Kupienie Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro za naszą południową granicą stanie się niemalże niemożliwe. Wszystko z powodu decyzji lokalnego dystrybutora Xiaomi, który postanowił poinformować lokalne portale technologiczne. Wiemy, jakie jest stanowisko polskiego oddziału.
Premiera serii Xiaomi Mi 10 zbiegła się z dwoma niekorzystnymi dla niej faktami. Pierwszy to oczywiście znacznie wyższa cena niż rok temu, przez co część klientów poczuła, że marka straciła z nimi kontakt. Drugi to oczywiście epidemia koronawirusa, przez którą spadło zapotrzebowanie na telefony - tych w pierwszym kwartale tego roku sprzedało się o 20% mniej.
Flagowiec chińskiego producenta nie miał więc łatwo i choć chwaliłem Xiaomi Mi 10 w recenzji, jego popularność w naszym kraju z powodu ceny musiała być niższa. Jednak nic nie wskazywało na to, by model zniknął z polskiej dystrybucji. Tymczasem w Czechach Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro... wracają do Chin.
Xiaomi MI 10 i mi 10 pro znikną z Czech?
Według komunikatu, który otrzymał portal smartmania.cz, na czeskim rynku wkrótce skończy się dystrybucja topowych smartfonów firmy. Informacja pochodzi od tamtejszego dystrybutora, firmy Witty Trade:
Ze względu na wyższy niż zazwyczaj popyt na modele Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro w rodzinnych Chinach, które spotkały się z nadzwyczaj pozytywnymi opiniami zarówno od profesjonalnych mediów, jak i zwykłych użytkowników, zarząd Xiaomi postanowił kontynuować sprzedaż tych dwóch produktów tylko na rynek krajowy.
To ograniczenie nie dotyczy Mi 10 Lite, który jest i będzie dostępny na rynku czeskim.
Polityka dystrybutora może dziwić. Takie oświadczenia z reguły nie pojawiają się w przestrzeni publicznej, a telefony po prostu z niej znikają. Jednocześnie Kateřina Czyžová, PR Manager w Witty Trade, zapewnia posiadaczy telefonów, że:
Jeśli chodzi o smartfony Mi 10 i Mi 10 Pro, które nie będą sprzedawane w Czechach w przyszłości, chcielibyśmy podkreślić, że oba te modele otrzymają pełne wsparcie serwisowe teraz i w przyszłości i będą w pełni funkcjonalne.
Modele Mi 10 i Mi 10 Pro stają się w ten sposób „limitowaną edycją”, którą nadal można kupić od wybranych partnerów biznesowych.
Czy Xiaomi MI 10 i Mi 10 Pro znikną z Polski? Mamy stanowisko firmy
W porównaniu Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro zwracałem uwagę na to, że chiński model posiada slot na dwie karty Nano SIM. Tymczasem europejska dystrybucja flagowców od pomarańczowego producenta posiada wyłącznie jeden slot. Jak łatwo sprawdzicie w porównywarce smartfonów, najdroższe urządzenia posiadają slot na dwie karty Nano SIM, a tego nie ma w europejskiej wersji Mi 10.
Odesłanie ich z Czech do Chin nie miałoby sensu, bo wiązałoby się z ponowną konfiguracją każdego modelu, by obsłużył dwie sieci. W filmie powyżej możecie zobaczyć, że choć skonwertowanie smartfonów na Dual SIM jest możliwe, to wymagałoby pewnego nakładu pracy. Dlatego najpewniej decyzja o ograniczeniu dystrybucji padła już wcześniej.
W tym miejscu warto zadać sobie pytanie: Czy Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro znikną z Polski? Po odpowiedź skierowaliśmy się do polskiego oddziału firmy.
Oficjalne stanowisko firmy brzmi:
Xiaomi nie komentuje założeń i spekulacji dotyczących planów związanych z naszymi produktami.
Jeśli więc produkt zniknie z naszego rynku, stanie się to w ramach standardowego procesu wygaszania ofert. Podobnie w ubiegłym roku zmniejszono dostępność dobrze ocenianego w naszej recenzji Xiaomi Mi 9. Ten zastąpiono modeli Mi 9T Pro, który zadebiutował w lipcu.
Aktualizacji dla posiadaczy modeli z serii Mi 10 nie powinno zabraknąć - modele pojawiły się w programie Android 11 Beta, zaś po globalnej premierze nakładki MIUI 12 dostaliśmy potwierdzenie, że ta pojawi się na wielu telefonach Xiaomi i to nie tylko tych najdroższych.
Źródło: Smartmania.cz przez MIUI Polska, biuro prasowe Xiaomi
Obserwuj Videotesty.pl na Google News!
