PODPOWIEDZI:

Recenzja Alwa’s Awakening - Szukacie Świetnej Platformówki?

Retro wciąż jest w modzie! Można to zaobserwować na podstawie, zakupionych przez graczy starych konsol i gier. Także mniejsi developerzy tworzą swoje produkcję, aby jak najbardziej upodobnić je do klasyków. Podobnie wygląda sprawa z grą Alwa’s Awakening. Udało się twórcom osiągnąć zamierzony cel? Zapraszam do przeczytania recenzji!

Microsoft Xbox 360 Controller

Ocena VideoTesty.pl
Twoja ocena
0 GŁOSÓW
ZALETY
  • Trudna
  • Długa Rozgrywka
  • Ciekawe Moce
  • Muzyka
  • Licznik Śmierci
  • Nawiązuje Do Klasyków
WADY
  • Później Robi Się Bardzo Nudna
  • Zagadki Logiczne Dość Powtarzalne
  • Drobne Problemy Z Wyświetlaniem Grafiki

W grze wcielamy się w postać czarodziejki Zoe. Została ona wysłana do innego świata, aby przynieść pokój na ziemiach Alwa. Wyposażona jest w magiczną różdżkę, dzięki której może atakować i czarować magiczne przedmioty. Musi zniszczyć wszystkich bossów, którzy sieją terror na tych ziemiach. Ogólnie fabuły w Alwa’s Awakening jest bardzo mało. Rzadko kiedy jesteśmy atakowani „ścianami tekstu”. NPC są raczej oszczędni w słowa i mówią tylko najistotniejsze informacje. Moim zdaniem bardzo dobrze, ponieważ jest to klasyczna gra platformowa, a nie rozbudowany RPG.

Alwa's Awakening - Fabuła

Alwa’s Awakening przypomina mi Metroida. Cała rozgrywka składa się z wielu mniejszych plansz. Te połączone są ze sobą w dość nietypowy sposób. Do niektórych lokacji możemy wejść już na samym początku, do drugich jednak potrzebować będziemy specjalnych przedmiotów. Na starcie jesteśmy niemal prowadzeni za rączkę. Gra pokazuje miejsca po których możemy poruszać się swobodnie. Jednak bardzo szybko gra staje się otwarta. Po wyjściu z pierwszych lochów jesteśmy zdani już tylko na siebie. Bohaterowie niezależni podpowiadają nam co możemy zrobić lub gdzie się udać, jednak prawda jest taka, że przez większość czasu będziemy błądzić. Nie pomaga nawet mapa, ponieważ jest ona pozbawiona znaczników. Możemy jedynie próbować odkrywać ciemne plamy. Wspomniałem już, że Alwa’s Awakening przypomina Metroida. W tym tytule także będziemy często przechodzić przez już wcześniej ukończone lokacje. Gra jest tak skonstruowana, że zdobywamy nowe moce, które dają nam możliwości, dostania się do wcześniej zablokowanych miejsc. Dodatkowo zachęcani jesteśmy przez niebieskie kule, które zwiększają nasze obrażenia. Zoe posiada trzy punkty zdrowia, które są automatycznie przywracane w punkcie zapisu. Są to specjalne miejsca, w których zapiszemy grę i odrodzimy się na nowo w przypadku śmierci. Dostępne są też warpy, teleporty, które pozwolą nam szybko przedostać się do różnych krańców krainy Alwy. Ciekawostką jest zaimplementowany w grę licznik śmierci. Po przejściu tytułu możemy sprawdzić, ile zgonów postacią zaliczyliśmy podczas rozgrywki.

Alwa's Awakening - Zamek

Dość często podczas rozgrywki przyjdzie nam główkować. Będziemy musieli przemyśleć w, który rejon mapy się udać czy gdzie zebrać wymagany przedmiot. Lokacje także niekiedy wymagają lekkiego ruszenia głową, aby dopchać zielony blok w odpowiednie miejsce. W raz z zdobyciem nowych mocy, Zoe staje się bardziej mobilna. Możemy wyczarowywać magiczne bloki, które pozwolą nam wskoczyć na wyższą wysokość. Skorzystać z mydlanej bańki, która uniesie bohaterkę na pewną wysokość. Ostatnią mocą jest specjalny piorun, który może zadawać obrażenia przeciwnikom oraz otwierać niektóre drzwi. Łącząc te wszystkie moce można stworzyć naprawdę ciekawe łamigłówki. Niestety są one dość powtarzalne i przy późniejszym graniu, Alwa’s Awakening staje się po prostu nudna. Nie jest to produkcja taka jak np. The Way, gdzie dany typ zagadki pojawiał się tylko raz na całą grę.

Alwa's Awakening - Nagroda

Oprawa graficzna bardzo nawiązuje do gier wydawanych na platformę NES. Proste sprajty z pikselowatą grafiką, na pewno przyciągną wielbicieli staroszkolnych platformerów. Piksele są dość duże ale to raczej nie powinno stanowić problemu. Przyczepić się można tylko do małej ilości klatek animacji. Podczas zabawy miałem wrażenie, że gra po prostu się lekko klatkuje, obniżając komfort rozgrywki. Dziwną i niezrozumiałą przez ze mnie decyzją było ustawienie dość nietypowych rozdzielczości. Zdaje sobie sprawę, że twórca chciał uzyskać format obrazu 4 na 3. Jednak Alwa’s Awakening rozciąga się do formatu 16:9 dodając po bokach czarne pasy. To jeszcze nie byłoby takim wielkim problemem, jednak mój program do robienia zrzutów ekranu, nie do końca radził sobie z grą. Kiedy zaczął współpracować, to na każdym zdjęciu dodawany był hud aplikacji. Wydaje mi się, że lepiej byłoby grę ustawić na format 16:9, pozbywając się czarnych pasów.

Alwa's Awakening - Podziemia

Alwa’s Awakening to kawał solidnej platformówki. Nawiązuje do takich hitów jak Metroid i Battle Kid. Jednak zabrakło mi kilku kluczowych elementów w tej produkcji. Większość gier, które wychodzą aktualnie na Steamie, oprócz nawiązywania do klasyki oferują wiele rzeczy dodatkowych. Swoistych smaczków wywołujących u gracza uśmiech na twarzy. Niestety w przypadku tej gry tego brakuje. Jest to jednak znakomita i trudna gra platformowa. Jeżeli uwielbiasz taką rozgrywkę, to na pewno będziesz musiał spróbować, bo jest naprawdę warto!

Alwa's Awakening - Kraina Alwa

blog comments powered by Disqus
Recenzja Alwa’s Awakening - Szukacie Świetnej Platformówki?