
Serię Galaxy S w 2020 roku czeka znaczne odświeżenie pod kątem designu oraz możliwości sprzętowych. Sporo nowości wydarzy się chociażby w dziedzinie aparatów. Jaki będzie Samsung Galaxy S20 oraz w jakich wariantach zostanie zaprezentowany? Mamy pewne informacje.
W tym roku Samsung, wzorem Huawei’a, przeskakuje z 10-tki na 20-tkę. Ponownie dojdzie do zmiany designu oraz systemu nazewnictwa. Zabraknie następcy Galaxy S10e. Oprócz standardowego Samsunga Galaxy S20 i S20 Plus pojawi się Samsung Galaxy S20 Ultra. Pełną ofertę poznamy 11 lutego podczas konferencji Samsunga w San Francisco oraz Londynie. Do tego czasu wiedzę możemy czerpać z rozmaitych przecieków.
Zobacz relację video z Premiery Samsunga Galaxy S20
Charakterystyczny wygląd i nowe wykończenie
Do wyglądu serii Galaxy S20 mogliśmy się już przyzwyczaić i to nie tylko za sprawą wycieków od 91 Mobiles. Wygląd nowych smartfonów nawiązuje bowiem do Samsunga Galaxy S10 Lite oraz Galaxy A51. Z tyłu, w lewym górnym rogu, ulokowano wyspę na aparaty, która niemal na pewno będzie odstawać z obudowy. Ergonomii ma pomóc szkło zaoblone na rogach, które wzorem tego w iPhonie 11 Pro jest matowe. Każdy telefon zaoferuje wodoodporność w standardzie IP68.
Smartfony nie będą małe. S20 dostanie ekran 6,2 cala, a S20 Plus – 6,7 cala. Największy S20 Ultra ma mieć 6,9 cala. Wycięcie na przedni aparat będzie niewielkie i zagości na środku górnego paska, podobnie jak w Galaxy Note 10. Ramki z każdej z czterech stron mają być cienkie, a w ich zamaskowaniu na pewno pomoże zagięty ekran. Żadne z trzech urządzeń nie będzie lekkie. Na ten moment wiemy, że S20 waż 164 gramy, a S20 Plus – 188 gramów.
Jak donosi Max Weinbach na Twitterze, Galaxy S20 Ultra może być jeszcze cięższy (221 gramów), a to nie tylko z powodu ekranu 6,9 cala, ale i zastosowanej ramki. Ta ma być wykonana ze stali nierdzewnej. Charakteryzuje się ona większą odpornością na ścieranie oraz wytrzymałością na upadki. Przekłada się to na większą wagę. Z kolei jeśli stal nie będzie matowa, ramki mogą mocniej się rysować.
Oficjalne kolory, w jakich pojawią się urządzenia, to:
- S20 – Cosmic Grey (szary), Cloud Blue (jasnoniebieski), Cloud Pink (jasnoróżowy)
- S20 Plus – Cosmic Black, Cosmic Grey, Cloud Blue
- S20 Ultra – Cosmic Grey, Cosmic Black (czarny)
Ekrany nie z tej ziemi
Flagowce od Samsunga doczekają się ulepszenia, które będzie wiodącym trendem w 2020 roku. Wszystkie trzy modele zostaną wyposażone w matrycę z odświeżaniem 120 Hz. Będą to pierwsze rozwiązania tego typu w serii Dynamic AMOLED, ale nie pierwsze matryce oparte o diody. 120 Hz oferował między innymi Asus ROG Phone II, którego testowałem. Jest jednak pewien haczyk - wysoka częstotliwość zadziała wyłącznie w rozdzielczości Full HD+. Wszystko po to, by oszczędzać energię.
Tak czy inaczej Dynmic AMOLED oznacza wysoką jakość wyświetlanych treści, także dzięki zgodności z HDR 10+. Rozdzielczość w każdym z urządzeń ma wynieść 3200x1440 pikseli (20:9), co da zagęszczenia na poziomie 566 (S20), 524 (S20 Plus) i 509 pikseli na cal (S20 Ultra). Profil barwowy spersonalizujemy według naszych potrzeb dzięki zaawansowanym ustawieniom systemu. Nie zabraknie także Always-On Display.
Większa wydajność, więcej zabawy
Tak jak przed laty, Samsung Galaxy S20 kontynuuje tradycję procesorów Exynosa w Europie i jednostek Snapdragona w Stanach Zjednoczonych. W tym roku najnowsze „galaktyki” ma napędzać Exynos 990 zdolny do obsługi 5G. Po instalacji odpowiednich anten moduł Exynos 5123 obsłuży sieć 5G na częstotliwościach poniżej, jak i powyżej pasma 6 GHz.
W Europie nie będziemy mieli na co narzekać. Wydajnościowo wersja z Exynosem nie będzie odstawać od propozycji Snapdragona. Wynika to po części z tego, że za projektowanie rdzeni do Snapdragona 865 odpowiada... Samsung.
_______________________
Zobacz aktualne ceny smartfonów:
SAMSUNG Galaxy S10
_________________
Exynosa 990 wykonano w 7-nanometrowym procesie litograficznym z użyciem UEV (ultraviolet litography). Nie znamy taktowania rdzeni, wiemy jedynie, że ich układ to: dwa mocne rdzenie autorstwa Samsunga, dwa Cortex-A76 i 4 energooszczędne Cortex-A55. Ciekawostką jest obsługa RAM-u w standardzie LPDDR5 oraz nagrywanie w rozdzielczości 8K. W połączeniu z pamięciami UFS 3.0 oraz 12, a nawet 16 GB RAM-u (S20 Ultra) – propozycja Samsunga może być piekielnie szybka.
Nie wiadomo, jak na to wszystko zareaguje zasobożerna nakładka One UI w wersji 2.0. Nie słynie ona z płynności, ale oferuje dla równowagi spory zestaw aplikacji.
Wśród nowości warto wspomnieć o odpowiedniku AirDrop, który pozwoli na szybkie przenoszenie plików. Quick Share zadziała w oparciu o chmurę Samsunga. Pliki ze smartfona zostaną przetransferowane na serwery Samsunga, a stamtąd pobrane na komputer z odpowiednią aplikacją. Plotki mówią o ograniczeniu przesyłu do 2 GB dziennie, w tym do 1 GB na jeden plik.
Samsung ponownie zadba o jakość dźwięku dzięki strojeniu przy współpracy z AKG. To oni zadbają o system stereo. Seria Galaxy S20 zostanie wydana bez gniazda słuchawkowego. Na pocieszenie jakość dźwięku zapewni Dolby, a propozycje Samsunga to od lat liderzy rankingu smartfonów w kategorii wrażeń audio.
Z nowości w systemie, do których dotarło xda, warto wspomnieć o możliwości sprawdzenia kondycji baterii. Nie będzie to rozwiązanie tak szczegółowe jak w iPhone'ach. Dowiemy się, że stan akumulatora jest dobry (100-80% żywotności), OK (79-50%) lub zły (49-0%).
Informacje mogą okazać się o tyle istotne, że najnowsze smartfony Samsunga otrzymają duże akumulatory. S20 ma mieć pojemność 4000 mAh, S20 Plus - 4500 mAh, a S20 Ultra - aż 5000 mAh. Zaplanowano także szybkie ładowanie - w pudełku znajdziemy ładowarki 25W, a opcjonalnie smartfony obsłużą 45-watowe rozwiązania. Nie zabraknie ładowania bezprzewodowego, w tym zwrotnego ładowania aż 15W.
Fotograficzne zamieszanie
W tym roku koreański producent postawił na zupełnie odmienne zestawy aparatów w każdym z urządzeń w serii i to zarówno z przodu, jak i z tyłu.
Samsung Galaxy S20 otrzyma następujący zestaw aparatów:
- 12-megapikselowy obiektyw główny z wartością przesłony f/1.5
- 64-megapikselowy obiektyw pozwalający na 3-krotny zoom optyczny i 30-krotny hybrydowy
- 12-megapikselowy obiektyw szerokokątny
- 10-megapikselowy aparat przedni z możliwością nagrywania w 4K/60 FPS
Szczególnie ciekawie prezentują się zapowiadane możliwości video. Według MySmartPrice najnowsze galaktyki zaoferują nagrywanie video w 8K przy 30 klatkach na sekundę! Wszystko za sprawą obiektywu 64 MPix. Oprócz tego Samsung planuje zaimplementować tryb zaawansowanego nagrywania video. Wzorem ustawień z telefonów LG pozwoli on na zmianę miejsca poboru dźwięku oraz parametrów obrazów, jak np. ISO, czas naświetlania czy nasycenie kolorów.
W przypadku Galaxy S20+ znajdziemy dodatkowy, czwarty obiektyw z tyłu. Będzie to sensor Time of Flight do rozpoznawania obiektów w przestrzeni. Samsung chce dzięki niemu ulepszyć zdjęcia w trybie Live Focus oraz dodać nowe efekty do fotografii portretowej. Wśród nich mają być Artify, Mono, Side Light i Vintage. Time of Flight pozwoli także na śledzenie obiektów podczas nagrywania video.
Dla Samsunga Galaxy S20 Ultra układ aparatów prezentuje się zupełnie inaczej:
- 108 MPix matryca główna z funkcją HDR-u na żywo
- 48 MPix obiektyw do zdjęć z 10-krotnym zoomem optycznym lub 100-krotnym zoomem hybrydowym
- 12 MPix do zdjęć szerokokątnych
- Time of Flight 3D
- 40 MPix aparat do selfie z nagrywaniem w 4K/60 FPS
Co ciekawe, jak można odczytać z tweeta leakera @universeice, Galaxy S20 Ultra nie pozwoli na szybkie rejestrowanie zdjęć 108 MPix i zawsze będzie trzeba nieco poczekać. W większości wypadków telefon ma jednak łączyć 9 pikseli w jeden, by powstawały bardzo jasne zdjęcia nocą. Gorszą informacją jest ta o braku autofokusa ze śledzeniem fazy. To znacznie przyspiesza jego działanie względem ostrzenia na bazie kontrastu. Z pomocą może przyjść sensor Time of Flight.
Wszystkie urządzenia mają być mocno wspierane przez sztuczną inteligencję. Oprócz sugestii dotyczących kadru czy rozmazania zdjęcia ma pojawić się tryb Single Take Photo. Telefon sam zrobi zdjęcie, gdy dostrzeże istotne wydarzenie w kadrze, na przykład pocałunek. Poza tym zwiększy się liczba rozpoznawanych scenerii.
Samsung Galaxy S20 - cena i dostępność
W sklepie Media Expert pojawiły się już ceny dostępnych w Polsce wariantów serii Galaxy S20:
- Samsung Galaxy S20 - 3949 złotych (12 GB RAM / 128 GB)
- Samsung Galaxy S20+ - 4399 złotych (12 GB RAM / 128 GB)
- Samsung Galaxy S20+ 5G - 4849 złotych (12 GB RAM / 128 GB)
- Samsung Galaxy S20+ Ultra 5G - 5999 złotych (16 GB RAM / 512 GB)
Jak można się dowiedzieć za pośrednictwem Tom's Guide, pierwsi konsumenci powinni dostać swoje telefony do rąk 6 marca. Osoby, które zamówiły przedpremierowo Galaxy S20+ oraz Galaxy S20 Ultra, otrzymają w przedsprzedaży słuchawki Galaxy Buds+.
Pewność zyskamy podczas premiery, którą będziemy relacjonować na stronie videotesty.pl oraz na naszym kanale na Youtube. Bądźcie z nami 11 lutego!
blog comments powered by Disqus