Wieść o planach Zuckerberga wstrząsnęła właścicielami portali randkowych. Wygląda na to, że internetowy gigant, pomimo wielu wpadek, ciągle rośnie, dosłownie pożerając konkurencję.
Liderem w tym temacie do tej pory był serwis Tinder, jednak już sama informacja o tym, że Facebook pracuje nad rozwojem funkcji społecznościowych w kierunku randkowania, doprowadziła do natychmiastowego spadku wartości akcji firmy, pod którą podlega dotychczasowy as serwisów randkowych, o 17%. Nie została jeszcze nawet ogłoszona data premiery innowacji Facebooka, a "ziemia już drży". Jeżeli zapowiadana aplikacja przyjmie się wśród użytkowników najpopularniejszego portalu społecznościowego świata, wszystko wskazuje na to, że giganci z tej branży zostaną błyskawicznie zdetronizowani.
Czytaj także: Facebook pracuje nad przełomowym urządzeniem >>>
Nowa funkcjonalność nie będzie narzucona wszystkim użytkownikom. Sami będziemy musieli ją aktywować, tworząc osobny profil randkowy, który nie będzie widoczny dla naszych znajomych. Na bazie naszych preferencji oraz informacji zawartych na oryginalnych profilach, system będzie przedstawiał propozycje nawiązania nowej znajomości. Jak zapewnia Mark Zuckerberg, aplikacja nie będzie służyła do poszukiwania przelotnych przygód, ale do budowania trwałych związków.
Czytaj także: Jak rozpoznać fałszywy sklep internetowy? >>>
Facebook do tej pory pozwalał nam na interakcję głównie z osobami, które już znamy. Wygląda na to, że to wkrótce się zmieni. Osoby, które aktywują swój randkowy profil, będą miały dostęp do nowych możliwości, które ułatwią nawiązanie kontaktu z nieznajomymi. Dla przykładu tradycyjny kalendarz wydarzeń pozwoli na randkowanie z osobami, które wybierają się na te same imprezy. Po zapoznaniu się ze swoimi profilami, użytkownicy dostaną dostęp do osobnej aplikacji z czatem, która dla bezpieczeństwa opierać się będzie wyłącznie na wiadomościach tekstowych. Cały system ma być całkowicie dyskretny i nie pozostawiać śladów po romantycznej aktywności użytkowników na ich profilach.
Źródło: TechCrunch
