Urządzenie all-in-one Philips GC628/80 jest rozwiązaniem po prostu interesującym. Nie wiem, jak inni, ale ja mam taki problem z obowiązkami domowymi, że po prostu zniechęca mnie już na starcie rozkładanie po kolei wszystkich potrzebnych narzędzi. Nie chce mi się. Główną zaletą systemu Philips GC628/80 jest więc dla mnie to, że po pierwotnym złożeniu, swoją drogą dość prostym, gotowe narzędzie do poprawienia wyglądu ciuchów po prostu stoi zawsze tam, gdzie je odstawię.
Tym samym jedyne, co muszę zrobić, to przesunąć je w odpowiednie miejsce - co jest banalnie proste dzięki zamontowanym kółkom - ewentualnie napełnić wodą oraz włączyć na odpowiedni poziom mocy.
Oczywiście to wszystko wymaga dedykowanej urządzeniu all-in-one przestrzeni, ale ostatecznie zajmie mniejszą powierzchnię płaską niż duet żelazka i deski do prasowania. Poza tym wygląda bardzo nowocześnie i świetnie wpasuje się w rogu pomieszczenia.
Kup Philips GC628/80:
Zobacz też nasze rankingi żelazek
Philips GC628/80 - Nowoczesny system do prasowania
Philips GC628/80 jest jednak nowoczesny również ze względu na zastosowane technologie.
Szczególnie ważne są dwie:
- Dual Heating
- Optimal TEMP
Ta pierwsza odpowiada za tworzenie mocnego strumienia pary. Para wytwarzana jest bardzo szybko i pod ogromnym ciśnieniem w podstawie, a potem ponownie podgrzewana już w samej głowicy prasującej. Dzięki temu możesz uzyskać świetny wyrzut pary, bez mokrych plam, który ułatwi ci wyprasowanie każdej tkaniny!
Skoro o głowicy mowa, bardzo istotna w niej jest technologia OptimalTEMP. Nie wiem, jak ty, ale moim największym problemem z żelazkami zawsze było dobieranie odpowiedniej temperatury. Bawełna, len, poliester, wiskoza - materiałów jest masa, a każdy wymaga dopasowanych warunków, aby zachować jakość na lata. Podgrzewana stopa OptimalTEMP utrzyma temperaturę dostosowaną do każdego ubrania, które można prasować. Co za tym idzie, nic nie przypali. Po prostu wygoda.
Warto sprawdzić: Beko FutureIron SPA 9130B - Test żelazka ze smart parą!
Jak używać all-in-one? Philips GC628/80 w praktyce
No dobra, technologie technologiami, ale pewnie zastanawiasz się nad tym, jak to wygląda w praktyce. Otóż całkiem nieźle. Philipsa GC628/80 łatwo ustawisz w odpowiednim miejscu, a wbudowaną deskę rozłożysz do wygodnego poziomu.
Lub pozostawisz w pionie. Producent zadbał o uchwyt idealny do podwieszenia ubrań na wieszaku. Takie pionowe odświeżanie koszuli lub sukienki to bardzo wygodny sposób na szybkie prasowanie ich przed wyjściem lub pozbycie się bakterii. To oznacza też eliminację nieprzyjemnych zapachów z ubrań.
Jeżeli potrzebujesz czegoś pomiędzy, to deskę równie dobrze możesz ustawić pod kątem. Sposobów na odświeżanie i prasowanie ubrań jest sporo, a co ważne, to w zasadzie wszystko, nad czym trzeba kombinować. Temperatura głowicy parowej będzie odpowiednia do każdych tkanin, a dobranie odpowiedniego poziomu wyrzutu pary jest intuicyjne.
Zresztą ja zazwyczaj wybierałem najwyższy. Uszkodzenie ubrań taką parą jest dość trudne, a model ma wyrzut na poziomie nawet do 90 gramów na minutę! Szkoda z tego nie korzystać przy prasowaniu koszuli lub spodni. Skoro o takich ubraniach mowa, warto podkreślić, że budowa stopy głowicy jest tak przemyślana, że bez problemu dojedziesz nią między szlufk, guziki lub kołnierze.
Myślę, że warto też podkreślić parę innych rzeczy. Przede wszystkim ten model zdaniem producenta nie wymaga odkamieniania, a to zwykle zmora większości urządzeń pracujących z wodą z kranu. Znacie ten problem? Zmniejszona wydajność funkcji parowych, zabrudzenia na ciuchach. Koszmar. Przemyślana konstrukcja stacji All-in-One - ułożenie bojlera i grzałki pod kątem - sprawia, że kamień po prostu się wewnątrz nie osadza. To o tyle wygodne, że system jest w pełni bezobsługowy. Co za tym idzie, bardzo wygodny.
W dodatku Philips GC628/80 automatycznie się wyłączy po to, aby zapewnić ci spokój ducha. Nigdy więcej przysłowiowego “żelazka zapomnianego na gazie”. Design deski też jest przemyślany, bo stożkowy, ułatwiając prasowanie ubrań, a jej osłona zapobiega skraplaniu się wody.
Koniecznie sprawdź: Philips PerfectCare PSG9050/20 - Generator pary z kamerą
Philips GC628/80 w starciu z testami
Jeżeli zastanawiasz się, jak Philips GC628/80 radzi sobie na co dzień, to muszę napisać wprost, że świetnie. Nie było większych problemów z prasowaniem jakichkolwiek ubrań, a mocny wyrzut pary, który wybija do 99,9% bakterii i roztoczy, pomagał mi szybko pozbywać się zagnieceń oraz odświeżyć ciuchy przed wyjściem. Zwłaszcza w pionowej pozycji deski.
Zwykle w przypadku żelazek lub stacji parowych testujemy również pobór prądu. Każdy dzięki temu samodzielnie może wyliczyć to, ile w praktyce zapłaci za energię, korzystając z urządzeń tego typu. Philips GC682/80 zużywa podczas nagrzewania się około 2300 watów, a przy wyrzucie pary (w najwyższym trybie) wartość wahała się w okolicach nawet 1800 lub 2300 watów. Pamiętaj, że ostateczny wpływ na budżet będzie zależeć od tego, w jaki sposób korzystasz z tego sprzętu.
Czy Philips GC628/80 to zmiana, na którą czekaliśmy?
Elegancki, kompaktowy zestaw, który praktycznie jest w stanie w większości domów zastąpić nierozłączny duet deski do prasowania i żelazka - Philips GC628/80 na pierwszy rzut oka obiecywał sporo. Moim zdaniem, pod warunkiem, że macie gdzie go odstawić (na przykład w rogu pokoju lub w garderobie), to rozwiązanie jak najbardziej może być nowoczesną alternatywą dla prasowania wszelkiego rodzaju ubrań.
 |  |
