Po krótkiej świątecznej przerwie wracamy z VideoNewsem w klasycznej formie. Dzisiaj na tapet weźmiemy najciekawsze innowacje ostatnich tygodni. Choć nie było ich zbyt wiele, tak każą się one zastanawiać, czy świat podąża w dobrym kierunku.
W ostatnim czasie na stronie pojawiły się między innymi:
- Recenzja Motoroli Edge 20 Pro po miesiącu - Godna kontynuacja serii?
- Tani wideorejestrator na noc? Test Xblitz Z8 Night
- Smartwatch i smartband a noworoczne odchudzanie.
Po więcej technologicznych informacji zapraszamy na grupę Testerzy Videotestów Na Facebooku!
Krótko i na temat
- Strzyżenie włosów w kosmosie nie jest rzeczą, o której myśli się w kontekście podbojów kosmicznych. Okazuje się jednak, że na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej podjęto się takiej próby i efekty są... raczej przeciętne.
- Space X przeżywa spory kryzys wizerunkowy. W tym przypadku z pełną świadomością można powiedzieć, że zapracowali na niego. Satelity Starlink były bliskie zderzenia z obiektami Chińskiej Agencji Kosmicznej, co spowodowało ogromną falę krytyki na portalu Weibo.
- Tuomas Katainen, posiadacz 8-letniej Tesli Model S był sfrustrowany kosztem wymiany baterii opiewającym na ponad 95000 złotych, więc postanowił... wysadzić swój pojazd.
- Technologia może się odgryźć. Gdy 10-letnie dziecko zapytało Alexę o propozycję wyzwania, asystent zaproponował przyłożenie monety do wpiętej do połowy gniazdka ładowarki. Na szczęście nie doszło do tragedii, a Amazon rozwiązał problem z oprogramowaniem.
- Rosyjski układ graficzny Elbrus-8C nie stanie się obecnie konkurencją dla wielkich graczy. Rozwiązanie okazało się zbyt słabe dla największego rosyjskiego banku, Sber.
- Znak czasów. Najpopularniejszą stroną startową na świecie nie jest już google.com, a strona główna TikToka.
Xiaomi 12 pokazany w kilku odsłonach
Firma zaprezentowała Xiaomi 12, 12 Pro oraz 12X. Zarówno 12, jak i 12X postawią na mniejsze, 6,28-calowe ekrany AMOLED Full HD z odświeżaniem 120 Hz. W przypadku modelu Pro większa, 6,73-calowa matryca LTPO AMOLED oferuje rozdzielczość 3200x1440 pikseli. Model Pro wyróżnia też system czterech głośników stereo, gdy mniejsze smartfony zaoferują po dwa głośniki. Xiaomi 12X pracuje na starszym Snapdragonie 870, zaś 12 i 12 Pro stawiają na Snapdragona 8 gen. 1.
Xiaomi 12 i 12 Pro oferują bezprzewodowe ładowanie, którego nie ma w 12X. W modelach 12 i 12X znajdują się akumulatory 4500 mAh z obsługą 67-watowego ładowania, zaś 12 Pro otrzymał ogniwo o pojemności 4600 mAh z obsługą 120-watowego ładowania.
Modele 12 i 12X stawiają na 50 Mpix obiektyw główny Sony IMX766, zaś 12 Pro na większy sensor 50 Mpix IMX707, także z optyczną stabilizacją. W tańszych modelach znajdziemy z tyłu ultraszeroki kąt 13 Mpix oraz 5 Mpix teleobiektyw makro. Droższy 12 Pro otrzyma 50 Mpix ultraszerokokątną matrycę z polem widzenia 115 stopni oraz 50 Mpix matrycę z podwójnym przybliżeniem.
Ceny serii Xiaomi 12 prezentują się następująco:
- Xiaomi 12X 8/128 GB - 3199 juanów (ok. 2040 złotych)
- Xiaomi 12X 8.256 GB - 3499 juanów (ok. 2230 złotych)
- Xiaomi 12X 12/256 GB - 3799 juanów (ok. 2420 złotych)
- Xiaomi 12 8/128 GB - 3699 juanów (ok. 2350 złotych)
- Xiaomi 12 8/256 GB - 3999 juanów (ok. 2550 złotych)
- Xiaomi 12 12/256 GB - 4399 juanów (ok. 2800 złotych)
- Xiaomi 12 Pro 8/128 GB - 4699 juanów (około 2990 złotych)
- Xiaomi 12 Pro 8/256 GB - 4999 juanów (około 3180 złotych)
- Xiaomi 12 Pro 12/256 GB - 5399 juanów (około 3450 złotych)
Na ten moment smartfony zadebiutowały wyłącznie w Chinach. Premiera w Polsce to kwestia czasu, choć nie wiadomo, czy producent rozdystrybuuje wszystkie modele.
LG poprawi jasność OLED-ów
Lepsze rezultaty LG Display osiągnęło między innymi dzięki zastosowaniu deuteru przy produkcji LG OLED EX. Firma znalazła sposób, by ekstrahować go z wody i umieszczać w panelach telewizorów. Jasność diod organicznych wzrosła w ten sposób o 30 procent. To wszystko przy zmniejszeniu ramek urządzenia z 6 do 4 milimetrów.
► LG OLED 1000 zł taniej? Zobacz!
Na lepszą jasność przekłada się też nowy algorytm przetwarzania obrazów. Ten będzie analizował zachowania użytkownika, by na podstawie oglądanych przez niego treści i warunków zapalać diodę w sposób dający najlepsze rezultaty w danym pomieszczeniu. Technologia pojawi się w konsumenckich telewizorach w drugim kwartale 2022 roku.
Jeszcze więcej zamieszania w świecie standardu HDMI
Od tego roku przy telewizorach i monitorach pojawi się oznaczenie nowego standardu - HDMI 2.1a. Nowością względem HDMI 2.1 będzie obsługa Source-Based Tone Mapping, wspomagającego HDR. SBTM nie zastąpi Dolby Vision czy HDR-u, ale będzie je poprawiać. Stanie się to zasługą dopasowywania sygnału ze źródła do możliwości telewizora, tak by nie ustawić parametrów nieadekwatnych do możliwości ekranu. Pozwoli to między innymi na uniknięcie przepaleń.
Przystawki Smart TV czy konsole zyskają obsługę HDMI 2.1a za pomocą aktualizacji oprogramowania. Nie oznacza to jednak, że wszystkie urządzenia z HDMI 2.1a otrzymają SBTM. To od producentów zależy, czy będą chcieli wykorzystać nową nazwę standardu HDMI nawet wtedy, gdy nie zaimplementują SBTM. Ponadto reszta funkcji charakterystycznych dla HDMI 2.1 jak VRR czy obsługa 4K przy 120 Hz będą opcjonalne w standardzie HDMI 2.1a.
Ekran, który smakuje jak czekolada
Homei Miyashita, profesor Uniwersytetu Meiji w Tokio stworzył ekran, który po polizaniu imituje smak rzeczy, którą na nim widzimy. Instalacja o nazwie Taste The TV składa się, oprócz ekranu, z kanistrów z 10 rodzajami smaków oraz dystrybutora folii. Ta po wytryśnięciu na niej odpowiedniej mieszanki substancji, ląduje na ekranie. Według jednego ze studentów, który brał udział w eksperymencie, wygenerowany smak czekolady faktycznie przypominał rzeczywisty wyrób.
Miyashita już wcześniej zasłynął stworzeniem urządzenia, które po przyłożeniu do języka mogło wygenerować dowolny smak. Stworzenie takiego ekranu z modułem podającym kosztowałoby 874 dolarów (około 3540 złotych). Naukowiec widzi dla niego szereg rozrywkowych zastosowań. Mógłby on uczyć smaków oraz pokazywać te, które powstały w kuchennej aplikacji. Ponadto urządzenie mogłoby testować użytkowników pod kątem znajomości smaków lub wspólnego gustu.
Rząd powołuje Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości
Prezydent złożył podpis pod ustawą, która pozwoli na powstanie organu zwalczającego działania w sieci. Nowy organ będzie częścią struktur policji i zatrudni około 1800 funkcjonariuszy. Obszary działalności obejmą między innymi walkę z pedofilią, wyłudzeniami oraz kradzieżą tożsamości. Nowe biuro będzie powstawać przez najbliższe trzy lata.
Ścieżka naboru będzie nieco inna niż do tradycyjnych jednostek zabezpieczających i zabraknie w niej testów sprawności fizycznej. Jednocześnie pracujący obecnie nad zagrożeniami w sieci policjanci nie stracą pracy, a nawet mogą otrzymać dodatkowe wynagrodzenie. Koszt nowej formacji policji wyniesie w ciągu dekady ponad 4,4 miliarda złotych, a sama siedziba będzie kosztować 450 milionów złotych.
Koniec "lustrzanek" coraz bliższy
W rozmowie z japońską gazetą Yomiuri Shimbun szef Canona, Fujio Mitarai, zapowiedział, że produkcja flagowych lusterkowców zakończy się w ciągu kilku lat. Canon jako ostatni wykazywał zainteresowanie rynkiem, z którego wcześniej zrezygnowało Sony i Nikon. Wszystkie trzy firmy od lat rozwijają profesjonalne aparaty bezlustrowe. Ostatnim tchnieniem w portfolio Canona jest zaawansowany model 1D X Mark III, wypuszczony jeszcze w 2020 roku i kosztujący blisko 32 tysiące złotych.
Już w styczniu 2020 roku Canon zapowiadał, że skończy z tworzeniem obiektywów na bagnet EF, chyba że znajdzie się odpowiednio duża liczba zainteresowanych. Od tego czasu nie powstały nowe obiektywy, a producent przerzucił swoje siły na model EOS R3. Analogiczne ruchy wykonało Sony, które od lat w serii alpha nie postawiło na lusterkowiec, a niedawno do wyścigu dołączył Nikon, umacniający segment profesjonalnych bezlusterkowców za pomocą Nikona Z9.
Przeczytaj także:
- VideoNews Extra - top 10 rozczarowań i wpadek 2021 roku
- Xiaomi 12, NFT, skandal z HDMI 2.1, gogle od OPPO - VideoNews 330
- Sekret Apple i Chin, elastyczne ekrany przyszłości, aparat wielkości ziarnka soli - VideoNews 329
- Czym jest operator narodowy i czy powinniśmy się bać? VideoNews 328
Źródła:
- Cięcie włosów w kosmosie
- Starlink niemal nie zderzył się z chińskimi satelitami
- Tesla kontra 30 kilogramów dynamitu
- Niewybredny żart Alexy
- Rosyjski układ graficzny Elbrus 8C nie dał rady
- TikTok najpopularniejszą stroną główną
- Premiera Xiaomi 12
- Nowa technologia OLED od LG
- HDMI 2.1a to nowy standard i większe zamieszanie
- Narzędzie do symulowania smaków
- Powstanie Centralne Biuro Zwalczania Cybezprzestępczości
- Koniec ery lustrzanek
