PODPOWIEDZI:

Podsumowanie CES 2019 i szef Huawei zatrzymany przez ABW - VideoNews #189

Podsumowanie CES 2019 i szef Huawei zatrzymany przez ABW - VideoNews #189

Targi CES 2019 już za nami! Nie zabrakło na nim urządzeń ambitnych, wybitnych i wybitnie bezsensownych. O tym wszystkim w 189. odcinku Videonewsa, do którego oglądania zapraszam!

Dzisiaj zastosujemy podział na informacje spoza targów CES, oraz te poświęcone targom i zaprezentowanym tam nowościom.

Szef Huawei oraz pracownik Orange zatrzymani

Agencja Bezpieczeństwa wewnętrznego zatrzymała Weijinga W., jednego z dyrektorów polskiego oddziału Huawei. Oprócz tego został zatrzymywany były pracownik ABW, Piotr W., który pracował dla polskiego oddziału Orange.

Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzut szpiegostwa przeciwko RP z artykułu 130 ustęp 1. Huawei ma problemy z budową sieci 5G, odkąd Australia oraz Stany Zjednoczone podejrzewają producenta o śledzenie użytkowników.

Czyżby do podobnych procesów dochodziło w Polsce? Obydwaj mężczyźni jak na razie nie przyznają się do winy i odmawiają składania wyjaśnień. Grozi im do 10 lat więzienia.

Krótkie informacje: Co poza targami CES?

  • Dell pokazuje patent na laptopa z dwoma ekranami. Obydwa będą na suwnicy i będzie można nimi dowolnie przesuwać, tak by przykładowo jeden znajdował się za drugim, albo obydwa obok siebie. Po wszystkim laptopa złożymy w kanapkę z matrycami u góry i u dołu.

Dell Patent laptop

  • Nowa gra w świecie Alien wywołała na początku roku dużo zamieszania. Nie dlatego, że jest to pełnoprawna kontynuacja Alien:Isolation. Odsłona pod tytułem Blackout będzie bowiem grą mobilną
  • Sztuczna inteligencja będzie w stanie odkryć Alzheimera jeszcze na 6 lat przed pojawieniem się symptomów. Świetne rozwiązanie zostało stworzone dzięki analizie mózgów osób chorych. Biorąc pod uwagę pracę nad szczepionką zapobiegającą tej chorobie, możemy się doczekać przełomu. 
  • 20 lutego premiera nowego Samsunga oznaczonego numerem 10. Niemal na pewno będzie to Samsung Galaxy S10. 
  • IBM pokazało światu komputer kwantowy. Nie można jednak go zakupić, a jedynie pożyczyć sobie nieco jego mocy w ramach chmury.

IBM Q to komputer kwantowy

  • Oppo oficjalnie pojawi się w Polsce już 31 stycznia. Nie wiadomo na razie, z jakimi modelami, ale jeśli oferta będzie podobna jak w innych krajach Europy, które niedawno zaliczyły powrót marki, to możemy się spodziewać modeli R17 i R17 Pro.

CES 2019 - Wielka Bitwa na wielkie telewizory 8k

Większość producentów naciera w kierunku 8K. Swoje propozycje pokazali Samsung, LG oraz Sony i TCL. Przy czym o ile TCL pokazał matrycę QLED i Android TV, a Sony tylko 98-calowe i 85-calowe 8K OLED, tak LG i Samsung zaszaleli.

Najbardziej Samsung, który chce wypowiedzieć wojnę LG i ich dominacji w segmencie. Wszystko to za sprawą telewizorów The Wall oraz ekranów Micro LED. Te cechują się pikselami wykonanymi z bardzo małych diod, które mają samodzielnie odpowiadać za podświetlenie. W przypadku Micro LEDa niepotrzebne będą żadne dodatkowe filtry kolorów, zniknąć ma też problem wypalania, choć ekrany będą jaśniejsze.

Samsung The Wall ma aż 219 cali

Pokazem mocy firmy była matryca The Wall mająca 219 cali i rozdzielczość 8K, na którą składa się kilka mniejszych modułów połączonych tak, że nie widać między nimi przerw. Micro LEDy znajdą też zastosowanie w nieco mniejszych telewizorach, jak zaprezentowany 75-calowy model z 4K. Nie znamy jednak żadnych konkretów, więc może być tak, że w 2019 na rynku ich nie zobaczymy.

Znacznie konkretniej wyglądają propozycje od LG. Jedną z nich jest zwijany telewizor Lg Signature Oled R mający 65 cali i rozdzielczość 4K. Może on się schować w pudełku u podstawy, które jednocześnie jest soundbarem i posiada wszystkie porty. Matryca nie musi rozwijać się cała - możemy zobaczyć tylko niewielki wycinek, by ten służył do podglądu muzyki z subwoofera. Ewentualnie do tego, by obejrzeć film w formacie 21:9. A poza tym jest to klasyczny OLED od LG. 

Lg Signature Oled ROLEDy od LG w dobrych cenach!

Podobnie jak większe propozycje z nowym procesorem Alpha 9 drugiej generacji. 88-calowy model Z9 obsługuje 8K, asystentów głosowych od Google i Amazona oraz nowe metody skalowania obrazu przy użyciu sztucznej inteligencji. Jest to OLED. Wykorzystano w nim technologię eARC, która ma uratować nas przed kompresją dźwięku przy wysyłaniu go do Nie wiadomo o nim wiele więcej.

Wiadomo jednak, że zarówno Samsung jak i LG nawiązały jako pierwsze bliższą współpracę z Apple, dzięki czemu na ich telewizorach będzie można odtwarzać treści ze sklepu iTunes oraz korzystać z usługi AirDrop.

Koncepty samochodów przyszłości

Jeśli mieliście wątpliwości, że w przyszłości będziemy jeździć pojazdami w pełni autonomicznymi, to prezentacje na CES rozwiewały te podejrzenia. 

BMW przyjechało ze swoim samochodem BMW Vision iNext. Jeśli mieliście wątpliwości, że autonomiczne pojazdy to przyszłość, to teraz ich nie macie. Auto przyszłości BMW ma być w całości elektryczne, a technologia w nim zawarta ma być stworzona według zasad Shy Tech. Jej zadaniem będzie dyskretnie uczestniczyć w naszym przebywaniu w pojeździe.

BMW Vision iNext

Ten ma mieć w sobie stolik kawowy, specjalne obicia, pod którymi będzie powierzchnia dotykowa czy asystent, który ma łączyć się z inteligentnym domem. Pojazdem będzie można kierować, a zostanie to uproszczone do dwóch pedałów i kierownicy. Koncept jest ciekawy, tak samo jak chodzący samochód Hyundaia.

Samochód Hyundaia chodzi

To wyłącznie koncept, ale o tyle interesujący, że zespół Hyundai Cradle wypracował coś, co może być przyszłością bardziej ambitnych ekspedycji. Na początku mamy dość nietypowo wyglądający pojazd, a właściwie to kapsułę. Jeździ ona na sporych, terenowych oponach. Może to robić w trybie zwyczajnym, gdy pojazd jest blisko opon, ale i w trybie aktywnego zawieszenia. Wtedy kapsuła znajduje się na ogromnych, wyciągniętych, hydraulicznych nogach, które balansują na nierównościach.

Koncept chodzacego samochodu

Poza tym można też przejść w tryb chodzenia na kołach i tu także są dwa style - podobny do ssaków i podobny do gadów. W tym pierwszym projekt Elevate stawia kończyny przed sobą, w innym chodzi jak jaszczurka, wypłaszczając je. Dostęp do pojazdu mamy uzyskać z czterech stron, tak, by był użyteczny podczas akcji ratunkowych czy w innych, nagłych wypadkach.

Nowe akcesoria do konsol na CES 2019

Choć padów na rynku jest w brud, mało kto myślał o produkowaniu myszy i klawiatury dla Xboxa One. Aż do teraz.

Microsoft dogadał się z Razerem w kwestii implementacji klawiatury i myszki na Xboxie One. Razer Turret to bezprzewodowy zestaw z podświetleniem Razer Chroma. Myszka ma oferować 16000 DPI oraz 7 programowalnych przycisków z wytrzymałością 50 milionów kliknięć. Poza tym będzie kompatybilna także z komputerami. Będzie przy tym pracować 11 godzin z podświetleniem lub 43 godziny bez.

Razer Turret do Xbox One

Z kolei klawiatura będzie posiadała specjalną konstrukcję, dzięki której położymy ją na kolanach i zyskamy podkładkę na myszkę. Przełączniki Razera mają zagwarantować trwałość 80 milionów kliknięć. Klawiatura ma z kolei oferować 30 godzin podświetlenia Chroma i 50 godzin pracy bez światła. Minusem jest to, że ważyć będzie prawie 2 kilogramy. Zestaw jest wyceniony na 250 dolarów, nie wiadomo, kiedy pojawi się w Polsce.

3D Rudder na PSVR

Z kolei posiadacze Playstation VR powinni się ucieszyć na wieść o tym, że na ich platformę ma trafić 3D Rudder. Ten posłuży do poruszania się w grach z goglami. 3D Rudder pozwoli na ruch oraz obracanie tylko za pomocą naszych stóp, dzięki czemu będziemy mogli usiąść i grać na goglach oraz Playstation Move bez konieczności kierowania gałką. Pozbawi też nas mdłości dzięki osadzeniu ciała w jednym miejscu. Cena za te wygibasy to 99 dolarów.

AMD VS Nvidia - Wojna o portfele graczy

AMD pokazał światu Radeona VII, bezpośredniego konkurenta dla kart RTX 2080. To pierwsza karta graficzna wykonana w 7-nanometrowym procesie litograficznym. Takie rozwiązanie było już wykorzystywane w technologii Vega powiązanej z maszynami Deep Learningowymi. Wyceniona na 700 dolarów karta ma natomiast znaleźć się w domach chętnych już 7 lutego.

AMD pokazuje Radeon VII

Dostaniemy w tej cenie dużo dobrego. Nawet 16 GB VRAMu High Bandwidth Memory 2 o przepustowości 1 terabajta na sekundę. Wydajność ma wzrosnąć o 25% przy wykorzystaniu tej samej energii co poprzednicy. Na karcie odpalono najnowszego Devil May Cry i poradził sobie z 4K przy nawet 110 klatkach na sekundę. Nie brakowało też przechwałek, że nowa karta wyciągnie więcej klatek w grach stosujących API Vulkan.

RTX 2060 będzie tańszą opcją dla graczy

Nvidia nie pozostała na to obojętna i pochwaliła się technologią DLSS w swoich kartach RTX, która pozwala na dynamiczne podbijanie i obniżanie rozdzielczości po to, by tworzyć Ray Tracing oraz bardziej szczegółowe obrazy. Wszystko dzięki deep learningowi. Gwiazdą wydarzenia była karta RTX 2060, która wydajnością ma przewyższać modele 1070 Ti. Odpalono na nim Battlefielda V z wszystkimi efektami przy 1440p i działał dobrze. Za wszystko to przyjdzie zapłacić 349 dolarów lub 1619 złotych już 15 stycznia.

Oprócz tego Nvidia zapowiedziała G-Sync dla monitorów dotychczas nie obsługujących tego standardu. Nie spodobało się to właścicielom, jednak producenci zapewniają, że tzw. Adaptive Sync nie dorówna oryginalnemu G-Syncowi, choć Nvidia będzie testować każdą propozycję.

MSI GS75 jest lekki i mocny

A skoro przy RTXach jesteśmy, to ich mobilne odsłony Max-Q zwiastują nową erę laptopów. Takich, w których twórcy i gracze nie będą szli na kompromisy. I dobrze to widać w przypadku nowych laptopów MSI, które mieliśmy okazję pokazywać podczas CES. Modele G65 Stealth i G75 Stealth będą, oczywiście jak na laptop gamingowy, bardzo kompaktowymi propozycjami. Ekrany 15 i 17 cali mają małe ramki i odświeżanie 144 Hz. Obeszło się bez kompromisów jeśli chodzi o wydajność, bo zastosowano kartę RTX 2080 Max-Q i procesor Intel Core i7 8750-H.

MSI PS 63 to laptop dla twórców

Nad wszystkim ma czuwać autorskie chłodzenie Cooler Boost Trinity+ i czterokomorowa bateria. Ale jeśli potrzebujecie bardziej kompaktowej propozycji, to MSI także pokazało laptop dla twórców PS63 Modern. Ten ma ważyć zaledwie 1,63 kg, a w środku znajdzie się GTX 1050 i nawet 32GB RAMu oraz chłodzenie Cooler Boost Trinity+. W zestawie dołączony będzie odchudzony zasilacz, więc powinno być całkiem mobilnie.

AMD vs Intel - Wojna o prym w procesorach

AMD z dumą pokazało, że pracuje nad Ryzenami 3. generacji. W walce z Intelem korzysta ono z przewagi procesu litograficznego, której Intel na razie nie jest w stanie nadrobić. Przede wszystkim Ryzeny trzeciej generacji mają być wykonane w 7-nanometrowym procesie litograficznym, co jest wynikiem lepszym od Intela, który podczas swojej konferencji zapowiedział jedynie 10-nanometrowe jednostki 9-tej generacji.

Procesory AMD Ryzen 3 generacji maja byc najwydajniejsze

Zamów AMD Ryzen w niskiej cenie!

AMD trochę oszukuje, bo na cały procesor składają się też jednostki 14-nanometrowe. Niemniej w wynikach wydajności niegotowy jeszcze procesor bije na głowę rozwiązania Intela. Lisa Su przyznała, że będzie możliwość stworzenia nawet 16-rdzeniowej jednostki w przyszłości, co zostawiłoby Intela daleko z tyłu.

Intel Lakefield

Widać jednak, że Intel idzie w kierunku miniaturyzacji. Hybrydowa płytka ma być rozwiązaniem dla urządzeń ery internetu rzeczy. Na płytce znajdzie się jeden duży rdzeń oraz 4 małe. Wszystkie wykonane w 10 nanometrach. Nad nimi znajdą się także cztery pomocnicze rdzenie Atom. Oprócz tego autorski układ graficzny, także wykonany w 10-nanometrowym procesie. Całość będzie elementem architektury Lakefield, na którą składają się jeszcze porty oraz kości pamięci RAM i ROM. Do produkcji jednostka trafi jeszcze w tym roku.

Intel pokazuje procesory Sky Lake

Także w tym roku Intel wypuści na rynek nowe procesory Ice Lake. W 9-tej generacji najważniejsze są nowe rozwiązania, mające dać moc przekraczającą jednego teraflopa. Pojawią się także zintegrowane układy graficzne 11. generacji oraz obsługa Wi-Fi 6.

W bardziej przyziemnym porównaniu pokazano szybkość procesowania przez algorytmy. Nowe procesory mają lepiej współpracować z sztuczną inteligencją, dzięki czemu będziemy w stanie np. zobaczyć szybciej zdjęcia z interesującym nas elementem. Obietnicą jest też długi czas pracy na jednym ładowaniu.

Dodatkowo zapowiedziano też Snow Ridge - technologię, która pozwoli na zmniejszenie opóźnień w przypadku połączeń z siecią 5G i w ramach Internetu Rzeczy. Intel ma dużo wiary w swoją technologię, bo optymistycznie zakłada, że zaimplementuje ją chociażby przy operacjach na odległość.

Creative ulepsza słuchawki dzięki super x-fi

Creative okazało się być naprawdę kreatywne i zaprezentowało coś, co może się stać przyszłością muzyki. Mowa o Creative Super X-Fi. Jest to niewielki przetwornik audio, ale o wielkich możliwościach. Najpierw jednak... musicie sobie zrobić selfie. I zdjęcie uszu. W ten sposób tworzy się profil waszej głowy, tak, by to do niej dopasować efekty dźwiękowe.

Creative Super X Fi

Potem jeszcze włożyć specjalne mikrofony, które po odpowiedniej kalibracji pomogą dopasować dźwięk. Na sam koniec podłączamy niewielki wzmacniacz do słuchawek i tu zaczyna się magia. Recenzenci byli zachwyceni tym, jak urządzenie emuluje wrażenie dźwięku 7.1 dookoła. A może go emulować nie tylko na telefonie, ale też i na konsolach. Koszt cacka to 150 dolarów.

Najciekawsze na CES - Smart Łazienka za niemałe pieniądze

Firma Kohler uznała, że smart szczoteczki czy nawet smart lustro to za mało. Czas na smart łazienkę. I przygotowali ją. Najciekawszym elementem jest niewątpliwie sedes z podgrzewaną i podnoszoną automatycznie deską, głośnikami po boku, podświetleniem i asystentem głosowym Alexa do kontrolowania tego wszystkiego. Ale Numi 2.0 to więcej niż  interaktywny sedes.

W systemie jest też Verdera Voice Lighted Mirror, która obsłuży asystenta Google. Poza tym system ma kontrolować prysznic bądź wannę i oświetlenie Philips Hue. Ceny są wysokie - sam sedes kosztuje 7000 dolarów. Za lustro przyjdzie zapłacić od około 1200 do 1600 dolarów w zależności od rozmiaru. Prysznic to z kolei koszt rzędu 3000 dolarów.

Afera na CES - Nie dla zabawek erotycznych

Na CES miała też miejsce mała afera. Lora di Carlo miała na targach prezentować swój debiutancki projekt. Jest nim zabawka erotyczna - robot masujący Ose, który jednocześnie penetruje punkt G i łechtaczkę. Wszystko to bez użycia rąk.

Ose zostalo zakazane

Projekt został uhonorowany za swoją innowacyjność i wysoką jakość wykonania, w tym wodoodporność. Jak się jednak potem okazało, nagroda została odebrana po jej przyznaniu, podobnie jak możliwość wystawienia gadżetu, który przestał spełniać reguły tego, co można pokazać na imprezie. Amerykańskie media podjęły temat, mówiąc o kolejnym przykładzie braku reprezentacji kobiet na targach. 

Zobacz też poprzednie VideoNewsy:

blog comments powered by Disqus
Podsumowanie CES 2019 i szef Huawei zatrzymany przez ABW - VideoNews #189