Jeżeli jesteś zainteresowany tym, jak sprawdza się w praktyce - przetestowaliśmy urządzenie na wielu frontach. Nie tylko tym sugerowanym przez teoretyczne przeznaczenie całości, to znaczy dokumentach. Radzi sobie także ze zdjęciami, formatami A3+ i ma wiele innych przydatnych funkcji. No właśnie - najpierw jednak trochę o wyglądzie i funkcjach.
Zobacz obecną cenę Epsona L15150:
Epson L15150 - Król możliwości?
Trzeba zacząć od tego, że urządzenie mierzy sporo. O tym zazwyczaj się nie mówi w przypadku urządzeń wielofunkcyjnych, ale 51,5 na 50 centymetrów przy 35 centymetrach wysokości i 20 kilogramach, to więcej niż przy standardowych sprzętach do domu. To jednak model głównie dla biur, a jeżeli coś wiadomo o drukarkach biurowych z funkcją skanera - są ogromne.
W porównaniu z nimi Epson L15150 jest wręcz kompaktowy. Nawet niezwykle kompaktowy, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że przecież drukuje maksymalnie w formacie A3+ o około 28% większym od standardowego A3.
Zwłaszcza dosyć istotne jest to, że jest wyższy niż szerszy. To oznacza, że producentowi udało się ograniczyć jego “ślad” mniej więcej do kwadratowych proporcji. To sprawia tym samym, że łatwiej go wkomponować w układ biurka lub postawić na stoliku, obok teczek, monitorów i innych niezbędnych do codziennej pracy przyborów.
Na froncie znajduje się również duży dotykowy wyświetlacz LCD i sporo dodatkowych przycisków fizycznych. Oprogramowanie wewnątrz maszyny pozwala, wykorzystując ekran, modyfikować ustawienia, wysyłać faksy i robić wiele innych rzeczy. Na przykład drukować bezpośrednio z podłączanego do frontalnego USB pendrive’a. Warto przy tym powiedzieć, że w taki sposób przeniesiesz na kartkę wyłącznie formaty JPG lub TIF.
Zobacz też: Jakie atramentowe urządzenie wielofunkcyjne?
Drukowanie i skanowanie - Także w duplexie
Pora przejść do mięska, czyli podstawowych funkcji urządzenia. Wspomniany format A3+, idealny do zastosowań na przykład w biurze architektonicznym, to jedno. Mamy tu także duplex - w dodatku zarówno przy drukowaniu, jak i skanowaniu. Epson L15150 automatycznie pracuje w tym przypadku dwustronnie z kartkami sięgającymi rozmiarami nawet A3. To istotne, bo wiele tańszych maszyn ogranicza się do A4.
W praktyce to ogromna wygoda. Oczywiście wykorzystanie duplexu praktycznie wydłuża dwukrotnie wszelkie działania urządzenia, ale nie wymaga od użytkownika przekładania kartek. To udogodnienie właśnie dlatego, że pozbawi cię “przyjemności” ręcznej pracy z zasobnymi dokumentami. Epson wykona całą robotę, podczas gdy ty przysiądziesz do niemożliwych do zmechanizowania zadań.
Skoro w ogóle o temacie drukowania i skanowania mowa - warto podkreślić, że urządzenie może pracować jako faks. Jeżeli należysz do osób, które do dzisiaj kurczowo trzymają się lat 90-tych, albo po prostu tej funkcji potrzebujesz ze względów prawnych lub kompatybilnościowych, będziesz zadowolony.
Podajniki w Epsonie L15150
Nie sposób zapomnieć o podajnikach. W urządzeniu wielofunkcyjnym Epsona do funkcji drukującej znajdują się trzy, a do skanowania z duplexem jeden. Z przodu są dwa podajniki do drukowania o łącznej pojemności 500 kartek, a z tyłu jeden mieszczący ich zaledwie 50. Na górze maszyny znalazło się miejsce na tackę do automatycznego skanowania dwustronnego. Na tej również można położyć łącznie 50 kartek o rozmiarze sięgającym A3.
Ogólnie biorąc, jest więc naprawdę dużo miejsca przy każdym z zastosowań Epsona L15150. Maszyna zbiera pod tym względem kolejny punkt za wygodę - im rzadziej trzeba wymieniać papier, tym mniej jest faktycznej ręcznej roboty przy używaniu urządzenia wielofunkcyjnego.
Kwestia atramentu i dodatków w tym urządzeniu
Żeby praktycznie zakończyć kwestie podstawowe w omawianiu możliwości Epsona L15150, trzeba dodać to i owo o dodatkach. W opakowaniu właściwie głównym jest rzecz najważniejsza, czyli atrament.
Ponieważ jest XXI wiek i mowa o sprzęcie Epsona, mamy tu do czynienia z systemem butelkowym EcoTank. To wygodne i w dodatku oszczędne rozwiązanie. Zasobniki na atrament wypełnia się nalewając go (jest tu bezpieczny system zapobiegający rozlewaniu) prosto z butelek. Takich jak te, które dorzucane są w zestawie.
Atrament dostarczany z Epsonem L15150 w teorii ma być na tyle wydajny, aby zadrukować nawet do 4,5 tysiąca kartek A4 czarnym tekstem lub 2800 na kolorowo. Dokupienie większej ilości atramentu to nie powinien być problem. Według oficjalnych cen koszt wydruku jednej czarno-białej kartki wynosi mniej więcej 1 grosz (0,01026 zł), a kolorowej trzy grosze (0,0337 zł). To śmiesznie mało i w dłuższej eksploatacji nie przetrzepie twojego portfela.
Chyba właśnie z tego względu wyobrażałbym sobie ten sprzęt także dla studenta. Właściwie to całej grupy studentów, na przykład architektury lub fotografii. Z tego co wiem, siłą rzeczy trzeba na takich kierunkach drukować sporo i to niemałych formatów.
Startowa kwota to może być za dużo dla jednego żaka, ale dla całego kółka naukowego po składkach i ze wsparciem finansowym uczelni? Czemu nie. Tym bardziej że urządzenie w czasie całej eksploatacji (która pewnie ze względu na jakość wykonania i cenę będzie dosyć długa) okaże się rozwiązaniem ekonomicznym i przede wszystkim szybkim.
Z tej samej przyczyny wyobrażam go sobie, oprócz wspomnianych biur i kółek, w szkołach. Świetlice, biblioteki, sekretariaty. Miejsca, w których drukuje się często i dużo. Zwłaszcza przydatna tu będzie możliwość wydrukowania dużych formatów - plany lekcji, zdjęcia grupowe, ważne ogłoszenia - to wszystko ma to do siebie, że im jest większe, tym lepsze.
Wykorzystanie aplikacji - Łączność bezprzewodowa w Epsonie L15150
Na osobny segment zasługuje łączność bezprzewodowa maszyny. Sprzęt może oczywiście pracować przez kabel USB lub Ethernet, ale ma też Wi-Fi. Również w wersji Direct. To drugie jest o tyle istotne, że znacznie ułatwia proces podłączania nowych sprzętów - na przykład telefonu - do urządzenia wielofunkcyjnego. Mówimy o tym co test i będziemy powtarzać do znudzenia - Epson ma po prostu wygodną aplikację na smartfona.
Paruje się naprawdę łatwo. Po włączeniu funkcji Wi-Fi Direct (tutaj cały proces jest uproszczony dzięki czytelnemu ekranowi z polskim oprogramowaniem) wystarczy w aplikacji Epson Connect wyszukać pobliskie urządzenia. Znalezienie docelowej maszyny na ewentualnej liście nie będzie trudne.
Z poziomu aplikacji można wiele. Oczywiście pozwala ona zarówno drukować, jak i skanować z dostępem do wszystkich szczegółowych opcji. Duplex, drukowanie do marginesów, rozdzielczość skanowania - to wszystko tutaj jest, dosłownie w zasięgu ręki. Nawet na dalszy zasięg, bo łączyć się z drukarką, o ile ona sama jest podłączona do sieci lokalnej, można z całego świata, wysyłając plik do wydruku mailem.
Testy praktyczne Epsona L15150
Czym byłaby recenzja bez miarodajnych testów? Sprawdziliśmy jakość i prędkość wydruku, skanowania oraz hałas generowany przez urządzenie. Trzeba dodać, że nie ma większego sensu wspominać o tym, jak szybki jest duplex przy drukowaniu, bo (kto by się spodziewał) zadrukowanie obu stron kartki zajmuje mniej więcej dwa razy więcej niż tylko jednej.
Epson L15150 - jakość i prędkość drukowania oraz skanowania
Zacznijmy więc właśnie od czasu drukowania. Jest naprawdę nieźle, zwłaszcza gdy maszyna już automatycznie wysunie tackę. Czas prezentuje się następująco:
- Wydruk pierwszego dokumentu A3 w jakości standardowej zajmuje 32 sekundy (trzeba liczyć 4 sekundy na wysunięcie tacki), kolejna kartka przeszła przez maszynę w 23 sekundy.
- Wydruk pierwszego dokumentu A4 w jakości standardowej zajmuje 12 sekund, z czego 6 sekund zajęło wysuwanie tacki. Druga kartka wyszła po 4 sekundach (chociaż nie da się ukryć, że to nie była w pełni zadrukowana strona).
- Jeżeli postanowicie wydrukować zdjęcie w najwyższej jakości na dużym papierze fotograficznym, musicie się liczyć z tym, że to trochę zajmie. Wydruk potrwał aż 6 minut i 30 sekund. Z drugiej strony raczej rzadko robi się takie wydruki.
Jeżeli zaś chodzi o jakość drukowania - tutaj wynik po prostu dobry, jak na tę markę przystało. Epson nie bez przyczyny chwali się swoją technologią micro piezo. Nie uświadczysz tu głowicy wyciskającej tusz termicznie, ale taką z rozprężającym się pod wpływem prądu kryształem, wywierającym nacisk na membranę. To gwarantuje nie tylko mniejszą awaryjność sprzętu, ale i całkiem niezłą precyzję.
Widać ją na zadrukowanych kartkach. Nie zdarzało się tak, żeby kropelka tuszu trafiła nie tam gdzie trzeba. Wydrukowaliśmy przykładowo użyczony nam przez sąsiednie biuro architektoniczne schemat budowli.
Plik bazowy o ogromnej rozdzielczości obfitował w wiele szczegółów. Efekty były świetne - prawdę mówiąc, trudno było do czegokolwiek się przyczepić. Równie atrakcyjnie z bliska prezentują się wszelkie dokumenty i zdjęcia. To będzie więc też sprzęt idealny dla wszelkiej maści biur projektowych.
Warto sprawdzić: Jakie urządzenie wielofunkcyjne do 500 zł?
Test skanowania przeprowadzaliśmy na normalnym dwustronnym dokumencie A4 i książce. W obu przypadkach wynik miał być na poziomie 600 DPI. Urządzenie poradziło sobie z zeskanowaniem obu stron dokumentu w duplexie w zaledwie 33 sekundy. To szybkie i wygodne, zwłaszcza ze względu na to, że w podajniku może zmieścić się nawet 50 takich kartek.
Zeskanowanie książki, przy ustawieniu ogólnego rozmiaru na poziomie A3, trwało tylko 23 sekundy. Jak możecie zobaczyć rozdzielczość jest całkiem niezła. Obraz wyszedł bardzo szczegółowy, chociaż oczywiście są czarne plamy z powodu niedociśnięcia książki do skanera.
Hałas Epsona L15150
Sprawdziliśmy, jak bardzo hałasuje maszyna Epsona przy wydruku kartek A4. Jasne, opcja A3 jest bardzo ważna, ale nie ma dużej różnicy. A poza tym idę o zakład, że większość wydruków w prawie każdej firmie będzie tworzonych w mniejszych formatach. Umowy, pliki dokumentów, briefy - do tego nie potrzeba sporych formatów.
W pomieszczeniu o bazowym hałasie sięgającym 35 decybeli praca modelu Epsona była zauważalna. W prawdziwym biurze, z krzątającymi się w tle pracownikami pewnie tak by jednak nie było. Wszystko dlatego, że zmiana natężenia dźwięku przy pracy była niewielka. Decybelomierz wskazywał maksymalnie 44 - 46 decybeli. Znacznie głośniejszy był odgłos wysuwanej kasety i powiadomienie o skończeniu drukowania. Tutaj nawet do 55 decybeli.
Wiesz co jest lepsze - urządzenie wielofunkcyjne czy drukarka? Tłumaczymy w konkretnym poradniku wymieniającym zalety i wady obu rozwiązań.
Czy Epson L15150 się opłaca? Jeżeli cię na to stać, to jak najbardziej!
To urządzenie nie na każdą kieszeń. Nie ma co się oszukiwać. Epson L15150 jest za to sprzętem, który raz zakupiony, posłuży ci przez lata. W dodatku bardzo oszczędnie. System buteleczek to strzał w dziesiątkę. Ogólnie możliwości prezentują się nieźle. Czego można się było zresztą spodziewać po tej cenie.
Szczególnie podoba mi się obecność wielu podajników i duplex na skanerze. To podstawa w miejscu pracy polegającym na wielu dokumentach. Ogromna wygoda i jeszcze większa oszczędność czasu to szczęśliwszy użytkownik.
 |  |
