Poz. | Obrazek | Nazwa | Najlepsza cena |
1 | ![]() | Philips S5630/12 | 406 zł |
2 | ![]() | Philips S5530/06 | 399 zł |
3 | ![]() | Philips Series 1000 S1310/04 | 152 zł |
4 | ![]() | Philips Series 1000 S1100/04 | 107 zł |
5 | ![]() | Remington PR1250 PowerSeries Plus | 144 zł |

Tym razem przyglądamy się bliżej golarkom rotacyjnym. Mamy dla Was TOP 5 tych urządzeń i kilka ciekawych porad, które powinny Wam pomóc w dokonaniu optymalnego zakupu golarki męskiej. Zapraszamy!
Wybór optymalnej opcji w pozbywaniu się zarostu bywa problematyczny, a często także mocno indywidualny. Najgorzej mają zazwyczaj mężczyźni z twardym i gęstym zarostem. Po golarkach foliowych, przyglądamy się modelom rotacyjnym.
Zanim jednak przejdziemy do konkretnych produktów, przeczytajcie kilka moich wskazówek zakupowych.
Golarki rotacyjne - co musisz o nich wiedzieć?
Przeglądając różne topki w internecie, łatwo można zauważyć, że autorzy tych materiałów raczej nie mają pojęcia o czym piszą, a ich wybory są dziwne.
Zagadnienie czołowych golarek rotacyjnych nie jest jednak łatwe. O ile w TOP 7 modeli foliowych byłem w stanie polecać golarki nawet za ok. 1000 zł, to w przypadku golarek rotacyjnych odradzam kierowanie swojej uwagi na najdroższe propozycje.
Golarka rotacyjna za 150 zł vs golarka rotacyjna za 400 zł
Koniecznie muszę się w tym momencie odnieść do moich wrażeń z użytkowania golarek rotacyjnych z różnych segmentów cenowych.
Moim zdaniem, jeżeli chodzi o precyzję i szybkość golenia, różnica między golarką Philips za 150 zł, a taką za 400 zł od tej samej firmy, jest... niewielka.
Jeżeli myślicie, że model za 400-500 zł ogoli Was w kilka sekund i zrobi to mega precyzyjnie, to możecie się grubo przejechać. Dlatego właśnie, w TOP 5 znajdziecie więcej budżetowych propozycji, które moim zdaniem mogą wystarczyć.
Dodać muszę, że mój zarost nie należy do najłatwiejszych do golenia, ale mimo wszystko nie odczułem większego przeskoku w kwestii precyzji, gdy zacząłem golić się dość kosztownym modelem.
Oczywiście nowszy i droższy model niesie za sobą inne korzyści - bardziej ergonomiczną konstrukcję, zasilanie akumulatorowe z dość stałą mocą golenia przez cały cykl pracy czy możliwość golenia także na mokro, a co za tym idzie - łatwiejsze czyszczenie. Już pominę kwestię ładniejszego designu, no bo chyba nie o to chodzi w golarkach?
Co jeszcze musisz wiedzieć o TOP 5 golarek rotacyjnych?
- Mimo wszystko, w samej czołówce umieściłem dwa nieco droższe produkty, a dopiero za nimi te budżetowe. Golarek za 300-600 zł jest cała masa, ale właściwie tylko kilka z nich jest moim zdaniem wartych uwagi - i właśnie je znajdziecie w dalszej części materiału, oczywiście wraz z dokładnym uzasadnieniem wyboru.
- W przypadku golarek foliowych dominatorem była firma Braun, ale wśród elektrycznych golarek rotacyjnych prym wiedzie już Philips, choć upchnąłem jeden produkt innej firmy.
- Absolutny must have w kosztowniejszej golarce rotacyjnej to funkcja Turbo, która wielu może się przydać.
- Zawsze warto na uwadze mieć przede wszystkim typ swojego zarostu. Gdy jest on bardzo twardy, może lepszym wyborem byłaby... brzytwa lub dobra maszynka? Mówię poważnie, nawet najkosztowniejsze golarki mogą być pod względem precyzji golenia gorsze od tradycyjnych rozwiązań. Drugą sprawą są jednak powstałe podrażnienia skóry...
- Kupując golarkę rotacyjną trzeba liczyć się z wymianą głowicy, która potrafi swoje kosztować. Dodam jednak na pocieszenie, że w mojej starej golarce nigdy nie zmieniałem głowicy z ostrzami - przez okres 3 lat i dalej goli dość przyzwoicie.
Jaka golarka rotacyjna jest polecana - co znalazło się w TOP 5?
Przechodzimy już do konkretów, czyli do piątki golarek rotacyjnych, które uznałem aktualnie za najbardziej opłacalne.
Philips S5630/12
Liderem jest rotacyjna golarka elektryczna Philips S5630/12, która kosztuje nieco ponad 400 zł. Za taką kwotę mamy prawo wymagać sporo. Tak jak już wspominałem, różnica w precyzji i szybkości golenia w stosunku do starego modelu Philipsa za ponad dwa razy mniejszą kasę, nie jest bardzo widoczna.
Są jednak inne korzyści tego modelu, obok których nie można przejść obojętnie. Jak dla mnie, sporą zaletą jest bardzo mało podrażnień, które powstają w wyniku użytkowania tego produktu. Starszy Philips nie obchodził się z moją skórą tak delikatnie.
Golarka świetnie leży w dłoni, ma antypoślizgowe elementy i można się nią golić także na mokro. Zasilanie akumulatorowe - nie ogolimy się, gdy golarka jest podpięta do gniazdka. Czas pracy to 60 minut - tyle samo wynosi czas ładowania.
Golarkę ogólnie oceniam bardzo pozytywnie. W zestawie jest solidne etui i nakładany trymer. Tylko ta szybkość i precyzja golenia... Twardszy zarost zdecydowanie będzie wymagał nieco czasu na ogolenie. Za ponad 400 zł chciałoby się w tym aspekcie większych możliwości.
Philips S5630/12 plusy i minusy:
+ Golenie na mokro i sucho
+ 60 minut pracy po pełnym naładowaniu
+ Trymer i etui w zestawie
+ Ergonomiczna konstrukcja z antypoślizgowymi elementami
+ Zostawia bardzo mało podrażnień
- Powinna być ciut tańsza, gdyż nie goli dużo szybciej niż starsze modele
Philips S5530/06
Philips S5530/06 to bardzo podobna golarka męska do poprzedniego modelu. Jest kilka dyszek tańsza, ale nie bez powodu.
W zestawie nie ma etui - jest za to wciąż nakładany trymer. Czas pracy jest nieco krótszy - wynosi 50 minut, również po 60 minutowym ładowaniu.
Zalety podobne - mało podrażnień, świetne wykonanie, przycisk Turbo, poręczność czy nowoczesny wygląd. Wciąż jednak chciałoby się większej precyzji i szybkości golenia w przypadku twardszego zarostu.
Ogólnie mówiąc, doradzam Wam sprawdzanie cen obu tych modeli, gdyż czasem któryś z nich może być na promocji, a wtedy jeszcze bardziej opłaca się go kupić. W tabelce na górze znajdziecie odnośniki do sklepów internetowych, które czasem nieco obniżają ceny golarek Philips.
Philips S5530/06 plusy i minusy:
+ Golenie na mokro i sucho
+ Trymer w zestawie
+ Ergonomiczna konstrukcja z antypoślizgowymi elementami
+ Zostawia bardzo mało podrażnień
- Brak etui w zestawie
- Również mogłaby być nieco tańsza
Philips Series 1000 S1310/04
Schodzimy już do niższego segmentu cenowego. Philips Series 1000 S1310/04 nie wygląda już tak atrakcyjnie jak nowsze modele, ale wciąż goli przyzwoicie.
Mamy tu zasilanie akumulatorowe. Golarkę trzeba jednak ładować aż 4 godziny, by mogła pracować przez 35 minut. Moim zdaniem jest to słabiutki wynik, ale osoby, które szukają bezprzewodowo działającej golarki męskiej w dobrej cenie, mogą nie mieć dużego wyboru.
Sposób golenia? Jak się pewnie domyślacie, tylko na sucho.
Philips Series 1000 S1310/04 plusy i minusy:
+ Niska cena
+ Bezprzewodowe działanie
+ Całkiem przyzwoita precyzja golenia jak na ten segment cenowy
- Długie ładowanie i stosunkowo krótki czas pracy bezprzewodowej
Philips Series 1000 S1100/04
Jeżeli chcecie wydać jeszcze mniej, a nie potrzebujecie zasilania akumulatorowego, to zdecydowanie doradzam Wam model Philips Series 1000 S1100/04.
Jak na ok. 100 zł, golarka goli całkiem dobrze i jest odpowiednio trwała. Sieciowe zasilanie to stała moc, co jest sporą zaletą - niestety kosztem tego, że jesteśmy ograniczeni przez długość kabla.
Philips Series 1000 S1100/04 plusy i minusy:
+ Całkiem przyzwoita precyzja golenia jak na ten segment cenowy
+ Stała moc dzięki zasilaniu sieciowemu
+ Niska cena
- Jesteśmy ograniczeni przez długość kabla
Remington PR1250 PowerSeries Plus
Ta elektryczna golarka Remingtona bardzo przypomina mi moją starą golarkę Philipsa. Plusem wydaje się być zasilanie sieciowo-akumulatorowe, ale warto powiedzieć sobie, że by cieszyć się zawsze stałą i jak największą mocą, lepiej korzystać z golenia na kabelku.
Precyzja golenia całkiem dobra, boli za to brak wskaźnika naładowania. Rozumiem, że jest to raczej tańszy model, ale taki wskaźnik nawet w budżetowych golarkach moim zdaniem musi zawsze być obecny.
Golarkę ładuje się 4 godziny, co wystarcza na 40 minut golenia. Szału nie ma, ale biorąc pod uwagę fakt, że można również golić się przewodowo, to nie jest to wielki minus.
Remington PR1250 PowerSeries Plus plusy i minusy:
+ Całkiem przyzwoita precyzja golenia jak na ten segment cenowy
+ Zasilanie sieciowo-akumulatorowe
+ Niska cena
- Brak wskaźnika naładowania
Mam dużo kasy i chcę absolutnie flagową golarkę rotacyjną
No dobra, ale żeby nie było - może znajdują się wśród Was jednak osoby, które mogą na nową golarkę wydać sporą kwotę i chcą flagowy model o jak największych możliwościach.
Za ok. 800 zł możecie stać się posiadaczami golarki Philips S7720/26. Czy gwarantuje ona większy przeskok w stosunku do modeli za 400 zł? Raczej nie. Moim zdaniem różnica wciąż nie będzie warta takiej dopłaty, ale jeżeli nie żal Wam kasy na golarkę, to śmiało - kupujcie.
Osoby bardziej oszczędne powinny jednak zostać przy wcześniejszych propozycjach.
Podsumowanie TOP 5 golarek rotacyjnych
Ogólnie mówiąc, nowsze golarki rotacyjne Philipsa nie są tragiczne, ale jednak wciąż producent nie może tu zaimplementować skuteczniejszych elementów tnących, które przełożyłyby się na wyraźnie większą dokładność golenia zarostu.
Musiałem więc polecić zaledwie dwa takie modele, które wydają się być opłacalne, a resztę topki oprzeć na tańszych golarkach. Oczywiście są to moje mocno subiektywne odczucia, a sporo zależy od Waszego zarostu.
Mam nadzieję, że ten materiał pomógł Wam poznać polecane golarki rotacyjne. Jeżeli szukacie innego typu lub konkretnego segmentu cenowego, to przejrzyjcie listę rankingów najlepszych golarek męskich.