
Apple chce zrewolucjonizować prywatność, ale nie wszędzie, bo nie wszędzie może się to udać. Microsoft chce zrewolucjonizować granie wszędzie i może mu to się udać. Facebook chce wejść na rynek smartzegarków i czuję, że to się nie uda. Niezależnie od tego, czy się uda czy nie, o powodzeniu tych inicjatyw dowiecie się z 304. odsłony VideoNewsa!
W tym tygodniu na stronie pojawiły się między innymi:
- Odpowiedzi na pytanie jaki głośnik bezprzewodowy premium? Zawisza przygotował 6 propozycji, które zdecydowanie wyróżniają się na tle konkurencji i to nie tylko ceną.
- W międzyczasie ja przetestowałem Motorolę Moto G100 i Ready For - Czy wygląda przyszłość Motoroli?
- Aleks odpowiada z kolei na najważniejsze pytanie czerwca: Jaki telewizor do sportu? Pokazane tam 7 propozycji to dobrzy zawodnicy!
Po więcej Videotestowych spraw zapraszamy do grupy Testerzy Videotestów na Facebooku!
Krótkie informacje
- Pięknie miała wyglądać elektryczna przyszłość, jednak okazuje się, że pracownicy jeżdżący w pracy samochodami elektrycznymi zapłacą dodatkowy podatek dla tych, którzy otrzymują zryczałtowany przychód za ładowanie pojazdów firmowych w domu.
- Czy superszybkie ładowanie Xiaomi, o którym opowiadałem w poprzednim tygodniu, zniszczy baterię? Okazuje się, że według Xiaomi po 800 ładowaniach akumulator zachowuje 80% wydajności.
- Produkcja akumulatorów litowo-jonowych może jeszcze trwać przez dekady. Uczeni KAUST University stworzyli komorę, która uzyskuje lit ze słonej wody morskiej.
- Łazik Zhurong wykonał selfie, które zapisze się w historii podróży kosmicznych. Dzięki odczepianej kamerze udało się zarejestrować zdjęcie całego łazika na czerwonej planecie.
- Uważajcie, z jakiej aplikacji z ,,enkryptowanymi" wiadomościami korzystacie. FBI stworzyło i wypuściło w sieć aplikację Anom, dzięki której zebrała ponad 20 milionów wiadomości od przestępców.
- Republika Salvadoru stanie się pierwszym krajem, w którym Bitcoin zostanie prawnym środkiem płatniczym. W ciągu 90 dni kryptowalutą zapłaci się nawet za podstawowe zakupy, o ile w sklepie będzie technologia zdolna do przetworzenia takich płatności.
EA pokazuje Battlefielda 2042 i obrywa od hakerów
Po trzech latach przerwy od poprzedniej odsłony, a ośmiu od ostatniego bliskiego współczesności Battlefielda 4, DICE powraca z Battlefield 2042. Gra zabierze nas do niedalekiej przyszłości, w której na jednej z siedmiu map będą walczyły ze sobą strony w konflikcie klimatycznym. Na nowej generacji i komputerach w rozgrywce pojawi się 128 osób, zaś na konsolach obecnej generacji - maksymalnie 64 graczy. Tytuł pozbawiono kampanii dla pojedynczego gracza. Nie otrzyma on także trybu Battle Royale. Mimo tego jego cena jest zbliżona do nowych tytułów.
Niestety, EA nie spotkały z tytułu tego zwiastunu przyjemności. Hakerzy włamali się do wewnętrznych serwerów i zabrali stamtąd 780 gigabajtów plików. Według Motherboard uzyskali oni dostęp do kodu źródłowego FIFY 21 oraz silnika Frostbite. Firma zapewnia, że nie doszło do istotnych naruszeń, jednak pośród kodów źródłowych dotarto też do systemu matchmakingu, co otwiera drogę do oszustw.
Xbox mniej konsolą, bardziej usługą
Jeszcze przed zaplanowaną na 13 czerwca prezentacją podczas targów E3 Microsoft zapowiedział ambitne plany na przyszłość. Niebawem granie w chmurze w ramach xCloud zawita na nowe rynki, w tym Meksyk, Japonię czy Australię. Ponadto w ciągu najbliższych kilku tygodni gry z GamePassa uruchomimy z poziomu przeglądarek Edge, Chrome i Safari. W niedalekiej przyszłości Microsoft wykorzysta do odtwarzania gier z chmury także na konsolach Xbox Series S i Series X.
► Sprawdź aktualną cenę Xbox Series S!
Microsoft rozpoczął rozmowę z producentami telewizorów, by Game Pass pojawił się w ofertach Smart TV, a ponadto firma wypuści przystawkę HDMI do odtwarzania rozgrywki z chmury. To wszystko przy dopieszczeniu oferty z grami. W każdym kwartale pojawi się co najmniej jedna gra AAA w usłudze. To wszystko przy ulepszeniu serwerów, by były w stanie zaoferować wydajność najnowszych konsol producenta.
Apple z coraz większym naciskiem na prywatność
Konferencja WWDC to przede wszystkim prezentacja iOS 15, który w wersji beta pojawił się już u zdecydowanych użytkowników. System dotrze na wszystkie urządzenia, które otrzymały iOS 14. Apple w znacznej mierze odnowiło systemowe aplikacje:
- Mapy: Nawigację ubogacą obiekty 3D wymodelowane i pokolorowane, by widać było więcej szczegółów. Pojawi się tryb nocny. Oprócz tego nawigacja w przestrzeni pozwoli patrzeć przez budynki, by dojść do destynacji.
- Spotlight niczym Google Lens: Przechwycimy tekst z fotografii i przetłumaczymy go z zachowaniem jego położenia w rzeczywistości. Pozwoli też na wyszukiwanie na bazie zdjęcia i zaoferuje bogatsze opisy filmów oraz występujących w nich postaci i aktorów;
- Facetime i iMessage: Rozmowy video pojawią się także na Androidzie za pośrednictwem przeglądarki, gdy użytkownik otrzyma link. Ten udostępnimy całemu światowi. Podczas rozmów zyskamy przestrzenny dźwięk, redukcję szumów oraz rozmycie niczym w trybie portretowym. Oprócz tego w ramach SharePlay podzielimy się muzyką czy video z serwisów streamingowych w trakcie rozmowy.
► iPhone 12 Mini na Megapromocji!
- Focus: Apple chce, aby użytkownicy nie byli nagabywani w niepożądanych przez nich momentach. W ramach Focus wyłączymy wszystkie lub nieistotne powiadomienia (zdecyduje AI), ukryjemy niepotrzebne aplikacje, by nie kusiło nas ich otwieranie;
- Portfel: W aplikacji Portfel znajdziemy klucze do samochodów, pokoi hotelowych czy biur, a Apple współpracuje z urzędami celnymi, by usprawnić procedury lotniskowe.
- Safari: Nowa nawigacja będzie oparta o gesty, które pozwolą płynnie przełączać się między kartami;
- Zdrowie: Podobnie jak w Xiaomi, udostępnimy dane zdrowotne szerszej grupie użytkowników. Dostaniemy ostrzeżenia, jeżeli zdrowie bliskich się pogorszy. Dane połączą się w trendy - Apple przeanalizuje tendencje w ćwiczeniach i funkcjonowaniu, by zalecić aktywności. Dodatkowo urządzenia zmierzą stabilność kroku, co może zapobiec upadkom u starszych. Wszystko przy trosce o prywatność i dedykowanymi ustawieniami udostępniania;
- Powiadomienia zostaną zgrupowane w ,,prasówkę", a do tego zmieni się ich wygląd, by nie zabrakło miejsca na zdjęcia osób wysyłających wiadomości oraz na ikony;
- Prywatność: Działania Siri są całkowicie przetwarzane w obrębie iPhone'a. Zabezpieczenie prywatności e-maili nie pozwoli dowiedzieć się nadawcom, czy odbiorcy przeczytali wiadomość. Telefon zaoferuje podsumowanie prywatności z raportami dotyczącymi użycia wrażliwych danych oraz mikrofonów i smartfonów. Pojawiło się też Privacy Relay - enkryptowane przeglądanie treści w sieci oraz tworzenie wielu kont, by śledzenie, nawet gdy się odbywa, nic nie wniosło. Privacy Relay nie pojawi się w Chinach ze względu na regulacje w tamtym kraju.
Powraca temat zegarka od Facebooka
TheVerge dotarło do informacji o planowanym przez Facebooka smartwatchu. Ten wyróżniałby między innymi dostęp do Instagrama, który na innych smartzegarkach pojawia się w ograniczonej formie. Aby takie zastosowanie miało sens, firma planuje umieścić w smartwatchu aparat. Oprócz zdjęć na portale społecznościowe zastosowaniem takiego modułu będzie uczestniczenie w videorozmowach, bowiem kamera nagrywałaby video w 1080p.
Co ciekawe, w konstrukcji znajdzie się miejsce także na drugą kamerę. Facebook chce z zegarka uczynić hub do swoich aplikacji, a także współpracuje z producentami uchwytów i klipsów, by smartzegarek działał nie tylko na nadgarstku. Mimo to nie zabraknie standardowego pulsometru. Premiery należy spodziewać się latem przyszłego roku, a koszt końcowy konstrukcji może oscylować w granicy 400 dolarów. Firma już pracuje nad kolejnymi generacjami.
Samsung tworzy ekrany... na plastrach
Samsung Advanced Institute of Technology odpowiada za stworzenie plastrów z matrycami OLED oraz miniaturowymi elektrodami. Dzięki temu rozwiązanie nie jest odczuwalne na wewnętrznej stronie przedramienia. Co do jego wytrzymałości, naukowcy chwalą się działaniem po teście 1000 zgięć i po rozciągnięciu plastra o 30% względem pierwotnego wymiaru.
Urządzenie może stanowić podstawę przyszłych smartzegarków. Dzięki optycznemu fotopletyzmografowi jest w stanie monitorować puls. Co więcej, bliskość modułu zwiększyła jego dokładność 2,4-krotnie w porównaniu do tradycyjnego smartwatcha. Na razie jednak droga do pełnoprawnego urządzenia jest daleka.
Miniaturowy robot kompan za 10 tysięcy złotych
Za około 10 tysięcy złotych kupimy robota Unitree Go1 w najtańszym wariancie Air. To niedużo, gdy weźmiemy pod uwagę, że Spot Mini od Boston Dynamics kosztuje blisko 280 tysięcy złotych. W tej cenie otrzymujemy miniaturowego kompana o wadze około 12 kilogramów. Według producenta nie zabraknie mu mocy na cały dzień towarzyszenia, jednak biorąc pod uwagę raczej wątłe możliwości konkurencji, może to być przesada.
Przesadą nie są za to zaprezentowane funkcje. Robot rozpoznaje i omija przeszkody w czasie rzeczywistym. Potrafi śledzić jego właściciela i poruszać się z prędkością nawet 17 kilometrów na godzinę. Jego przydatność ogranicza się do noszenia za nami butelki wody lub koszyczka na zakupy w sklepie.
Przeczytaj także:
- Harmony OS 2.0, Paszport Covidowy, RTX 3080 Ti - VideoNews #303
- Ekologia w technologii, koniec Naszej Klasy - VideoNews #302
- Android 12, krypto kryzys Bitcoina, Żabka Nano - VideoNews #301
Źródła:
- Dodatkowy podatek od ładowania samochodów elektrycznych
- Wydajność szybkiego ładowania Xiaomi
- Lit do baterii pozyskiwany z słonej wody morskiej
- ,,Selfie" drona Zhurong z Marsa
- FBi stworzyło aplikację do czatu
- Bitcoin legalnym środkiem płatniczym Republiki Salwadoru
- EA pada ofiarą ataku hakerskiego
- Przyszłość Xboxa wychodzi poza konsole
- Nowe funkcje systemu iOS 15
- Zegarek Facebooka
- Ekran Samsunga na nadgarstek
- Unitree Go1 w sprzedaży