PODPOWIEDZI:

BenQ m23 - recenzja

BenQ to prodecent znany przede wszystkim z monitorów komputerowych i projektorów. Firma jednak posiada w swojej ofercie również aparaty cyfrowe i dwa modele kamer. Jednym z nich jest model M23

SONY DCR-SX45E (NIEBIESKA)

Ocena VideoTesty.pl
Twoja ocena
0 GŁOSÓW
ZALETY
  • cena!!!
  • dobra kompresja plików video (mov)
  • akcesoria
  • dobry obraz przy świetle dziennym
  • łatwość obsługi
  • małe wymiary i waga
  • dwie karty SD
  • dotykowy wyświetlacz lcd
WADY
  • średni dźwięk
  • mały zoom
  • elektroniczna stabilizacja obrazu
  • słaby autofokus
  • mała czułość matrycy

BenQ M23

BenQ M23

BenQ M23 jest kamerą nagrywającą filmy w rozdzielczości Full HD.

BenQ M23

Kamera posiada 5 megapikselowy sensor oraz pięciokrotny zoom optyczny.BenQ M23

Urządzenie posiada zakres ostrości od 10cm do nieskończoności.

Filmy możemy nagrywać w następujących rozdzielczościach:

  • FHD (1920x1080, 30 fps)
  • HD (1280x720, 30 fps)
  • WVGA (848x480, 60 fps)
  • Web (320x240, 30 fps)

Format zapisu: MOV (H.264)

Kamera posiada także funkcję aparatu fotograficznego i umożliwia robienie zdjęć w formatach: 16M (4608x3456) / 8M (3200x2400) / 5M (2592x1944) / 3M (2048x1536) Przy czym 8 i 16M jest uzyskiwane dzięki interpolacji. Obrazy zapisywane są w formacie JPEG. Dodatkowo kamera posiada kilka ciekawych funkcji, takich jak wykrywanie twarzy, wykrywanie ruchu, zwolnione tempo, kompensację oświetlenia z tyłu czy tryb nocny.

Akcesoria


Do zestawu dołączony jest szereg akcesorii.

  • etui na kamerę
  • kabel usb
  • kabel hdmi - mini hdmi
  • kabel s-video
  • ładowarka
  • adapter
  • cd z oprogramowaniem
  • przewodnik "Szybki start"
  • bateria litowo-jonowa

    BenQ M23

Obsługa kamery


BenQ M23 jest kamerą o niewielkich wymiarach (106.2 X 65.0 X 37.1 mm) i małej wadze. Z baterią oraz kartą pamięci waży niewiele ponad 200g. Kamera wyposażona jest w 3calowy wyświetlacz dotykowy (format 4:3)

Kamery - poradnik zakupowy >>>

BenQ M23

BenQ M23

Ekran możemy odwrócić co umożliwia nagrywanie w różnych kombinacjach.

Sama obsługa kamery jest bardzo prosta. Po otwarciu wyświetlacza urządzenie włącza się.

BenQ M23

Sygnalizuje to zielona dioda umieszczona tuż nad przyciskiem nagrywania.

BenQ M23

U góry kamery mamy przyciski odpowiedzialne za zbliżanie i oddalanie obrazu.

Pod obiektywem znajdują się dwie doświetlające diody LED.

BenQ M23

Funkcji w menu nie jest dużo więc szybko można nabrać wprawy w korzystaniu z M23. Kamera włącza się szybko i po około 3 sekundach jest gotowa do pracy.

BenQ M23

Jeśli nie lubimy ekranów dotykowych możemy skorzystać z klawiszy standardowych.

BenQ M23

Na dole znajduje się otwór mocujący, pasujący do standardowych statywów.

BenQ M23

Do kamery możemy włożyć jednocześnie dwie karty pamięci. Jedną pełnowymiarową SD i jedną mikro SD. Obsługiwane są maksymalnie karty o pojemności 32gb.

BenQ M23

Mamy też miejsce na baterię litowo-jonową o pojemności 1050mAh. Bateria ładuje się ok 3-4 godziny i wystarcza do nakręcenia 110 minut materiału.

Komunikacja


M23 komunikuje się z komputerem za pomocą kabla kompatybilnego z USB 2.0

BenQ M23

Obraz z kamery możemy wyświetlić na telewizor lub monitor za pomocą jednego z dołączonych kabli, hdmi bądź s-video. Jednak filmy odtwarzane bezpośrednio z kamery wyglądają na dużym ekranie bardzo słabo.
 

Podsumowanie

BenQ M23 jest kamerą bardzo podstawową. Jej funkcje są ograniczone i pomimo kilku zalet posiada szereg mankamentów, dlatego też nie spełni oczekiwań bardziej wymagających użytkowników. M23 potrafi nagrywać szczegółowe i wyraźne filmy przy sprzyjających warunkach oświetleniowych.Na korzyść kamery przemawia przede wszystkim jej cena, która wynosi około 450zł. Biorąc to pod uwagę stosunek jakości do ceny jest naprawdę niezły. Poleciłbym kamerę osobom mniej wymagającym lub dysponującym ograniczonym budżetem.

Przykładowe filmy nakręcone kamerą BenQ M23

Pierwszy przykładowy film nagrywany kamerą BenQ M23
 

Drugi przykładowy film nagrywany kamerą BenQ M23 - recenzja słuchawek SIberia

blog comments powered by Disqus
BenQ m23 - recenzja