu ma pozwolić ci jeszcze lepiej odciąć się od otoczenia.
Przestrzenny dźwięk i nowe wkładki do uszu?
Jeżeli zastanawiasz się nad tym, co jeszcze ma w zanadrzu producent, to pewnie zainteresuje cię kwestia dźwięku przestrzennego. Soundcore Liberty 4 trafiły na rynek z wbudowanymi żyroskopami. Dzięki nim na bieżąco wykrywają twoje ruchy głową, co - przy wsparciu odpowiedniego oprogramowania - może zaowocować jeszcze bardziej przekonującym dźwiękiem.
Zresztą o tym niedawno pisałem, w ramach tygodnia z OnePlus Buds Pro 2. Googlowskie Spatial Audio robi różnicę, nawet w treściach nieobsługujących dźwięku przestrzennego. Z drugiej strony wbudowane w Soundcore Liberty 4 tryby - filmowy i muzyczny - pewnie pozwolą słuchawkom rozwinąć skrzydła na przykład podczas oglądania Netflixa z Dolby Atmos.
Z innych ciekawostek, oprócz pulsometra, sprawdzającego twoje tętno podczas treningów, nowe są wkładki do uszu. Producent nazwał je CloudComfort, pewnie dlatego, że mają jeszcze lepiej dopasowywać się do kanałów słuchowych, a co za tym idzie, poprawić wygodę słuchania przez dłuższy czas.
Te słuchawki popracują nawet przez 28 godzin za zaledwie…
749 złotych. Tyle kosztują Soundcore Liberty 4 w momencie wejścia do sprzedaży. W wersji białej lub czarnej. Jasne, to jest spora kwota, ale z drugiej strony konkurencja, na przykład wspomniany OnePlus, wycenia swoje topowe słuchawki wyżej.
To nie jest taka zła kwota za nowoczesny model, ze wsparciem dla Spatial Audio i nawet do 28 godzin słuchania muzyki, przy wykorzystaniu akumulatora w etui (9 w samych słuchawkach). Tym bardziej że może być ładowane bezprzewodowo lub po kablu USB-C.
Źródło: Soundcore.
