Test Navitel RC3 Pro to tym samym nie recenzja jednego, ale aż trzech wideorejestratorów. Sercem jest przy tym oczywiście moduł główny, to znaczy nagrywający od frontu. Sam w sobie już nadaje się do jednego z naszych rankingów kamer samochodowych, ale wraz z dodatkami staje się naprawdę interesującą opcją na jeden model zabezpieczający nagraniami prawie cały samochód na wiele lat. I to jest bardzo interesujące.
Oferta na Navitel RC3 Pro dla ciebie:
Trzy kamery, aby wszystko zauważyć - Navitel RC3 Pro
No to na początek garść faktów o jednostce głównej, najważniejszej części zestawu Navitel RC3 Pro. Przede wszystkim włącza się wraz ze startem samochodu oraz nagrywa obraz o szerokości 135 stopni (dostatecznej w większości przypadków) w jakości 2560 na 1440 pikseli i przy 30 klatkach na sekundę. W dodatku zapisze całkiem sporo nagrań dzięki obsłudze kart microSD o rozmiarze do 128 gigabajtów.
Szkoda, że nie ma opcji zmniejszenia rozdzielczości dla wyższego klatkażu. Konkurencja cenowa czasami ma przy Full HD 60 lub nawet 120, czyli w praktyce od dwóch do czterech razy więcej obrazów, na których można uchwycić tablicę rejestracyjną samochodu podczas wypadku. Z drugiej strony porównuję teraz gruszki do jabłek, bo opcje pojedyncze lub podwójne do potrójnego zestawu Navitela. Coś za coś.
Na głównym wideorejestratorze znajduje się przy tym też około 3-calowy ekran. W dodatku dotykowy. Wielkiej różnicy w ergonomii to nie robi względem przycisków mechanicznych, ale pozwala zmniejszyć kamerę samochodową. Jest faktycznie dość kompaktowa, nie zasłaniając praktycznie wcale pola widzenia kierowcy. Poza tym ekran jest bardzo responsywny. Łatwo przy jego pomocy zmieniać ustawienia i przeglądać nagrania.
Ten moduł ma też wbudowany mikrofon oraz głośnik, które mogą być istotne w razie wypadku, a także wygodny uchwyt. Łatwo z niego zdjąć kamerkę, chociaż trzeba podkreślić, że wszystkie elementy zestawu mocuje się do szyby przy pomocy taśmy 3M. To proste w użyciu rozwiązanie, ale jednorazowe. Będzie też wymagało posprzątania kleju po przeniesieniu kamery z samochodu do innego auta.
Swoją drogą warto podkreślić też jedną kwestię. Producent w jednostkę główną wsadził superkondensator. To rozwiązanie dużo bardziej żywotne od akumulatora i bardziej odporne na warunki atmosferyczne, ale nie tak pojemne. Wideorejestrator nie pracuje bez zasilania. Co za tym idzie, chociaż jest tu też tryb parkingowy, to wymaga już dokupienia odpowiedniego modułu. Navitel Smart Box Max dostarczy stałe zasilanie do kamery prosto z akumulatora samochodu.
Świetnym dodatkiem w przypadku wideorejestratorów są kamery tylne. Ta w zestawie Navitel RC3 Pro nagrywa obraz w Full HD, przy dość wąskim kącie widzenia 106 stopni. Za to jest bardzo mała i można ją obracać w 360 stopniach, aby jak najlepiej dopasować ją do potrzeb użytkownika.
Oprócz tego jest też wpinany do jednostki głównej model kamery wewnętrznej. Tutaj również maksymalna rozdzielczość 1920 na 1080 pikseli, ale nieco większy kąt widzenia niż przy kamerze tylnej. Co ciekawe, producent zdecydował się na kilka automatycznie włączanych nocą diod IR, które świecąc w podczerwieni, wyłuskają wnętrze samochodu nawet z egipskich ciemności.
To bardzo przydatny dodatek przede wszystkim dla taksówkarzy, którzy w końcu często mają do czynienia wieczorami z nie do końca trzeźwymi i bezpiecznymi ludźmi. Przy tym skorzystają z niego na pewno też rodziny z dziećmi lub osoby często jeżdżące z pasażerami. Nigdy nie wiadomo kiedy kamera kabinowa się przyda.
Producent w zestawie dorzuca również czytnik kart SD oraz roczną licencję na nawigację Navitel Navigator. To miły akcent, ale warto tu podkreślić, że bez problemu można w Internecie znaleźć dożywotnią za 19 złotych.
Warto sprawdzić: Test 70mai Lite 2 - Niedroga kamera samochodowa
Aplikacja i wbudowany GPS to przepis na sukces?
Wiecie, jakie dwa dodatki mi się bardzo podobają w kamerach samochodowych? Aplikacja i wbudowany GPS, z którego sprzęt faktycznie korzysta. W przypadku Navitela RC3 Pro oprogramowanie dedykowane telefonom mogę wyłącznie pochwalić. Navitel DVR Center łatwo połączyć ze smartfonem, a przejrzysty interfejs ułatwia korzystanie z jej funkcji.
Z poziomu aplikacji możesz zmieniać dowolne ustawienia - na przykład czułość sensora przeciążeń reagującego podczas wypadku, zabezpieczając nagrania. Skoro o nich mowa, to łatwo podejrzysz obraz z kamery wprost na telefonie lub na tablecie. Bez problemu możesz również zapisać najważniejsze nagrania, zabezpieczając je też na twoim urządzeniu przenośnym pod kątem udostępnienia ich, na przykład tuż po wypadku, ubezpieczycielowi.
Wspominałem o wbudowanym module GPS. Dzięki niemu kamera na bieżąco lokalizuje samochód, zapisując jego pozycję i prędkość wprost na nagraniu. To może być przydatne do ustalenia tego, co faktycznie się zdarzyło podczas ewentualnego wypadku. Przy tym Navitel RC3 Pro nie tylko do tego wykorzystuje GPS.
Na wyświetlaczu jednostki głównej pojawiają się informacje na temat fotoradarów, ograniczeń prędkości i innych tego typu rzeczy. Oczywiście wszyscy bez wyjątku i bez przerwy jeździmy przepisowo. W końcu jako kierowcy świetnie znamy oraz przestrzegamy prawo o ruchu drogowym. Miło jednak być dodatkowo upominanym przez wideorejestrator. W razie zagapienia się zapewni to nie tylko większe bezpieczeństwo, ale i potencjalne uniknięcie mandatu!
Zobacz też: Test Navitel R450 NV - Niedroga kamera samochodowa z superkondensatorem?
Jak Navitel RC3 Pro nagrywa?
Tyle gadania o możliwościach zestawu Navitel RC3 Pro. Najważniejsza kwestia w przypadku kamer samochodowych jest jednak dość prosta. Jak nagrywają otoczenie, zarówno za dnia, jak i w nocy. Jak to wygląda w przypadku kamer samochodowych wchodzących w recenzowany zestaw?
Jeżeli chodzi o kamerę główną, to jest całkiem nieźle, zarówno za dnia, jak i w nocy. Obraz wydaje się wyostrzony, ale większość najważniejszych szczegółów jest widocznych. Przy tym o ile w większości przypadków da się odczytać tablice rejestracyjne jadących samochodów za dnia, o tyle nocą są już podatne na większe rozmycia. Nocą lub w bardzo słoneczny dzień też bardziej widać odbicie wnętrza pojazdu w szybie, ale to aż tak nie przeszkadza.
Zarówno kamera tylna, jak i kabinowa nagrywają bardzo użyteczny obraz. Kamera tylna jest nieco ziarnista i widać na jej nagraniu odbicia z szyby, ale da się też bez problemu odczytać tablicę rejestracyjną aut jadących za nami.
Z kolei jeżeli chodzi o moduł kabinowy, twarze są świetnie widoczne i raczej wszelkie szczegóły dotyczące osób z przodu oraz z tyłu nie umkną oku kamery.
Czy Navitel RC3 Pro to sensowny zestaw?
Navitel RC3 Pro to zestaw, który ma sporo zalet i kilka odczuwalnych efektów rozbicia budżetu na trzy jednostki. Szczególnie cieszy wbudowany GPS wraz z ostrzeżeniami o fotoradarach. Jeżeli szukasz czegoś, co będzie wyposażone w fajne funkcje oraz da ci w sensownej cenie widoczność nie tylko z przodu i z tyłu, ale też wnętrza kabiny - na przykład dlatego że jesteś kierowcą Ubera - to może być naprawdę niezła opcja.
![]() | ![]() |