
Producenci coraz mocniej się rozkręcają. W 190. odcinku VideoNewsa powiem wam między innymi o planach Samsunga, AMD czy... Żabki. Zapraszam do oglądania!
Krótkie informacje:
- Samsung dodał w Chinach do certyfikacji urządzenie o nazwie SM-F9000. To może być Galaxy Flex, o którym więcej pisałem w podsumowaniu informacji o wyginanym Samsungu. Premiera może być znacznie szybsza, niż planowany koniec roku.
- Będzie trzeba pożegnać się wkrótce z Windowsem 7. Microsoft ogłosił, że kończy wsparcie dla systemu 14 stycznia 2020 roku. Oczywiście firmy mają lepiej i będą mogły korzystać z poprawek i infolinii do 2023 roku. Firma jednak jest elastyczna na zmiany na rynku i już teraz pracuje nad implementacją obsługi wyginanych ekranów. Oczywiście tylko w Windowsie 10.
- Takiej sytuacji nie było dawno. Sony postanowiło rozesłać do graczy w całej Europie ankiety, w których będą pytać o to, jakich zmian oczekują. Kolejny ruch przed zapowiedzią nowej konsoli? Na razie pytania dotyczą streamingu i nowych gier.
- Z kolei EA anulowało nową grę w świecie Gwiezdnych Wojen w otwartym świecie. Na początku zajmowało się nią Visceral Games, a później EA Vancouver odpowiedzialne m.in. za FIFĘ.
- Dla tych, którzy przerazili się podwyżką cen Netflixa w Stanach Zjednoczonych - uspokajam, firma nie podniesie na razie cen w Polsce. Napisała o tym w oświadczeniu dla mediów.
- Szykuje się ciekawy powrót. Niegdyś seria Razr była hitem wśród telefonów z klapką, teraz może być hitem wśród wyginanych telefonów. Niestety, według plotek pojawi się tylko 200 tysięcy egzemplarzy i tylko w sieci Verizon.
- Youtube wreszcie bierze się za banowanie materiałów, które mogą promować niebezpieczne aktywności. Koniec jedzenia kapsułek i robienia wygłupów w przestrzeni publicznej, a ma to gwarantować nowa polityka serwisu.
Xiaomi traci na giełdzie nawet 25%
Pół roku po debiucie na giełdzie w Hong-Kongu, firma straciła 25% wartości w akcjach. Obecnie jedna kosztuje około 10 hongkongijskich dolarów, czyli gdzieś koło 4,80 zł. Firma w lipcu 2018 zadebiutowała na giełdzie, licząc na zwiększony przychód. Przez pół roku obowiązywał okres blokady, podczas którego inwestorzy nie mogli obracać akcjami firmy. Zaraz po zdjęciu okazało się, że nie są oni zbyt chętni, aby trzymać je dalej.
Kup Xiaomi Mi Mix 3 z gwarancją najniższej ceny!
CNBC podaje, że powodami może być nasycenie rynku smartfonów, które dają firmie 70% jej przychodów. Zwalniają wszyscy - Apple i Samsung także odnotowują mniejsze zainteresowanie. Wartość firmy wyceniana na 54 miliardy dolarów amerykańskim przed debiutem teraz jest oceniana na 30 miliardów. Nadzieją dla firmy może być podpisanie nowej umowy handlowej przez Chiny i Stany Zjednoczone.
Samsung szykuje tanią serię Galaxy M
Firma uległa trendom i zaprezentuje typowego notcha w swoich telefonach. Na pocieszenie - będzie on niewielki. Infinity-V przypominać będzie łezkę, taką, jaką np. mogliście zobaczyć w naszym pierwszych wrażeniach z Honora 10 Lite. Firma już 28 stycznia wypuści w Indiach dwa modele - Galaxy M10, M20, a M30 zadebiutuje później. Samsung chce przede wszystkim zawalczyć o klientów ceną.
Zobacz Samsung Galaxy A7 z trzema aparatami!
Pod względem ekranów mają być to typowe duże telefony - M10 dostanie matrycę 6,02 cala, M20 - 6,14. Ten drugi ma także otrzymać największą baterię w historii telefonów firmy - 5000 mAh. Poza tym specyfikacja wygląda dość standardowo - 3 GB RAMu w słabszym modelu, 4 - w mocniejszym. Oprócz tego Exynosy 7885, czyli typowa klasa średnia. Czy dotrą do Polski? Jak na razie polscy przedstawiciele Samsunga tego nie wiedzą.
Buty, które wiążą się same
Jak na razie firma jest jedyną marką, która w swojej ofercie posiada buty zawiązywane automatycznie. Co więcej pokazuje ich trzecią generację. Poprzednia swoim designem była inspirowana tym, co widzieliśmy w Powrocie do Przyszłości, a druga to zupełnie typowe sneakersy. Nike Adapt BB nie zmieniają jednej rzeczy - w dalszym ciągu wydają głośny dźwięk podczas procesu zaciskania.
Buty zaciskają się dzięki dwóm mechanizmom - sznurówkom z kablem w środku oraz szpuli z silniczkiem. Ta poprzez obracanie się rozwija i zwija sznurówki. Poziom ich docisku kontrolujemy za pomocą dwóch przycisków albo powierzamy to sensorowi, który bada poziom nacisku na podeszwę. I tak, buty trzeba ładować. Dostępna jest także aplikacja, w której zmienimy kolor podświetlenia butów. Za taki powrót do przyszłości trzeba zapłacić 350 dolarów.
Chiny skanują mózgi obywateli
Chiny konsekwentnie dążą do tworzenia rankingu obywateli, który ma służyć bankom i rządzącym do uzyskania większej kontroli. Ostatnim wynalazkiem są kaski, które monitorują pracę mózgu. Robią to poprzez badanie częstotliwości fal, jakie są emitowane przez mózg. Według rządu ma to pomóc w dopasowaniu tempa pracy w fabrykach.
W przyszłości miałoby także posłużyć do stworzenia systemu przerw w pracy, który efektywniej wpłynie na zdrowie psychiczne. Jak jednak oceniają eksperci z MIT, elektroencefalografy, czyli urządzenia skanujące mózg, są mało skuteczne. Zwłaszcza w wersji bezprzewodowej, która ma być używana w kolei, górnictwie czy na liniach produkcyjnych. Oby ten przełom nie dotarł do Polski.
Sklep żabki bez obsługi jeszcze w 2019 roku
W tamtym roku opowiadałem o współpracy z Microsoftem, w ramach której pokazano sklep z inteligentnymi ekranami. Miały one pokazywać produkty adekwatne do pogody. Inteligentna kasa samoobsługowa miała z kolei rozpoznawać, jakie rzeczy do niej wkładamy. Teraz firma chce pójść o krok dalej i na 2019 zapowiada sklep całkowicie autonomiczny, podobny do Amazon GO. W tym celu Żabka będzie współracować ze start-upem AIFI.
Firma ogłosiła współpracę na konferencji w Nowym Jorku i zapowiada wykorzystanie projektu nanosklepów opracowanych przez AIFI. Ponadto firma chce wprowadzić tę technologię w sezonowych, rozkładanych sklepach. Na początku zostanie otwarty jeden autonomiczny sklep, który pozwoli na wymianę doświadczeń.
Sztuczna inteligencja lepsza od terapeuty?
Głos, dotyk, zapach - zawsze utożsamia się je z drugą osobą. Szczególnie temu, jak mówimy poświęcili uwagę naukowcy z Kent. Na 134 parach, które przeżywają ciężkie chwile przetestowano działanie nauczania maszynowego. Wcześniej do algorytmu dodano wiele wypowiedzi, które były nacechowane negatywnie bądź pozytywnie i na tej bazie opracowano system rozpoznawania relacji.
Okazało się, że tylko na bazie głosu - nie wykorzystano video - zgadł on w 79,3% przypadków, czy para dąży ku porozumieniu, czy też czeka ją rozwód. Wynik był lepszy niż to, co osiągnęli eksperci z dziedziny terapii małżeńskiej - mieli oni 75,6% poprawności. Jeśli dodamy do tego, że naukowcy w Teksasie pracują nad algorytmami, które mają zapobiegać kłótniom w związkach, to może nasz czekać przyszłość pełna spokoju... albo szybszych rozwodów i pozwów o alimenty.
Czy AMD dostarczy wszystkim radeony Vii?
Radeon VII to gorąca premiera w świecie gier i pierwsza komercyjna karta graficzna w 7-nanometrowej litografii. W związku z tym może pojawić się problem z jej dostępnością. Do takich informacji dotarło kilka portali, w tym m.in. Tweaktown. Według nich AMD na premierę miałoby wypuścić tylko 5000 kart i nie dopuścić do premiery 7 lutego żadnej karty niereferencyjnej. Inne portale były bardziej optymistyczne i mówiły o 20000 egzemparzy, ale sprzedawanych tylko przez stronę internetową.
Kup wydajnego RX 570 i zaoszczędź teraz!
Narosło sensacji, więc i musiało wypowiedzieć się samo AMD. Firma w krótkim oświadczeniu zapewnia, że karty będzie można nabyć na stronach producentów oraz AMD oraz, że ich liczba zaspokoi zapotrzebowanie. Być może po to, żeby zmniejszyć niezadowolenie graczy, firma zapowiedziała własną technologię wygładzania krawędzi opartą o deep learning. Odpowiednik DLSS ma pojawić się nawet na kartach graficznych bez rdzeni Tensor.
Zobacz też poprzednie VideoNewsy: