
Wczorajszy klip wideo opublikowany przez Sony, który przedstawił nam wnętrze PlayStation 5, zdradził wiele informacji na temat konstrukcji nadchodzącego systemu. Odpowiedział również w części na pytanie, jakiego typu dyski SSD będą wspierane przez system.
Na opublikowanym wczoraj filmie, w którym inżynier Sony rozebrał na części PS5, jego autorzy pokazali nie tylko imponujący system chłodzenia, ale również gniazdo rozszerzeń dla dysków SSD.
Do tej pory producent nie sprecyzował, w jaki konkretnie sposób użytkownicy będą mogli rozszerzyć wolne miejsce dyskowe konsoli, a także, jakie modele SSD będą fizycznie kompatybilne z systemem. Jest to ważne, bowiem według raportów, po odjęciu rezerwy systemowej, posiadaczom PlayStation 5 zostanie nieco ponad 650 GB wolnego miejsca na gry i aplikacje.
Biorąc pod uwagę kształt oraz rodzaj portu zamontowanego we wnętrzu konsoli, PlayStation 5 powinno teoretycznie zaakceptować wszystkie standardowe dyski SSD NVMe M.2. Mowa tu o modelach dostępnych w najpopularniejszych rozmiarach, począwszy od kompaktowych napędów w standardach 2260 oraz 2240, a skończywszy na większych kartach 2280 montowanych w desktopowych pecetach.
Na razie nie ma jednak sensu wykupywać na zapas dostępnych w sklepach modeli dysków. Sony cały czas nie podało konkretnych wymagań technicznych, jakie muszą spełnić, poza transferem danych na poziomie 5,5 GB/s. Problemy z kompatybilnością mogą pojawić się także z powodu braku odpowiednich sterowników na pokładzie konsoli.
Na koniec dodajmy, że w przypadku Xboksa Series X i S gracze planujący instalację nowego dysku skazani zostali na zakup dedykowanych napędów SSD, które przygotowane są przez firmę Seagate. Za model o pojemności 1 TB zapłacimy jednorazowo ponad 800 złotych.
Źródło: PC Gamer
Zobacz także: