PODPOWIEDZI:

Office 365 krytykowany za narzędzia do inwigilacji pracowników

Office 365 krytykowany za narzędzia do inwigilacji pracowników

Na Office 365 spadła ostatnio fala krytyki za implementację przeznaczonych dla pracodawców narzędzi do kontrolowania podwładnych, którzy korzystają z aplikacji biurowych pakietu. Dzięki nim Office 365 śledzi miesięczną „produktywność” każdej osoby w organizacji i przygotowuje szczegółowe raporty o ich zachowaniach oraz wydajności.

Pandemia koronawirusa zamknęła w domach miliony osób na całym świecie i doprowadziła do tego, że dotychczas wypełnione po brzegi biura kompletnie opustoszały. Wiele firm zostało zaskoczonych tą sytuacją i nie było przygotowanych do pracy zdalnej. Największe problemy z dostosowaniem się do nowej sytuacji mieli mało elastyczni menedżerzy, którzy poczuli, że tracą kontrolę nad pracownikami.

Microsoft uznał, że znalazł idealne rozwiązanie dla zdesperowanych szefów. Wprowadzone przez niego w październiku narzędzia produktywności dla Office 365 śledzą bowiem na bieżąco aż 73 różne wskaźniki zachowań użytkowników pakietu. Następnie przygotowują automatycznie miesięczne raporty dla pracodawcy, które podsumowują zebrane dane, obejmujące całą organizację, a nawet jej poszczególnych członków.

Office 365 sprawdza między innymi, jak długo mamy włączoną kamerę internetową, jak dużo czasu spędzamy z każdym programem pakietu oraz z innymi narzędziami Microsoftu. Office skontroluje także, ile maili przez Outlooka wysłaliśmy, analizując przy tym liczbę odniesień i adresatów w ich treści.

Office 365 jest niezwykle popularnym rozwiazaniem wśród pracodawców na całym świecie

Narzędzie wzbudziło spore kontrowersje. Jego oponenci uznali, że łamie wprost prawa pracownicze. Microsoft odpiera krytykę, stwierdzając, że nie widzi tutaj żadnego problemu, ponieważ funkcję śledzenia można łatwo wyłączyć. Niestety, dokonają tego jedynie pracodawcy i administratorzy systemów. Podwładni nie mają natomiast nic do powiedzenia w tej kwestii. Normalnie nie dowiedzą się nawet o tym, czy są aktualnie śledzeni, czy nie.

Krytycy takiego rozwiązania podkreślają, że może ono łamać prawa niektórych krajów Unii Europejskiej. Ciągła inwigilacja wbrew pozorom nie wpływa też pozytywnie na wydajność. Nie tylko stresuje dodatkowo pracownika, ale może go zachęcać do symulowania intensywnej pracy, tak by zadowolić wygórowane wymagania pracodawcy. Nie trzeba też nikogo specjalnie przekonywać, że liczba wysłanych maili oraz czas spędzony nad Wordem nie przykłada się wprost na wykonanie zleconych zadań.

Źródło: Gizmodo

Zobacz także:

blog comments powered by Disqus
Office 365 krytykowany za narzędzia do inwigilacji pracowników