Tajwańska firma Garmin potwierdziła w oficjalnym komunikacie, że 23 lipca padła ofiarą ataku cyberprzestępców, którzy chcieli wyłudzić od niej pieniądze. Spółka uspokaja przy tym właścicieli jej zegarków i smartbandów, że ich prywatne dane nie zostały w żaden sposób naruszone.
O ataku hakerskim na Garmin, który wstrzymał poprawne działanie zegarków i smartbandów, a także profesjonalnego sprzętu nawigacyjnego producenta, pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Działania przestępców doprowadziły nie tylko do kilkudniowego zawieszenia wszystkich serwisów sieciowych firmy, ale nawet do przerwania produkcji w jej fabrykach.
Specjaliści podkreślają, że Garmin podszedł do sprawy bardzo nieprofesjonalnie. Producent zbyt długo trzymał klientów w niepewności oraz nie przedstawił im konkretnych informacji na temat stanu oraz potencjalnego zagrożenia swojej infrastruktury.
Za zorganizowany atak ransomware odpowiadać ma grupa hakerska Evil Corp. Korzystała ona ze złośliwego oprogramowania o nazwie WastedLocker, które stworzone jest z myślą o penetracji sieci dużych przedsiębiorstw i organizacji.
Zajmująca się kwestiami bezpieczeństwa firma Malwarebyte podkreśla, że w przypadku ataku przy pomocy WastedLocker, przestępcy domagają się zazwyczaj okupu w wysokości od 500 tysięcy do nawet 10 milionów dolarów. W oficjalnym komunikacie Garmin nie potwierdza, czy zapłacił haracz przestępcom. Stwierdza jedynie, że sytuacja w jakiej się znalazł nie wpłynie negatywnie na jego finanse oraz funkcjonowanie.
W oficjalnej informacji prasowej Garmin zagwarantował, że w niepowołane ręce nie trafiły żadne wrażliwe dane użytkowników. Mimo uspokajających komunikatów, szefostwo Garmina wie, że stoi w obliczu kryzysu oraz trudnych do odrobienia strat wizerunkowych. W przeciągu kilku najbliższych dni spółka organizuje regularne kwartalne spotkanie z inwestorami, na którym z pewnością będą zadawane niewygodne pytania dotyczące tego, jak doszło do ataku.
Źródło: Ars Technica
Zobacz także:
- Oto najmniejszy komputer CHUWI, który poradzi sobie z 4K
- Legion Phone Duel – gamingowy flagowiec od Lenovo
- Spotify zaczyna oferować materiały wideo?