PODPOWIEDZI:

Komisja Europejska walczy ze spowolnieniem internetu

Komisja Europejska walczy ze spowolnieniem internetu

Przetaczająca się przez glob pandemia Covid-19 sprawia, że unikając potencjalnego kontaktu z zarażonymi, przenosimy się coraz bardziej ze świata realnego do wirtualnego. Ma to niebagatelny wpływ na obciążenie globalnej infrastruktury sieciowej. W obliczu kryzysu Komisja Europejska wydała rozporządzenie mające zapobiec celowemu spowalnianiu i ograniczaniu dostępu do internetu przez operatorów.

Wspólne rozporządzenie Komisji Europejskiej oraz Organu Europejskich Regulatorów Łączności Elektronicznej (BEREC) formalnie dotyczy radzenia sobie ze wzmożonym ruchem sieciowym w obliczu pandemii Covid-19 i oparte jest na istniejących już przepisach związanych z dostępem do wolnego internetu. Jego odbiorcami są wszyscy telekomunikacyjni dostawcy operujący na terytorium Unii Europejskiej.

Podjęta przez KE i BEREC decyzja powinna uspokoić osoby, które zaczęły obawiać się o to, że w obliczu narastającego kryzysu stopniowo będą tracić szybki dostęp do informacji oraz rozrywki w sieci, a także źródło utrzymania, w przypadku, gdy w pracy korzystają z internetu.

Operatorzy nie mogą blokować, spowalniać lub ustalać priorytetów ruchu w sieci, faworyzując np. wybranych klientów lub firmy. Kompletna blokada witryn generujących największy ruch również nie będzie wchodziła w grę.

Autorzy rozporządzenia nie wykluczają jednak działań polegających na zarządzaniu i ograniczaniu ruchu sieciowego. Muszą być one jednak kompletnie przejrzyste i podane do publicznej wiadomości, a także dotykać wszystkich w tym samym stopniu.

Co najważniejsze jednak, powinny być dobrze umotywowane i adekwatne do sytuacji (np. w przypadku powtarzających się awarii oraz problemów ze stabilnością funkcjonowania sieciowej infrastruktury stacjonarnej lub mobilnej).

Przedstawiciele Unii Europejskiej apelują również o rozwagę samych internautów, prosząc np. o oglądanie szczególnie popularnych w tym czasie treści wideo, takich jak filmy i seriale, w niższej rozdzielczości i jakości. Nie są to żarty, bowiem spory procent ruchu w sieci pożera obecnie YouTube i Netflix. Oba serwisy VoD zrezygnowały już nawet z tego powodu w Europie z możliwości odtwarzania materiałów w rozdzielczości 4K.

Źródło: UKE

Przeczytaj także:

blog comments powered by Disqus
Komisja Europejska walczy ze spowolnieniem internetu