Countryballs wykorzystuję historię popularnej serii komiksów z Internetu. Pokazują one niektóre wydarzenia z przeszłości danego kraju, w dość humorystyczny sposób. Później seria stała się niezwykle polityczna i straciła swój klimat. Szkoda, bo bardzo lubiłem sobie poczytać te historyjki.
ROZGRYWKA
Nie mogło zabraknąć inspirowania się Flappy Birdem. Zaczynamy od Polski, zbieramy przedmioty, jak i uzyskujemy dostęp do kolejnych plansz. Po drodze znaleźć możemy power upy, które to zwiększą ilość naszych punktów pancerza czy spowalniają czas. Ten dość szybko nabiera tempa przy późniejszych fragmentach rozgrywki. Pomimo presji czasowej, gra jest dość prosta i nie powinna stanowić wyzwania przed graczem. Nowe plansze dość szybko się odblokowuje, podobnie jak kolejne piłki, a właściwie kraje. Dysponować musi odpowiednią ilością pieniędzy, w celu wylosowania kolejnego bohatera. Niestety gra dość szybko się nudzi, ze względu na brak zawartości. Brakowało mi czegoś, co pozwoliłoby mi zostać przy tej grze na dłużej. Po kilku minutach rozgrywki, posiadałem większość krajów jak i plansz. Countryballs to niemal wierna kopia Flappy Birda.
STEROWANIE
Do sterowania piłką wykorzystujemy jeden palec. Kiedy tapniemy na ekran, bohater podskoczy, przesuwając palcem w dół, wykona obrót. Musimy unikać pojawiających się przeszkód i zbierać przedmioty. Model sterowania sprawdza się i został dość dobrze dostosowany do ekranów dotykowych.
PODSUMOWANIE
Grze brakuje polotu jak i zawartości, która to zachęcałaby gracza do dalszej zabawy. Countryballs to tytuł na kilka minut, później będziemy na tyle znudzeni, że niezwykle szybko zapomnimy o tej produkcji. Nie ma dostępnej darmowej wersji gry, chcą zagrać będziemy musieli zapłacić około 1€. Oprawa graficzna także nie zachęca do pobrania aplikacji na nasz telefon. Wygląda koszmarnie i niechlujnie, jakby została stworzona w Paincie. Moim zdaniem, lepiej już pobrać coś darmowego niż interesować się Countryballs The Game.