PODPOWIEDZI:

Motorola Moto G8 Power - Pierwsze wrażenia

Motorola Moto G8 Power - Pierwsze wrażenia

Motorola powraca z cenionym średniakiem. Moto G8 Power zmienia kilka istotnych bolączek poprzednika i wydaje się być gotowy do walki o prym w segmencie smartfonów do 1000 złotych. Czy uda się pokonać szalejącą konkurencję z Chin?

Motorola Moto G8 Power to następca ciepło przyjętego smartfona z dużą baterią. Choć po teście Motorola Moto G7 Power wiem, że nie była ona idealna, to śmiało mogła stawać w szranki z innymi smartfonami do 1000 złotych. Niską rozdzielczość ekranu i przeciętną jakość zdjęć rekompensowała spora bateria. Zmieniono ekran i dodano więcej aparatów, a ogniwo nadal ma pojemność 5000 mAh. Czy warto zainteresować się najnowszym przedstawicielem serii Moto G? Przekonajmy się!

Motorola Moto G8 Power oferta dla ciebie mediaexpert

Motorola robi się duża

Motorola Moto G8 Power nie zaskakuje wykonaniem. Zarówno ramki, jak i tył obudowy wykonano z plastiku. Pod nim ukryto wzór, który pojawia się przy bliższym spojrzeniu. Przez większość czasu jest on ledwo widoczny. Jeśli chodzi o chwyt, nie doświadczyłem trzeszczenia, a plastik nie sprawiał większego problemu. 

Motorola Moto G8 Power ma charakterystyczny wzór

Na froncie znajdziemy szkło. Wykonanie prezentuje się adekwatnie do ceny. Całość jest zaoblona, przez co pewnie leży w dłoni i nie przytłacza rozmiarem. Chwyt jest pewny. Dzięki IP52 smartfon będzie odporny na zachlapania i według przedstawicieli Motoroli, bez problemu odbierzemy go w deszczu. Całość waży 197 gramów i mimo większego ekranu oraz aluminiowej ramki jest o gram lżejsza od poprzednika. Waga na pewno jest odczuwalna i warto przed zakupem wziąć smartfon w dłoń.

Ekran o wyższej rozdzielczości

Motorola Moto G8 Power naprawia jeden z największych mankamentów przeciwnika, czyli ekran o niskiej rozdzielczości. Przeskok z HD+ na Full HD+ (tutaj 2300x1080 pikseli) jest zauważalny, nawet gdy wymiar zwiększa się z 6,2 do 6,4 cala. Zachowano jednak proporcje 19:9, a także technologię wykonania - to IPS LCD. 

Motorola Moto G8 Power ma ekran z niewielkim wcięciem

Ekran nie jest może ścisłą czołówką, jeżeli chodzi o smartfony do 1000 złotych, ale na pewno nie prezentuje się źle. Jasność maksymalna mogłaby być większa, ale na pewno nie jest zła. Podobnie jest w kwestii jasności minimalnej, która jest nieco za wysoka. Biele nieco żółkną, a czernie są nieco szare, ale w porównaniu z ubiegłym rokiem każdy z tych parametrów jest znacznie lepszy. Kąty widzenia są w porządku, a do degradacji barw dochodzi po mocnym odchyleniu. 

Wydajność, jakiej potrzeba

Jeśli mielibyśmy patrzeć na wydajność względem poprzednika, skok jest znaczny. Oto bowiem przechodzimy ze Snapdragona 632 na model 665. Ten oferuje 8 rdzeni, w tym cztery Kryo 260 Gold z zegarami taktowanymi na 2 GHz, a czterema Kryo 260 Silver z taktowaniem 1,8 GHz. Zmienia się także proces litograficzny - z 14 na 11 nm. Do obsługi systemu dostajemy 4 GB RAM-u, a na pliki 64 GB pamięci eMMC 5.1.

Motorola Moto G8 Power zaoferuje skok w wydajności

To wobec tego aspektu specyfikacji mam największe obawy. Jeśli zawiedzie optymalizacja, na nic zda się szybki procesor i spodziewana w tej cenie ilość RAM-u. Na pocieszenie fakt, że smartfon ma slot na kartę pamięci do 512 GB. Wydajnościowo na pierwszy rzut oka nie widać żadnych przycinek czy lagów, ale pełną odpowiedź dadzą dłuższe testy. Na nic nie trzeba było tu czekać przesadnie długo.

Na pewno plusem jest bateria - 5000 mAh. Producent gwarantuje 3 dni użytkowania i choć trudno było to ocenić, to modele na stoiskach straciły podczas konferencji zaledwie kilka procent. W zestawie będzie odpowiednio szybka ładowarka - w tym przypadku TurboCharge 18W. Poprzednik zdominował ranking smartfonów, gdy chodziło o czas pracy na baterii i tutaj może być podobnie.

Nakładka bez oczopląsów

W Motoroli Moto G8 Power postawiono na te same, sprawdzone przez lata rozwiązania. Android 10 jest zmodyfikowany w niewielkim stopniu, głównie za pomocą widżetów oraz gestów. Te pierwsze to nic zaskakującego, te drugie są dość przydatne. Podwójnym potrząśnięciem wybudzimy latarkę a dwa obroty nadgarstkiem uruchomią aparat. Po obróceniu telefonu ekranem do dołu ten się wycisza, podobnie po podniesieniu go podczas rozmowy.

Moto G8 Power oferuje znane gesty Moto

Nowością jest tryb rozgrywki Moto Game, w którym pozbędziemy się powiadomień podczas rozgrywki. Zablokujemy je dzięki dedykowanej opcji, która wyłącza także alerty i blokuje przychodzące połączenia. Poza tym to w znacznej mierze czysty Android, pozbawiony dodatków wizualnych, jak i funkcjonalnych. Zarządzanie baterią czy plikami będzie tu ograniczone w stosunku do konkurencyjnych rozwiązań. 

Warto wspomnieć, że zabrakło NFC, co nie zmienia się względem poprzednika. Jeśli chodzi o inne elementy sprzętowe, pojawia się dźwięk stereo, który został zestrojony przez Dolby. 

Znacznie więcej aparatów

Motorola Moto G8 Power oferuje znacznie więcej aparatów od poprzednika: 

⦁    Główny aparat: 16 MPix, f/1.7, detekcja fazy, piksele 1,12 mikrona
⦁    Drugi aparat: 8 MPix, f/2.2, detekcja fazy, 2x zoom, 1,12 mikrona - ekwiwalent 2x zoom
⦁    Trzeci aparat: 8 MPix, f/2.2 - obiektyw ultraszerokokątny 118 stopni
⦁    Czwarty aparat: 2 MPix, f/2.2 - obiektyw makro
⦁    Video: maksymalnie 4K/30 FPS, 1080p/60 FPS
⦁    Przedni aparat: 16 MPix, f/2.0

Aplikacja aparatów nie zmieniła przesadnie wyglądu w stosunku do ubiegłych lat. Po przesunięciu zyskujemy dostęp do dodatkowych opcji, a wśród nich między innymi tryb makro, profesjonalny, panorama czy portret. Aby włączyć tryb szerokokątny trzeba "odszczypnąć" kadr, a by powiększyć - uszczypnąć. Da się także przełączać między obiektywami za pomocą przycisku. 

Przykładowe zdjęcia z Moto G8 Power
Zdjęcie ze sztuczną inteligencją Motorola G8 Power tryb automatycznyObiektyw szerokokątny w Motoroli Moto G8 PowerMotorola Moto G8 Power tryb automatyczny z HDR-emMotorola Moto G8 Power obiektyw z podwójnym zoomemMotorola Moto g8 Power tryb makroMotorola Moto g8 Power obiektyw szerokokątny w trudnych warunkach

Trudno jeszcze ocenić jakość aparatów. Na pewno zdjęcia w gorszym oświetleniu są dość zaszumione, a różnice między obiektywami są zauważalne. Jednocześnie oferują one dużo detali, sporą jasność i nie ma niepożądanych efektów, jak zniekształcenia brzegów kadru. Dodatkowe tryby na pewno będą potrzebowały więcej światła. 

Motorolę Moto G8 Power kupicie już teraz

Motorola Moto G8 Power jest już dostępna na polskim rynku. Smartfon możecie dostać w dwóch kolorach tyłu obudowy - czarnym, oraz gradientowym granatowym. Cena na start to 999 złotych. 

Aktualną cenę znajdziecie tutaj:

oferta dla ciebie moto g8 power mediamarkt

blog comments powered by Disqus
Motorola Moto G8 Power - Pierwsze wrażenia