Budowa
Xiaomi Mi A1, jak już wspomniałem we wstępie, to klon Xiaomi Mi 5X, zatem podobnie jak brat bliźniak jest wykonany z metalu w matowym wykończeniu, a mimo to jest bardzo śliski. Nie pozwala to na komfortowy chwyt urządzenia, mimo jego obłych, wygodnych kształtów. Tylny panel zachodzi na boki urządzenia, a przyciski głośności i wybudzania sąidealnie spasowane z bryłą smartfona.
Przód urządzenia przykrywa szkło Corning Gorilla Glass, wykonane w technologii 2,5D. Przez około miesięczny okres użytkowania nie zauważyłem na froncie żadnych rys.
Na przodzie oprócz ekranu mamy również głośnik rozmów, zestaw czujników oraz przednią kamerę. Kiedy spojrzymy na dół urządzenia, zauważymy USB typu C oraz coraz rzadziej spotykane złącze mini-jack.
Wyświetlacz
Pod taflą szkła producent umieścił ekran o przekątnej 5,5 cala, który rozciąga się od lewej do prawej krawędzi, dając wrażenie braku ramej bocznych. U góry oraz dołu ekranu dosyć spore „pasy” pozostały.
Sama matryca IPS wyświetla dosyć jasny obraz, kolory są odpowiednio nasycone i jak przystało na IPS, dobrze oddane bez względu na to pod jakim kątem patrzymy na ekran. Szczegółowy obraz zapewnia rozdzielczość FullHD, czyli 1080x1920.
Wydajność
Płynność działania Mi A1 odpowiada procesor Snapdragon 625, wspomagany przez układ graficzny Adreno 506 oraz aż 4GB pamięci RAM. Dużą rolę odgrywa również „czysty” system Android, który działa zdecydowanie płynniej, niż system obarczony nakładką producenta. W przypadku Xiaomi Mi A1 ingerencja producenta ograniczyła się do dodania aplikacji obsługujących podwójny aparat oraz funkcję Mi Pilot.
Niezła specyfikacja pozwala na uruchomienie każdej, nawet bardziej wymagającej gry, a dzięki dużej ilości pamięci RAM, możemy wracać ekspresowo do wcześniej otwartych aplikacji.
Jakie są jeszcze zalety Android One, oprócz płynności? Przede wszystkim szybkie aktualziacje niezalezne od producenta sprzętu, a jedynie od firmy Google. Urządzenia z serii Android One są akutalizowane w drugiej kolejności po Pixelach.
Dostępu do smartfona strzeże czytnik linii papilarnych umieszczony z tyłu urządzenia. Jego dzaiałanie jest szybkie i praktycznie bezbłędne. Jest to jeden z najlepszych czytników, jaki widziałem w smartfonach, szczególnie tych ze średniej półki.
Bateria
Smartfon zasila ogniowo o pojemności 3080mAh, które pozwala na komfortowy czas pracy. Przy średnim użytkowaniu, baterię musiałem ładować co 2 dni. Czas na ekrani, tzw. SOT wahał się w granicach 5-6h.
Brak tutaj technologii szybkiego ładowania, lecz bateria do pełna ładuje się niespełna 2 godziny.
Kamery
Pora na element charakterystyczny tego telefonu, choć układ kamer i ich obramowanie do złudzenia przypomina te z iPhona 7 Plus lub OnePlus 5.
Obydwie kamery mają 12 megapixelowe matryce, lecz różnią się ogniskowymi, czli tzw. zoomem. Pierwsza kamera, ta tradycyjna, szerokokątna ma wartość przysłony f2.2, co nie jest imponującym wynikiem i przyczynia się do problemów ze zdjęciami w słabym oświetleniu.
Drugi aparat, to tzw. teleobiektyw, który w stosunku do pierwszego przybliża obraz dwukrotnie. W tym przypadku wartość przysłony to już f2.6, przez co szum na niedoświetlonych obszarach jest jeszcz bardzieh widoczny.
Aparaty te mogą działać samodzielnie, ale mogą również wspólnymi siłami stworzyć niesamowity portret z rozmytym tłem, dzięki funkcji wbudowanej w aplikację aparatu.
Jak to działa? Całkiem dobrze, lecz potrzebuje naprawdę dużo światła, by obraz nie był zbyt ziarnisty. Zatem zdjęcia w kiepskich warunkach oświetleniowych totalnie odpadają. Dla niektórych problemem może być również wygładzanie twarzy podczas używania tego trybu, ponieważ aplikacja robi to dosyć intensywnie, lecz w moim odczuciu nadal estetycznie.
Wideo nagramy w rozdzielczości 4K i 30 klatkach na sekundę. Obraz jest dosyć szczegółowy, ale podobnie jak w przypadku zdjęć, w tym przypadku również potrzebujemy sporo światła, by jakość nagrania była zadowalająca.
Zdjęcie lub ujęcie filmowe możemy oczywiście doświetlić 2 tonową diodą doświetlającą, która świeci mocno, a światło jest rozproszone. Światło ma raczej ciepły odcień.
Podsumowanie
Xiaomi Mi A1 to świetne urządzenie dla fanów czystego systemu Android. Działa płynnie, posiada sporo pamięci RAM i wydajny procesor. Tryb portretowy jest ciekawym dodatkie, choć nie dorównuje temu, który zaimplementowany jest w smartonach firmy z Cupertino. Ogólnie rzecz biorąc – Xiaomi Mi A1 to smartfon godny polecenia!