Pierwsze wrażenie biorąc do ręki MyPhone S-Line jest bardzo pozytywne. Smartfon ma bardzo smukłą obudowę mierzącą zaledwie 8,3 mm. To jest bardzo dobry wynik, który nie jest standardem w dzisiejszych czasach, nawet wśród wiodących producentów. Urządzenie wykonane jest z szorstkiego, nagumionego materiału, który bardzo dobrze trzyma się w ręce. Tylna pokrywa jest dość giętka i raczej nie powinna się łamać. Widać na niej zabrudzenia, lecz jest w miarę odporna na zarysowania. Kształtem MyPhone S-Line przypomina produkty HTC a w szczególności bardzo popularnego HTC One S. Front smartfona to pokaźny ekran o przekątnej 4,7 cala o rozdzielczości 1280x720 pix. zrobiony w technologii IPS. Sam ekran pokryty jest szkłem odpornym na zarysowania One Glass Solution. Czy owe szkło jest lepsze od słynnego Gorilla Glass? Trudno powiedzieć, jednak przez miesiąc korzystania ze smartfona na samym panelu nie pojawiła się żadna rysa. Całość wygląda naprawdę dobrze. Smartfon budził zainteresowanie innych użytkowników, którzy o firmie MyPhone słyszeli mało lub w ogóle. Design na plus.
Specyfikacja to typowy standard smartfonów Polskich produkowanych w Państwie Środka. Na pokładzie mamy czterordzeniowy procesor Cortex A7 MediaTek MT6589 o taktowaniu 1,2 GHz oraz 1 GB pamięci RAM. Za grafikę odpowiada procesor PowerVR SGX 544MP. Owa specyfikacja wypada dość przeciętnie. W benchmarku Antutu smartfon osiągnął wynik 13481 pkt. W praktyce wygląda to jednak odrobine gorzej. Przy bardziej wymagających grach S-Line niestety dość mocno "haczył", Przykładem testowym była tutaj gra Real Racing 3. Spadków wydajności nie odnotowałem jednak na samym systemie. Android w wersji 4.2.1 śmiga aż miło. Przycięć jest bardzo mało, korzystanie z internetu jest przyjemne. Komfort korzystania ze smartfona potęguje bardzo dobry ekran dotykowy, który rewelacyjnie reaguje na polecenia. Plusem są też same barwy oraz wyrazistość ekranu HD.
Złego słowa nie można powiedzieć o multimediach, które zaopatrzył MyPhone S-Line`a. Przede wszystkim na pochwałę zasługuje aparat o rozdzielczości 8 mpix OV 8835, podobny jaki zastosowano w modelu poprzednim MyPhone Next, ale jak i również w niedoścignionym Iphonie 4S. Fotografowie-amatorzy nie zawiodą się na jakości zdjęć. Szybki autofocus, bardzo dobra ostrość zdjęć oraz przyzwoite fotografie w nocnej scenerii to atuty optyki OmniVision. dodatkowo smartfon nagrywa filmy w rozdzielczości FullHD. Wspomnieć również trzeba o kamerce 2 mpix zamontowanej na froncie urządzenia. Dźwiek w MyPhone S-Line nie jest tak dobry jak wspomniany aparat, ale nie ma wstydu. Tylny głośnik gra dość głośno, ale przede wszystkim czysto, podobnie jest na słuchawkach. Producent dodał wzmacniacz Yamaha, który w połączeniu z Bluetooth 4.0 z A2DP potrafi zawstydzić niejeden stacjonarny sprzęt grający. Niestety tego nie udało mi się sprawdzić.
Funkcje specjalne telefonów - Lista ukrytych funkcji >>>
Całą tą skomplikowaną elektroniką dowodzi system operacyjny Android w wersji 4.2.1. System jest bez żadnych nakładek producenta, dodano tylko kilka potrzebnych programów takich jak notatnik czy menadżer plików...i dobrze, bo przecież wszystko możemy sobie zainstalować ze sklepu Google. Pochwała należy się też ludziom, którzy w końcu przetłumaczyli cały system od A do Z, łącznie z obsługą kart SIM. Skoro już wspomniałem o kartach SIM, warto powiedzieć , że smartfon obsługuje je w ilości dwie. Oczywiście nie ma problemów z karta Aero 2.
MyPhone S-Line posiada baterie o pojemności 1800mAh, która wystarcz na lekko 24 godziny zabawy z smartfonem. Jak widać apetyt na prąd jest dość spore, ale tez nie ma się co dziwić. Obsługa dwóch kart oraz cztery rdzenie potrzebują tej energii. Standard.
Podsumowując MyPhone S-Line to bardzo udane urządzenie. Zadbano o prawie wszystkie szczegóły smartfona. Oczywiście do najwyższej oceny sporo brakuje, ale jest to alternatywa (bardzo mocna) dla smartfonaów innych wiodących producentów takich jak Samsung, Lg czy Sony. Za kwotę 800 zł otrzymujemy dość mocny sprzęt z bardzo dobrym ekranem oraz nieprzeciętnymi multimediami. Osobiście polecam.