Każda osoba szukająca ekspresu automatycznego prędzej czy później trafi na tę markę. Jura E8 to jeden z wielu sprzętów w portfolio szwajcarskiego producenta, który produkuje maszyny do parzenia kawy już od ponad 40 lat. Model wyposażony w funkcję automatycznego spieniania mleka, korzystający z ekstraKcji Pulsacyjnej i z wieloma przepisami: to sprzęt, który warto poznać.
Kup Jura E8 (EC):
Czemu ten ekspres tyle kosztuje?
Po czym poznać ekspres marki Jura? Po tym ile kosztuje. Na rynku zalanym interesującymi propozycjami sprzętów ze średniej półki cenowej, model za prawie 5 tysięcy złotych, w dodatku pozbawiony w podstawie Wi-Fi (możesz dokupić wpinany moduł), funkcji podgrzewania filiżanek czy wymyślnych rozwiązań, takich jak kawy na zimno, po prostu szokuje.
Nic dziwnego, to raczej niższa seria tej firmy. Skąd więc cena? Cała magia tkwi… w miejscu produkcji oraz jakości. Użytkownicy jednym chórem podkreślają: kawa jest dobra, a same ekspresy najlepsze. Pod warunkiem, że się o niego odpowiednio dba.
Warto dodać też, że Jura produkuje swoje ekspresy w Szwajcarii lub Portugalii. Nie sprowadza gotowych konstrukcji kontenerami z dalekiego wschodu, co dodatkowo wpływa na podwyższenie ceny. Efekty takiego podejścia są proste: na każdym forum kawoszy, znajdą się głosy sugerujące, że to najlepsze ekspresy automatyczne na rynku.
Zobacz też: Philips LatteGo - Kawa jak z kawiarni w ekspresie automatycznym?
Jura E8: dużo technologii w jednym sprzęcie
Co wyróżnia Jura E8? Przede wszystkim P.E.P. to proces ekstracji pulsacyjnej. Ekspres parzy kawę w krótkich cyklach. Dzięki temu może uzyskać równomierne ciśnienie, a także wydobyć jeszcze więcej aromatu ze zmielonych ziaren. Użytkownicy bardzo sobie cenią tę technologię, zwłaszcza przy skoncentrowanych czarnych kawach, takich jak espresso.
Producent też podkreśla inteligencję tego ekspresu. Kojarzysz akronim I.P.B.A.S.? Pewnie nie do końca. Kryje się pod nim, po przetłumaczeniu, Inteligentny System Zaparzania Wstępnego. Ekspres wie ile potrzeba wody do wstępnego zaparzenia zmielonej kawy. Dzięki temu uzyska więcej aromatów, nie rozwadniając twojego napoju, oraz lepszą cremę.
Co ciekawe jest tu też system I.W.S. Jura E8, jak każdy porządny ekspres, ma filtr odkamieniający wodę. Swoją drogą nakłada się go nietypowo, bo blokuje się razem z elementem do wkładania wewnątrz zbiornika, co jest pomysłowym rozwiązaniem gubienia takich dodatków. Ekspres wie, dzięki łączności radiowej, czy filtr jest zainstalowany i da znać, kiedy trzeba będzie go wymienić. Nie musisz nic wpisywać, ani o niczym pamiętać.
Sam ekspres prezentuje się bardzo stylowo. Akurat ten wariant kolorystyczny, który trafił do redakcji, podoba mi się z dwóch powodów: lubię takie barwy, a na dodatek lekkie teksturowanie tworzywa sprawia, że całość łatwiej jest utrzymać w czystości. Na froncie jest duży wyświetlacz, 3,5-calowy, z przyciskami po bokach, a także regulowana wylewka kawy oraz system mleczny One-Touch.
Na górze dość pojemny zbiornik na kawę: zmieści do 280 gramów ziaren. Jest też miejsce na wsypywanie kawy mielonej, a także kilkupoziomowa regulacja stopnia zmielenia. Młynek? Stalowy P.A.G. 2, zdaniem producenta gwarantujący perfekcyjny smak. Z boku znajduje się zbiornik na wodę, mieszczący 1,9 litra płynu.
Warto sprawdzić: Philips 5400 LatteGo - Najłatwiejszy w czyszczeniu system mleczny na rynku?
Sporo przepisów na różne napoje, także mleczne
Powiedzieć, że Jura E8 zrobi ci każdą kawę, na którą będziesz mieć ochotę, to nic nie powiedzieć. Mamy tu do czynienia z aż 17 różnymi przepisami na napoje. Oczywiście producent, jak to producenci mają w zwyczaju, wlicza w to gorącą wodę czy mleko, ale i tak przepisów kawowych jest multum. Możesz wybrać:
- Espresso,
- Espresso doppio,
- Espresso macchiato,
- Kawę zwykłą,
- Americano,
- Lungo,
- Cortado,
- Cappuccino,
- Flat white,
- Latte Macchiato.
Oprócz tego, w przypadku wybranych kaw, takich jak espresso czy zwykła, możesz od razu wybrać nalanie dwóch porcji. Tak, ten ekspres zaparzy ci dwie kawy jednocześnie. Większość propozycji mlecznych ma również opcję Extra Shot, czyli dodania większej ilości kawy, aby dostać zastrzyk kofeiny, na przykład po ciężkiej nocy.
Co ważne, Jura E8 da ci możliwość dowolnego zaprogramowania różnych parametrów twojej kawy. Potrzebujesz naparu z większej ilości ziaren? Nie ma sprawy. Chcesz wyregulować ilość napoju? Jasne. Czas spieniania mleka? Jak najbardziej.
To możesz też potem zapisać, jako ustawienia domyślne dla wybranej kawy. Nie ma niestety funkcji profili, więc w domu trzeba gremialnie ustalić jeden ulubiony typ lub zmieniać ustawienia za każdym razem w locie. Nie da się tego robić przed rozpoczęciem parzenia.
Jak z jakością kawy? Moim zdaniem wyszła świetna. Zwykłe espresso to coś, co trudno jest zepsuć w typowym ekspresie automatycznym, chociaż nie jest to niemożliwe. Jura E8 radzi sobie z tą podstawową kawą wyśmienicie, tworząc beżową cremę, utrzymującą się przez dłuższy czas na górze. Espresso z tego ekspresu wygląda dobrze i smakuje też nieźle, jak na moje nieprofesjonalne podejście do jakości kawy.
Szczególnie jednak zaimponował mi system mleczny. Korzystałem z dołączonej przez producenta szklanej karafki, którą można sobie od niego bez problemu zakupić. Latte macchiato z tego ekspresu wygląda doskonale. Klarowna separacja pomiędzy kawą, mlekiem a pianką. Jeżeli o samo spienienie chodzi: drobne bąbelki, porządne napowietrzenie i długo utrzymująca się warstwa pianki mlecznej. Nie wiem, czy piłem lepsze latte macchiato z ekspresu automatycznego. Naprawdę.
Żeby była jasność, Jura E8 też sam się czyści. W dodatku dość często. Natarczywie też zwraca uwagę na czyszczenie systemu mlecznego. Jest do tego dedykowany pojemnik, a producent w zestawie dodaje też odpowiednie środki chemiczne. Warto to robić, aby zadbać o długowieczność tego ekspresu. Z tym, patrząc po opiniach na temat modeli marki Jura, nie powinno być problemu.
Ekspres, który ma to, czego potrzebujesz?
Jura E8 może być mniej drogim modelem z portfolio producenta i nie tak bajeranckim, jak nawet tańsza konkurencja, ale jeżeli zależy ci po prostu na codziennej, pewnej oraz dobrej kawie, to sprzęt dla ciebie. Widać, że szwajcarska firma postawiła sobie za cel jedno: stworzenie niezawodnej maszyny dla miłośnika czarnego napoju. Czuć, że to się udało.
Gdybym miał na coś zwrócić uwagę, to przede wszystkim na brak wyświetlacza dotykowego oraz kwestię tego modułu Wi-Fi. To dziwne, że w 2025 roku funkcjonalności smart nie są w zestawie podstawowym, zwłaszcza przy tak prestiżowym urządzeniu. Z drugiej strony nie oszukujmy się, ekspres automatyczny ma przede wszystkim robić dobrą kawę. Jura E8 pod tym względem daje radę.
![]() | ![]() |
Materiał powstał przy płatnej współpracy z Jura. Nikt nie wpływał na nasze opinie.