HTC Touch Pro dla niewytrenowanego oka może wyglądać zupełnie jak HTC Touch Diamond. Faktycznie, jedyną dostrzegalną różnicą są zaokrąglone krawędzie w Touch Pro. Jednak po wzięciu telefonu do ręki od razu widać różnicę...
Touch Pro (znany również jako Raphael) jest przede wszystkim grubszy, a co za tym idzie o połowę cięższy (165g kontra 110g Diamonda). Spowodowane jest to głównie wysuwaną, pięciorzędową klawiaturką (która notabene spisuje się znakomicie).
Trzecią rzeczą, którą można zauważyć nawet na zdjęciach jest matowy tył obudowy. Dalej ma kształt diamentu (w lewym górnym rogu jest trochę inaczej "połamany" niż w Diamondzie), jednak jest szary i matowy, a co za tym idzie nie zostają na nim odciski palców (co wg mnie było jednym z największych problemów designu Diamonda).
Jednak największa różnica jest w użytkowaniu telefonu, a nie w jego wyglądzie. Pierwszą nowością jest pasek skrótów, który pojawia się po wysunięciu klawiatury. Pierwszą nowością jest pasek skrótów, który pojawia się po wysunięciu klawiaturyCodzienny ekran Touch FLO 3D znika, a jego miejsce zajmują dwa paski po cztery ikonki skrótów do akcji, które najczęściej wykonuje się z wysuniętą klawiaturką (pisanie SMS-ów, e-mali, notatki (także te w kalendarzu), etc..) oraz zakładek, listy kontaktów czy przeglądarki internetowej.
Klawiaturka sama w sobie to również pewna nowość, gdyż Touch Pro jest jedynym urządzeniem z Windows Mobile 6.1 wyposażonym w klawiaturę pięciorzędową (dodatkowy rząd cyferek/symboli u góry). Z jednej strony ułatwiło to wpisywanie znaków specjalnych (nie trzeba już za każdym razem wywoływać menu kontekstowego), z drugiej zaś wpłynęło na rozmiar reszty klawiszy, których precyzyjne wciskanie może sprawić trudności osobom o większych palcach. Na klawiaturze zabrakło miejsca na przycisk 'ok', dlatego teraz aby potwierdzić musimy przesunąć palec z klawiatury nad ekranik (a przycisk "OK' jak na złość jest po przeciwnej stronie niż klawiaturka...)
Jednak to nie koniec nowości związanych z nawigacją. Touch Pro wykorzystuje swój 'click wheel' do powiększania obrazków i stron internetowych w przeglądarce. Wystarczy przejechać palcem tak jakbyśmy chcieli je obrócić (chociaż faktycznie ono się nie obraca), aby powiększyć/pomniejszyć stronę. Wg nas jest to wyjątkowo wygodne ulepszenie.
Touch Pro to jednak nie tylko Diamond z rozsuwaną klawiaturą. O ile system i interfejs pozostały te same, to zmieniły się parametry urządzenia (na lepsze!), a skoro soft jest ten sam przyśpieszenie jest zauważalne.
I tak w HTC Touch Pro został powiększony RAM (192mb w Diamondzie, 288MB w Touch Pro), ROM (Diamond - 256MB, Touch Pro - 512MB), a 4GB wewnętrznej pamięci zostało wyrzucone na rzecz czytnika kart microSD (znajduje się pod tylną klapką). Bez zmian pozostał za to procesor (dalej jest to Qualcomm MSM7201A taktowany 528MHz), który teraz spisuje się znakomicie.
Jako, że Touch Pro działa na Windows Mobile 6.1 Pro, dodanie tych 96MB RAM-u daje znaczną różnicę. Mimo to smartfon nie działa do końca tak szybko jakbyśmy chcieli, a jego parametry ładniej wyglądają na papierze niż w rzeczywistości. Mimo to przy średnim obciążeniu nie ma problemów z jego używaniem (chociaż czasami potrafi zareagować na tąpnięcie z opóźnieniem, a po rozsunięciu klawiatury musimy odczekać ponad sekundę na zmianę trybu wyświetlania).
Kolejną sprzętową nowością jest TV-out. Niestety nie wiedzieć czemu, HTC nie dorzucił w paczce kabla, który podobno można dostać w sklepie HTC.
Na koniec HTC dodało do aparatu 3.2Mpixa (tez ten sam co w Diamondzie), flasha, zatem możliwe stało się robienie zdjęć przy nieco gorszym oświetleniu. Poniżej kilka przykładowych fotek zrobionych aparatem z Touch Pro.
Inżynierom HTC nie umknęła również słaba bateria Diamonda, która pozwalała maksymalnie na dzień-dwa pracy (zależenie od tego jak bardzo go używaliśmy oczywiście). Nowe ogniwo (o pojemności 1350mAh) które zasila Touch Pro jest wydajniejsze i mimo potężniejszego wnętrza do zasilenia spisuje się znacznie lepiej niż w Diamondzie.
Producent sugeruje, iż urządzenie powinno działać nawet do 367h w trybie czuwania (lub 462 dla WCMDA), a rozmawiać będziemy mogli przez 419 minut (czyli prawie 7h), lub 378 minut dla WCDMA (6h, 18minut). Niestety podczas naszych testów nie było aż tak różowo. Dane, które otrzymaliśmy w naszych testach lekko odbiegają od sugerowanych o około 15% ale i tak jest znacznie lepszy wyniki niż w poprzedniku Touch Pro – Diamondzie.
HTC Touch Pro to smartfon, który został oficjalnie pokazany miesiąc później niż HTC Diamond i poprawia wiele jego niedociągnięć. Niestety nie wszystkie...