- Czym się kierowaliśmy wybierając tanie płyty główne pod Coffee Lake?
- Oglądaj płyty główne do 500zł
- ASRock B360M PRO4 - Kompaktowy, a dobrze wyposażony
- Asus ROG STRIX B360-G GAMING - Gdy potrzebujesz lepszego audio
- MSI H310M PRO-M2 - Tania płyta główna pod Coffee Lake ze slotem M.2 NVMe
- ASRock H310M-HDV/M.2 - Szybki dysk NVMe na czarnym PCB
- MSI B360-A PRO - Pograsz i pokopiesz
- Jaką płytę główną wybrać pod procesory Coffee Lake?
Poz. | Obrazek | Nazwa | Najlepsza cena |
1 | ![]() | ASRock B360M PRO4 | 349 zł |
2 | ![]() | Asus ROG STRIX B360-G GAMING | 438 zł |
3 | ![]() | MSI H310M PRO-M2 | 269 zł |
4 | ![]() | ASRock H310M-HDV/M.2 | 269 zł |
5 | ![]() | MSI B360-A PRO | 419 zł |

Płyty główne na chipsetach B360 i H310 przydadzą się wielu z Was, jeżeli macie zamiar w 2018 roku budować komputer oparty o procesor od Intela. W tej klasyfikacji znajdziecie najkorzystniejsze modele, które są sensownie wyposażone i przyzwoicie wycenione.
Wydawałoby się, że po tylu latach doświadczenia w konstruowaniu płyt głównych, wszyscy producenci powinni kompletnie wykluczyć klasyczne błędy i niedociągnięcia, szczególnie że to praktycznie trzecia generacja z tym samym socketem i bardzo podobną architekturą procesorów. Po części osiągnięto ten efekt, ale wciąż są na rynku modele, które oferują mniej za więcej i ten ranking tych właśnie pozwoli Wam uniknąć.
Czym się kierowaliśmy wybierając tanie płyty główne pod Coffee Lake?
Jako że chipsety H310 i B360 będą trafiały do zestawów komputerowych dla osób, które nie chcą podkręcać swoich procesorów, to założyliśmy także, że nie będą bardzo zainteresowane chłodzeniami wodnymi, czy rozrzuconym wszędzie podświetleniem RGB. Postawiliśmy za to na funkcjonalność, sensownie skonstruowaną i chłodzoną sekcję zasilania oraz dostatek slotów na RAM, by mieć drogę ulepszenia. Będzie więc dość surowo, ale korzystnie cenowo!
Jeżeli chcecie zwiększyć swoją wiedzę odnośnie MOBO, to sprawdźcie przy okazji nasze porady dotyczące wyboru płyty głównej pod spisem rankingów.
Oglądaj płyty główne do 500zł
ASRock B360M PRO4 - Kompaktowy, a dobrze wyposażony
ASRock B360M PRO4 trafia na pierwsze miejsce ze względu za najlepszy stosunek jakości do ceny. Za niecałe 350 zł otrzymujemy rozbudowaną, chłodzoną radiatorem sekcję zasilania, cztery sloty na RAM i miejsce na pełnoprawny dysk M.2 NVMe. Do tego producent dorzucił nam slot na montaż karty WiFi, jeżeli takowej zapragniecie.
Nie jest to też zły ruch z perspektywy ilości dostępnych portów USB na tyle, więc tą drogą możecie oszczędzić jeden, montując moduł do łączności bezprzewodowej w środku. Na pokładzie płyty ASRock B360M PRO4 znalazł się chip Realtek ALC-892, więc jest to przyzwoita karta dźwiękowa, jednak nie dla audiofilów. Oczywiście jest ona zgodna ze standardem 7.1 i obsługuje Creatvie Sound Blaster Cinema 5. Co ważne, mamy też złącze 8-pin dla wtyczki od zasilacza, więc nawet Intel Core i7-8700 nie powinien mieć problemów z utrzymaniem stabilności podczas długotrwałego obciążenia.
Jednym z mankamentów płyt głównych na H310 i B360 jest ilość portów USB. W ASRocku z tyłu mamy dwa USB 2.0, dwa USB 3.1 Gen 1 i po jednym USB 3.1 Gen 2 (Typu A i C), więc nie ma tragedii, szczególnie że sporo sprzętu działa dziś bezprzewodowo, a na odpowiedni moduł miejsce mamy, jednak może być to przeszkoda. Cieszy za to dostatek wyjść wideo, bo mamy HDMI, DVI-D i nawet VGA, więc starszy monitor, który pod nową kartą graficzną nie podziała, może i tak służyć jako pomocniczy ekran, bo obsługiwany będzie przez tą zintegrowaną w procesor.
Plusy i minusy małej płyty głównej z B360
+ Dobra sekcja zasilania z radiatorem
+ Konkurencyjna cena
+ Możliwość montażu wewnętrznej karty sieciowej WiFi+Bluetooth
+ Cztery sloty na pamięć RAM
- Mało portów USB
- Brak wyjścia DisplayPort
Asus ROG STRIX B360-G GAMING - Gdy potrzebujesz lepszego audio
Asus ROG STRIX B360-G GAMING trafił na drugą pozycję naszego rankingu, jednak śmiało mogę powiedzieć, że jest najlepszą płytą główną, jaka się w nim znalazła. Swoje miejsce zawdzięcza cenie, która oscyluje w okolicach 430 zł, oraz bazowym założeniom tego materiału, jako że głównie chciałem zaprezentować propozycje nieco tańsze. Nie mogłem się jednak powstrzymać przed zaserwowaniem Wam deserku rodem z Republiki Graczy.
Przede wszystkim mamy już do czynienia z produktem aspirującym do segmentu premium, co z resztą widać na pierwszy rzut oka. Stylistycznie ta płyta miażdży wszystko w swojej cenie, a do tego na pokładzie znalazł się chip Realtek ALC-1220, którego znaleźć można w droższych konstrukcjach. Oprócz tego, że oferuje lepszą jakość dźwięku, to występuje także w parze ze złączem optycznym, które daje znacznie lepszy sygnał, niż klasyczny kabel podpinany pod 3,5 mm. Do tego cała sekcja z kartą dźwiękową jest wydzielona od reszty komponentów płyty głównej, gwarantując brak zakłóceń. Oprócz tego mamy dwa sloty M.2 i dwa złącza PCI-E x16. Całość dopełniają duże, czarne radiatory na sekcji zasilania, gwarantujące dobre temperatury podczas obciążenia.
Co do portów, to na tył trafiły cztery USB 3.1 Gen 2, dwa USB 3.1 Gen 1, wspomniane wcześniej z łącze optyczne, DVI-D i HDMI. Oczywiście mamy także RJ-45 i pięć gniazd 3,5 mm pod audio i mikrofon.
MSI H310M PRO-M2 - Tania płyta główna pod Coffee Lake ze slotem M.2 NVMe
Jeżeli szukacie przyzwoitej, ale trochę tańszej płyty głównej, która posłuży jako podstawa pod czterordzeniowy procesor z generacji Coffee Lake, to MSI H310M PRO-M2 jest dobrym pomysłem. Największą zaletą tej konstrukcji jest pełnoprawny slot M.2 zgodny ze standardem NVMe, który pozwoli na montaż bardzo szybkiego dysku SSD.
Sekcja zasilania nie jest co prawda chłodzona radiatorem, jednak jest bardziej rozbudowana niż te oferowane w tej cenie przez konkurencje, więc jestem w stanie ją przyjąć za dobrą monetę. Co prawda nie zalecałbym montowania na niej 6-rdzieniowych, 12-wątkowych i7, ale z Intel Core i3-8100 radzić sobie będzie kompletnie przyzwoicie. Na pokładzie znalazł się także chip Realtek ALC-887, więc nie jest to muzyczna bestia, ale do podstawowego headsetu będzie jak znalazł.
Jak już się pewnie domyślacie, MSI H310M PRO-M2 nie jest wyposażona w najnowszą generację portów USB, jednak na pokładzie znalazły się dwa USB 3.1 Gen 1 i cztery USB 2.0. Oprócz tego mamy wyjścia VGA, DVI-D i HDMI, więc jest opcja na podpięcie pomocniczego monitora pod zintegrowaną w procesor kartę graficzną.
Plusy i minusy taniej płyty z obsługą M.2 NVMe
+ Korzystna cena
+ Lepsza sekcja zasilania
+ Pełnoprawny slot M.2 NVMe
- Brak USB 3.1 Gen 2
ASRock H310M-HDV/M.2 - Szybki dysk NVMe na czarnym PCB
ASRock H310M-HDV/M.2 jest bardzo podobnie wyposażony do opisanej powyżej płyty głównej od MSI. Główną różnicą pomiędzy tymi konstrukcjami jest rozstawienie portów, jako że w ASRocku PCI-E x16 trafiło poniżej pierwszego slotu PCI-E x1, co uważam swoją drogą za dobry ruch, a M.2 trafiło z kolei na sam dół czarnego PCB, więc zapopulowanie go dyskiem doprowadzi do dezaktywacji slotu SATA3_3.
Podobnie jak w konstrukcji do MSI wyglądają też porty na tyle ASRocka H310M-HDVM.2, więc pozwólcie, że nie będę się powtarzał.
Plusy i minusy czarnej płyty głównej na H310
+ Korzystna cena
+ Czarne PCB wygląda dobrze
+ Pełnoprawny slot M.2 NVMe
- Brak USB 3.1 Gen 2
MSI B360-A PRO - Pograsz i pokopiesz
Ta płyta główna reklamowana jest przede wszystkim jako dobra opcja dla kopaczy kryptowalut, jako że ma aż cztery sloty PCI-E x1 i dwa PCI-E x16, z tego jeden wzmocniony. Oszczędzono też na ogólnym kurażu całej konstrukcji, jednak w tym rankingu nie o to nam chodzi.
Największą zaletą MSI B360-A PRO są dwa duże radiatory, które znalazły się na sekcji zasilania. Właściwie dzięki nim trafiła ona na piąte miejsce naszego rankingu. W tej cenie ciężko znaleźć dobrze schłodzoną sekcję, a ta konkretna konstrukcja przystosowana jest do długotrwałej pracy w obciążeniu, więc takową posiada. Co prawda większość z Was nie zapełni slotów PCI-E x1, ale to akurat w niczym nie przeszkadza. Na pokładzie znalazł slot na dysk M.2 oraz chip Realtek ALC-892. Do tego mamy oczywiście cztery sloty na pamięć RAM, które obsłużą taktowania do 2666 MHz, więc standardowo.
Znów jednak uderzamy w problem, z którym spotykaliśmy się już wcześniej, czyli małą ilość portów USB. Do dyspozycji mamy dwa USB 2.0, dwa USB 3.1 Gen 1 i po jednym USB 3.1 Gen 2 Typu A i C. Do tego dorzucono DisplayPort, co wielu uzna za sporą zaletę, i DVI-D. Nie jest więc sowicie, ale biorąc pod uwagę dostatek portów PCI-E x1, można sobie pomóc dodatkowymi portami na oddzielnej karcie rozszerzeń.
Plusy i minusy płyty głównej do kopania kryptowalut
+ Dobrze schłodzona sekcja zasilania
+ Wzmocniony slot PCI-E x16
+ Dużo portów na wentylatory
- Mała ilość portów USB
- Duży format (ATX)
- Brak wyjścia HDMI
Jaką płytę główną wybrać pod procesory Coffee Lake?
Mając przed sobą perspektywę przyszłego ulepszania procesora do jednostki 6-rdzeniowej, definitywnie sięgnąłbym po konstrukcje oparte o chipset B360, które oferują przyzwoicie skonstruowaną i schłodzoną sekcję zasilania. Biorąc pod uwagę fakt, że większość z omawianych w tym rankingu płyt posiada możliwość podkręcenia do maksymalnych zegarów Boost wszystkich rdzeni procesora, stoimy przed nieco większym wyzwaniem prądowym, niż to założone przez specyfikację. W związku z tym płyty z nieco marniejszą sekcją, oparte o chipset H310, radzą sobie na dłuższą metę jedynie z 4-rdzeniowymi procesorami, takimi jak i3-8100.
Dowodem na to jest nasz ostatni test płyt głównych pod Coffee Lake, podczas którego i5-8600K zamontowane na H310 od ASUSa doprowadziło do przegrzewania kondensatorów, co wpłynęło negatywnie na wydajność. Dochodzi do tego wszystkiego jeszcze kwestia długowieczności płyty głównej, która poddawana jest wysokim temperaturom przez długi czas. Jak wiadomo, działanie w takim obciążeniu termicznym wpłynie negatywnie na żywotność, więc znów wiele wskazuje w stronę konstrukcji opartych o B360.
Inaczej jednak sprawy mają się, gdy na rynku szukacie budżetowego rozwiązania, takiego w okolicy 2000 zł. Wtedy H310 jest jedyną sensowną opcją, choć i tak mocno odradzam Wam pakowanie się w Pentiuma G5400, gdy znacznie mocniejsze i3-8100 jest praktycznie na wyciągnięcie ręki. Niestety, ale nowe gry wypierają dwu-rdzeniowe procesory coraz mocniej, więc na dzisiaj za godne minimum uznaje się właśnie cztery rdzenie. Pentiumy nadają się do działań biurowych i gier mniej wymagających, takich jak World of Warcraft, czy CS:GO, jednak przy bardziej rozwiniętych tytułach, korzystających z dobrodziejstw wielu rdzeni, znacznie odpada, zmuszając nas do użerania się z przycinkami, które rujnują przyjemność z rozgrywki.