Podczas gdy Nokia promuje się na rynku urządzeń GPS swoim flagowym produktem - N95, firma MIO bardziej znana z rynku nawigacji samochodowej coraz lepiej poczyna sobie w segmencie smartfonów. Dowodem na to jest pojawienie się kolejnego urządzenia MIO A501, który łączący w sobie funkcje urządzenia GPS, telefonu i PDA (czyli mobilnego komputera).
Wydajność
Większość urządzeń nawigacji satelitarnej ze stajni MIO działa na systemie Windows Mobile, więc nie jest zbytnią niespodzianką, iż MIO wybrało Windows Mobile 5.0 jako system operacyjny dla A501. Dodano również kilka specjalnych dodatków jak MIO Menu, który po uruchomieniu przez dedykowany przycisk z przodu obudowy, pokazuje duże ikony dające dostęp np. do nawigacji, odtwarzacza mediów czy przeglądarki www.
Wydajność MIO A501 jest zadowalająca. Bateria wystarcza na 4 i pół godziny rozmowy, natomiast w trybie oczekiwania jest w stanie wytrzymać nawet 8 dni. Nie ma żadnych problemów podczas rozmów - jakość dźwięku jest zawsze bardzo dobra, a wbudowany głośnik brzmi dobrze zarówno w trybie normalnym jak i głośnomówiącym.
Naturalnie mamy pełen dostęp do funkcji jakie udostępnia Windows Mobile wliczając w to Pocket Word, Excel i PowerPoint oraz Windows Media Player. Do przechowywania plików mamy ok 175MB wolnego miejsca, które oczywiście możemy powiększyć używając kart SD.
Slot jest domyślnie zajęty przez 1GB kartę na której znajduje się oprogramowanie nawigacyjne AutoMapa XL Polski, więc jeżeli mamy dużo własnych plików będziemy musieli wyposażyć się w (kolejną/większą) kartę.
Pierwsze wrażenie
Projektanci najprawdopodobniej byli na wakacjach podczas gdy tworzony był A501, ponieważ jest to jedno z najbrzydszych urządzeń jakie pojawiły się na polskim rynku w ostatnim czasie. Plastikowa obudowa wcale nie jest ładna jednak to ceglane wymiary są prawdziwym zabójcą tego smartfonu, a sposób zaprojektowania wygląda jak wzięty z "ziemi niczyjej" leżącej gdzieś pomiędzy PDA, nawigacją, a telefonem. Jest zbyt ceglasty by pomyśleć o nim jak o telefonie, zbyt mały jak na PDA i zbyt gruby by pomyśleć o nim jak o urządzeniu GPS.
Rankingi telefonów >>>
Co bardziej frustrujące cały czas mamy wrażenie że urządzenie jest zbyt powolne. 200MHz procesor po prostu nie wyrabia z obsługą wszystkiego w odpowiednim czasie. Spowalnia ponowne przeliczanie drogi, a odświeżanie ekranu jest ospałe. W rzeczywistości ekran nie jest idealny, do tego mały i zbytnio odbija światło, przez co trudno jest się nim posługiwać podczas słonecznych dni nawet z "jasnością" ustawioną na maksimum.
Co więcej, pomimo iż telefon jest cztero zakresowy i ma Bluetooth, nie posiada 3G ani wbudowanej karty sieci bezprzewodowej Wi-Fi. W efekcie ograniczone szybkości GPRS podczas używania przeglądarki WWW jest bardzo czasochłonna.
Podsumowanie
Punkty za chęci i próbę podbicia rynku, jednak MIO A501 w cenie 1100zł wraz z AutoMapą Polski jest nieco rozczarowującą ofertą. Niestety połączenie PDA, telefonu oraz nawigacji w jednym urządzeniu nie udało się zbyt dobrze. Słaba wydajność, brak 3G i Wi-Fi nie przekonają wielu ludzi do kupna tego urządzenia.
