WSTĘP: Wygląd zewnętrzny, elementy funkcjonalne
Budowa i cały zamysł designerski kamerki Polaroid Cube jest bardzo klarowny i niezwykle prosty. Jak sama nazwa wskazuje, urządzenie ma kształt nieco przerośniętej sześciennej kostki – jest to aktualnie najmniejsza kamera sportowa Full HD na świecie. Na jednej ze ścian zamontowano 35 mm obiektyw, którego kąt widzenia wynosi 124°. Po przeciwnej stronie umieszczono zabezpieczający kapsel, pod którym kryją się: gniazdo kart microSD do 32 GB, przełącznik rozdzielczości (720p/1080p) oraz port microUSB 2.0. Na dole z kolei znajduje się wcześniej wspomniany magnes. Na samej górze zaś znajduje się jedyny przycisk, który umożliwia uruchomienie kamerki, włączenie nagrywania i robienie zdjęć – w zależności od długości lub częstotliwości kliknięć. Obok niego zlokalizowana jest jeszcze dioda sygnalizująca stan urządzenia. W środku kostki zdecydowano się umieścić akumulator, który pozwala nagrywać nawet do 90 minut bez przerwy.
Polaroid Cube – specyfikacja techniczna:
- Wymiary: 34 x 34 x 34 mm
- Wbudowany magnes
- Obiektyw: 35 mm, 124°, f/2.0
- Waga: 50 gramów
- Dostępne kolory: niebieski, czarny, czerwony
- Pogodo-odporna obudowa (woda i wstrząsy)
- Akumulator: 90 minut nagrywania bez przerwy
- Rozdzielczość video: 720p 30 FPS lub 1080p 30 FPS
- Zdjęcia w rozdzielczości 6 MB
- Możliwość nagrywania w pętli - funkcja rejestratora samochodowego wraz z datą i godziną
- Wbudowany mikrofon oraz dioda sygnalizująca LED
- Obsługa kart pamięci do 32GB
I to byłoby właściwie na tyle, jeśli chodzi o design i elementy funkcjonalne. Nie ma ekranu, opcji przybliżenia, ręcznego nastawiania ostrości czy innych podobnych funkcji znanych z większych kamer. Co jest natomiast przewagą Cube’a, to niezwykle kompaktowe wymiary, niska waga 50 gramów, świetna ergonomia i poręczność oraz stosunek ceny do jakości i oferowanych możliwości. Kamerkę można dorwać już za 400 zł, a cena zapewne niedługo jeszcze się obniży, ze względu na premierę drugiej wersji kamerki – Polaroid Cube+.
Zawartość pudełka, akcesoria
W zestawie z kamerką nie uświadczymy żadnych dodatkowych akcesoriów, niemniej jednak sam magnes daje już naprawdę spore możliwości. Oprócz urządzenia w ciekawym pudełku znajdziemy jedynie instrukcję obsługi i gwarancję oraz przewód Micro USB. Jeżeli jednak komuś byłoby mało, to firma Polaroid oferuje szerokie spektrum innych mocowań – dwa wysłano nam do testów. Pierwsza pozycja to adapter na gwint ¼”, dzięki któremu Cube’a będziemy mogli umieścić na statywie, natomiast drugi gadżet to obudowa wodoodporna z przyssawką.
Wszakże produktów jest jeszcze więcej:
- BUMPER CASE – etui ochronne
- BICYCLE MOUNT – uchwyt na kierownicę rowerową
- HELMET MOUNT - uchwyt przylepiany 3M do kasku
- TRAP MOUNT 3M - uchwyt na rękę pasek
Wszystkie akcesoria, oprócz wodoszczelnej obudowy kosztują 79 PLN, bowiem ten ostatni element wyceniono na 159 PLN. Kilka słów na temat akcesoriów. Co do adaptera na statyw nie ma co się za dużo rozpisywać – jest solidny, działa i dzięki temu można umieścić Polaroida na statywie lub malutkim tripodzie, rozwiązanie jest więc bardzo pomocne. Natomiast, jeśli chodzi o obudowę wodoszczelną, to nasze uczucia są mieszane. Oczywiście z odpornością na wodę nie ma problemu, tutaj wszystko stoi na najwyższym poziomie, ale przyssawka ma dziwny system odsysania powietrza. Zazwyczaj robi się to za pomocą jakiejś dźwigienki, natomiast tutaj trzeba mocno przycisnąć uchwyt do powierzchni, a następnie nim przekręcić. Jest to nieco uciążliwe, szczególnie, jeśli do danego miejsca nie mamy zbyt dobrego dostępu. Z tego też powodu, uchwyt kilkukrotnie się odklejał, kiedy przytwierdziliśmy go do przedniej szyby w samochodzie. Jednakże umieszczony na domowym oknie, już trzymał się znakomicie.
Test kamery sportowej BenQ SP2
Wrażenia z użytkowania, zastosowania, jakość nagrań
A jak sprawuje się sama kamera? Cóż trzeba przyznać, ze całkiem przyzwoicie. Jedynym mankamentem wydaje się być stosunkowo niski bitrate wynoszący około 7,8 Mbps. Jakość jest więc gorsza w porównaniu do GoPro Hero 3+ czy HTC RE, natomiast cena Polaroid Cube rekompensuje ten minus. Całość działa stabilnie i płynnie, zarówno w miejscach dobrze oświetlonych, jak i w gorszych warunkach. Nawet podczas kręcenia z ręki drgania nie są aż tak zauważalne, ale głównie sprawdzaliśmy możliwości podczas mocowania za pomocą magnesu.
Do naszych testów używaliśmy głównie samochodu i roweru. Kamera sportowa ani razu nie spadła, co oznacza iż sam magnes jest niezwykle silny. Oczywiście wszystko zależy od powierzchni i miejsca – jeżeli Cube będzie trzymał się tylko częściowo, na nierównomiernym elemencie, to prawdopodobieństwo, że wyląduje na ziemi się zwiększa. Oczywiście urządzenie jest w małym stopniu wstrząsoodporne, lecz przy większej sile czy wysokości nie liczyłbym na pozytywne rezultaty upadku, dlatego też warto o to zadbać i nie montować kamerki na dachu auta z zamiarem wyjechania na autostradę. Jeżeli więc chcemy zachować pełne bezpieczeństwo, lepiej dokupić, któryś z akcesoriów pasujący do uprawianego przez nas sportu – np. mocowanie na kask czy rower. Kamerka Polaroid Cube to także świetne narzędzie szpiegowskie – miniaturowy przedmiot łatwo można ukryć i nagrywać interesujące nas zdarzenia. Producent podaje, że sprzęt może spisać się także, jako ukryta, dziecięca niania w formie zabawki. Wzbudzi zainteresowanie najmłodszych kształtem i kolorem, a rodzice będą mieli możliwość obejrzenia zabaw swych pociech, gdy maluch pójdzie spać. Aczkolwiek my uważamy raczej, iż funkcja rejestratora samochodowego jest już znacznie lepiej uargumentowana.
Chcielibyśmy jeszcze zwrócić uwagę na zabezpieczenie elementów wewnętrznych, czyli tzw. przez nas kapsla. Aby go przekręcić trzeba mieć odpowiednie narzędzie – paznokciem tego nie zrobimy. Jednakże możliwości jest wiele – sztućce, nożyczki czy wojskowa blacha. Niestety po ciągłym otwieraniu i zamykaniu pozostają widoczne ślady użytkowania. Przynajmniej nasza niebieska wersja testowa uległa dość trudno zmywalnym zabrudzeniom także na narożnikach, co widać na zdjęciach i filmach prezentujących kostkę. Dźwięk nagrywany jest naszym zdaniem na odpowiednim poziomie – teraz słyszycie jego próbkę.
Synchronizacja z komputerem, oprogramowanie
Pozostała jeszcze jedna kwestia, mianowicie ta związana z oprogramowaniem i sterowaniem kamerką. Otóż po otwarciu folderu karty pamięci ukaże nam się aplikacja o nazwie PolaroidCube. Wystarczy ją uruchomić i przed naszymi oczyma pojawi się możliwość edycji kilku, chociaż niewielu opcji. Możemy zmienić częstotliwość migotania w dwóch poziomach – 50 Hz i 60 Hz, dodać znacznik czasu i włączyć nagrywanie w pętli – te dwie ostatnie opcje to funkcja rejestratora samochodowego. Nieco niżej modyfikacji można poddać brzęczek Cube’a – przyciszyć lub całkowicie go wyłączyć. Skromnie, bo skromnie, ale zawsze coś! Warto wspomnieć jeszcze o jednej istotnej kwestii – nagrania dzielone są co 5 minut.
Podsumowanie
Reasumując dzisiejszy test musimy przyznać, iż Polaroid Cube bardzo nam zaimponował. Jest to produkt godny polecania dla miłośników sportów ekstremalnych czy amatorów nagrywania, którzy po prostu chcą łatwo i sprawnie uwiecznić jakieś wydarzenie lub moment ze swojego życia. Nie będziemy zestawiać tej kamerki z GoPro, ponieważ to produkty z dwóch zupełnie innych kategorii. Cube stawia przede wszystkim na niewielkie rozmiary i niską wagę, ale także stosunkowo małą cenę – i to jest jego wielka zaleta. Jeżeli ktoś ma zamiar zabierać taką kamerkę na wakacje czy na koncerty i co jakiś czas nagrać coś innego, to jak najbardziej jest to urządzenie godne polecenia, które będzie dawało porównywalną frajdę do dużo droższych kamerek typu action cam, czy to sportowych czy uniwersalnych, takich jak Polaroid Cube. Z wyżej wymienionych powodów, z ręką na sercu możemy przyznać temu produktowi dwa nasze odznaczenia – za design oraz za przystępną cenę.
 |  |  |
