Test MSI PS42, czyli laptopa z serii Presige, przeznaczonej dla twórców, był dla mnie trochę powrotem do wydarzeń sprzed prawie roku, bo to właśnie tego notebooka zabrałem ze sobą na CES 2019 do Las Vegas. Dzielnie wspomógł mnie wtedy przy montażu materiałów podsumowujących wystąpienia takich postaci jak CEO AMD Dr Lisa Su.
Dzisiaj wracam do tego komputera z kolorymetrem i baterią testów, by potwierdzić moje pozytywne pierwsze wrażenia. Myślę, że w tej cenie trudno będzie Ci znaleźć lepszego, małego laptopa do zadań specjalnych, który przy okazji prezentuje się tak jak MSI PS42.
Zobacz ceny laptopów MSI PS42:
MSI PS42 - laptop przyjazny twórcom wideo
Mogę śmiało powiedzieć, że MSI PS42 jest laptopem przyjaznym fotografom i twórcom wideo. Wynika to między innymi z faktu, że zaimplementowano w nim slot na karty SD, a nie microSD. Dzięki niemu można w łatwy sposób bez żadnych dodatkowych adapterów przesłać dane i zacząć obróbkę materiału.
Bardzo doceniam to rozwiązanie, bo wielu producentów nie stosuje tego slotu w swoich przenośnych konstrukcjach. Co prawda przy MSI PS42 slot na karty SD operuje z prędkością USB 2.0, niemniej jest on znacznie wygodniejszy od dodatkowego dongle'a, o którym trzeba pamiętać.
Konfiguracja, która trafiła w moje ręce, miała na pokładzie procesor Intel Core i7-8550U i NVIDIA GTX 1050 Max-Q. Z perspektywy twórcy wideo jest to ideał, bo karta znacznie przyspiesza eksport filmów dzięki swoim rdzeniom CUDA.
Zobacz aktualne promocje na notebooki MSI
Dodatkowo grafika od Zielonych posiada też enkoder NVENC, więc można nią całkiem nieźle streamować. Otwiera to możliwość podpięcia bezlusterkowca przez Avermedia albo Elgato do PS42 i przeprowadzenia transmisji na żywo w bardzo wysokiej jakości.
Jakość wykonania laptopa dla twórców od MSI
MSI PS42 jest wykonany na poziomie prestiżowym, co też leży w nazwie całej serii. Zarówno palmrest, jak i klapa matrycy są wykonane ze szczotkowanego aluminium, co dodaje im wytrzymałości. Na klawiaturze jest jednak wyczuwalne wgięcie przy większym nacisku, więc nad tym Smoki muszą jeszcze popracować.
W końcu stworzenie wytrzymałej i jednocześnie lekkiej (1,2 kg) konstrukcji nie jest łatwe. Klawiatura sama w sobie jest przyjemna i dobrze rozłożona. Przyciski chodzą płynnie i są wystarczająco duże nawet dla osób o dużych opuszkach palców. Nie jest to wzorzec poznany w recenzji Lenovo X1 Carbon, ale trzyma fason.
W portach jest parę małych rozczarowań. Tak jak z początku chwaliłem obecność czytnika kart SD, tak muszę teraz ganić brak HDMI 2.0 i Thunderbolt 3. Zamiast tego zaimplementowano HDMI 1.4 jak przy testowanym HP EliteBook x360 1040 G5, więc bez 4K@60Hz, i dwa USB Type-C 1. generacji, czyli też nie za szybkie.
Oprócz tego masz standardowe połączenie złącz audio i mikrofonu oraz dwa USB 3.1 Type-A. Część użytkowników może w tym miejscu narzekać na brak RJ-45, jednak MSI dodaje przelotkę z USB-C w pakiecie, więc problem znika.
Gładzik w PS42 jest niewielki, jak na gabaryty tego komputera przystało, i posiada czytnik linii papilarnych w lewym górnym rogu. Przyciski touchpada są w niego zintegrowane, co nie jest moją osobistą preferencją, bo wymaga znacznie większej siły nacisku do aktywacji.
Matryca w MSI PS42
Matowa matryca IPS Full HD w MSI PS42 ma wokół siebie bardzo wąskie ramki, dzięki czemu cały komputer jest mniejszy. Co ważne, nie poświęcono przy tym kamerki, która znalazła się tym razem w jej "bródce".
Jeżeli chodzi o odwzorowanie kolorów, to 14-calówka od Chi Mei radzi sobie bardzo dobrze. Pokrycie 93,4% gamutu sRGB przy wolumenie na poziomie 97,7% pozwala na krytyczną obróbkę materiału wideo i foto. Przyjmuje ten wynik z wielką ulgą.
Przy DCI-P3 pokrycie sięga 69%, a wolumen to już 69,2%. AdobeRGB to odpowiednio 66 i 67%.
Jednolitość podświetlenia matrycy w mojej sztuce była średnia. Przy rogach szczególnie pojawiły się wahnięcia rzędu 10% wobec uśrednionego punktu centralnego.
Kultura pracy i bateria w MSI PS42
System chłodzenia MSI PS42 opiera się o dwa wentylatory, które ewakuują ciepło do tyłu. Dzięki takiemu tandemowi cały układ może działać nieco wolniej, a więc i ciszej, szczególnie w średnim obciążeniu.
Przy lekkich zadaniach wentylatory nie uruchamiają się wcale, co wielu użytkowników preferuje wobec ciągłego szumu. Podczas pełnego obciążenia w programie AIDA64 temperatura procesora nie przebiła 84 stopni Celsjusza, utrzymując przy tym taktowanie na poziomie 1,5 GHz. Bierzcie pod uwagę fakt, że karta zintegrowana w procesor w tych warunkach operowała na 100%.
Przy typowym obciążeniu Blenderem, które uderza jedynie w procesor, temperatury ustabilizowały się podobnie w okolicach 84 stopni Celsjusza, jednak taktowanie procesora zatrzymało się znacznie wyżej, bo na 2,3 GHz. Budżet energetyczny ustawiony na 15 W przy długim obciążeniu robi swoje.
Granie też nie sprawiło MSI PS42 większego problemu, jeżeli mowa o temperaturach. Zarówno karta graficzna, jak i procesor utrzymywały się w granicach 85 stopni Celsjusza podczas benchmarku World of Tanks enCore. Jeżeli szukasz czegoś mocniejszego, sprawdź nasz rankingów notebooków, w którym są też mocne gamingówki.
Czas pracy na baterii według producenta powinien wynieść 10 godzin. W moich testach rzeczywistych przy mieszanym używaniu MSI PS42 przez cały dzień udało mi się z niego wykrzesać 8 godzin. Odpalone WiFi i Bluetooth, sporo zakładek w tle i praca z tekstem, to wyzwania dnia codziennego, szczególnie dla osób szukających małego i mocnego laptopa.
Pełne obciążenie komputera w programie AIDA64 dało mi jedynie godzinę i 40 minut pracy, choć i tak uważam to za dobry wynik.
MSI PS42 - podsumowanie
MSI PS42 jest udanym laptopem dla twórców, który przemawia do mnie na bardzo wielu płaszczyznach. Od samej specyfikacji, przez świetną reprodukcję barw, po slot na karty SD, to wszystko robi solidną robotę.
Problemy pojawiają się przy portach, bo brak HDMI 2.0 wielu odczuje dotkliwie. Podobnie jest z Thunderbolt 3, którego próżno szukać po krawędziach tego notebooka.
Z takimi niedopatrzeniami da się jednak żyć, choć przy cenie przekraczającej 4000 zł robi się trochę trudniej. W końcu konkurencja nie śpi i nawet tacy gracze jak Huawei walczą w tym segmencie swoimi mobilnymi notebookami.
Tak czy inaczej MSI PS42 jest godną propozycja i mogę ją śmiało rekomendować osobom, które tworzą w sieci i nie tylko, szczególnie że testowana dziś edycja jest mocno przeceniona.
