PODPOWIEDZI:

Samsung WB1000 [TEST]

Samsung WB1000 to stylowy aparat kompaktowy z szerokokątnym obiektywem 24 mm oraz 3-calowym wyświetlaczem AMOLED.

Ocena VideoTesty.pl
ZALETY
  • system z uniwersalnym kablem zasilająco-transmisyjnym
  • możliwość podłączenia stacji dokującej i użycia złącza HDMI
  • dobrze opracowane menu
WADY
  • niewygodny w obsłudze i nieprecyzyjny zoom
  • zniekształcenia beczkowate przy najkrótszych ogniskowych

Samsung WB1000 to stylowy aparat kompaktowy z szerokokątnym obiektywem 24 mm oraz 3-calowym wyświetlaczem AMOLED – największym tego typu ekranem dostępnym w tej chwili na rynku. Model ten trafił do sprzedaży maju 2009 roku. W skład zestawu z WB1000 wchodzą akumulator, pasek, płyta CD z oprogramowaniem Samsung Master i szczegółowym podręcznikiem użytkownika, ładowarka z uniwersalnym kablem zasilająco-transmisyjnym oraz kabel A/V, a także skrócona instrukcja obsługi.

Dobre i polecane aparaty fotograficzne >>>

Samsung WB1000

Aparat należy do grupy nieco masywniej zbudowanych płaskich kompaktów (wymiary 97 x 61 x 21 mm; masa 160 g). Jest jednak na tyle nieduży, że ulokowanie go w kieszeni nie nastręcza żadnych kłopotów. Elegancka i stylowa, wykonana ze szczotkowanej stali obudowa, dwa analogowe wskaźniki informujące o stanie naładowania baterii i wolnym miejscu na karcie pamięci, duży i wyśmienitej jakości wyświetlacz AMOLED to czynniki powodujące, że WB1000 z przyjemnością bierze się do ręki. Aparat jest wygodny w użyciu z jednym tylko zastrzeżeniem: dźwignia do regulacji zoomu pracuje w pionie i ma nieprzyjemny skok, więc ustawianie ogniskowej nie odbywa się płynnie. Sercem Samsunga WB1000 jest matryca CCD o fizycznej wielkości 1/2,33 cala, efektywnej rozdzielczości 12,2 megapiksela i czułości zmiennej w przedziale od 80 do 1600 ISO (3200 ISO dla rozdzielczości zredukowanej do trzech megapikseli). Obiektyw aparatu to Schneider Kreuznach, którego ogniskową można zmieniać w przedziale od 24 (wspaniały szeroki kąt, z akceptowalnymi jak na tę klasę sprzętu zniekształceniami beczkowatymi) do 120 mm (5-krotny zoom optyczny; ekwiwalent dla filmu 35 mm) przy otworze względnym z przedziału f/2.8–5.8. W trybie normalnym obszar głębi ostrości rozpoczyna się od 40 cm, natomiast w trybie makro – od 5 cm. Regulacja czasu otwarcia migawki może się odbywać w zakresie od 1/2000 s do 16 s.

VTtips – Jak Uzyskać Filmlook? >>>

Samsung WB1000

Ten model aparatu Samsunga zapisuje obrazy wyłącznie w plikach JPG o maksymalnej rozdzielczości 4000 x 3000 pikseli. Zdjęcia oprócz proporcji 4:3 mogą mieć inny stosunek boków, zarówno panoramiczny, jak i 1:1. Sekwencje wideo z kolei mogą być zapisywane w rzeczywistej rozdzielczości HD, bowiem maksymalne wymiary filmu to 1280 x 720 pikseli. Oprócz tego do wyboru są dwie standardowe rozdzielczości: 640 x 480 i 320 x 240, przy czym w tej ostatniej zapis może odbywać się w tempie nawet 60 kl./s. Dodatkowo tryb filmowy umożliwia pauzowanie nagrywania bez konieczności zapisywania poszczególnych ujęć jako osobnych plików. Wszystkie pliki są przechowywane na kartach SD/SDHC, MMC lub w wewnętrznej pamięci aparatu o pojemności 76 MB.

Budowa Samsunga WB1000 odbiega nieco od standardu, nie tylko z powodu obecności elementów, których nie mają inne aparaty. Na przedniej ściance jest prawie że klasyczny wzór: obiektyw (silnie podkreślony szerokim pierścieniem), lampa błyskowa, dioda doświetlająca oraz czujnik pilota. Oba boki są zaokrąglone i nie umieszczono na nich żadnych przycisków czy gniazd. Jedynie na narożniku po prawej stronie znajdziemy uchwyt do paska. Spód aparatu kryje trzy elementy: gniazdo statywu, klapkę osłaniającą komorę akumulatora i slot na karty flash oraz uniwersalne złącze wykorzystywane do ładowania, transmisji danych i połączenia ze stacją dokującą dostępną jako opcja (do której można podłączyć także kabel HDMI). Niestety gniazdo owe nie ma żadnego zabezpieczenia, co przy jego drobnych stykach może narazić użytkownika na niemiłe niespodzianki choćby po postawieniu aparatu na stole.

Samsung WB1000

Najciekawiej przedstawia się górna część korpusu WB1000. Znajdziemy tam bowiem włącznik, spust migawki, pokrętło wyboru trybu, głośnik, dwa mikrofony i ukryte pod wspólną szybką zegarowe wskaźnik naładowania baterii i zajętości karty (użyto tu nieco mylącej konwencji, bowiem wskazówka w położeniu minimalnym informuje nas, że karta pamięci jest zapełniona). Tył aparatu zdominował wyświetlacz (szczegóły poniżej), obok którego jest uniwersalny przycisk wielofunkcyjny, przyciski do aktywowania menu, przełączania między trybami odtwarzania i rejestracji oraz do wywoływania podręcznego menu kontekstowego. W prawym górnym rogu umieszczono dźwignię zoomu. Oprócz szerokątnego obiektywu największą radość użytkownikom WB1000 przynosi z pewnością trzycalowy ekran. Użyta do jego budowy matryca AMOLED ma bowiem dużo przewag nad konstrukcją TFT LCD: zużywa znacznie mniej energii, oferuje wyższy współczynnik kontrastu (kolory są bardziej wyraziste, a czerń głębsza), wysoka jasność sprawia, że przy silnym zewnętrznym oświetleniu wszystko widoczne jest bez problemu, a bardzo szerokie kąty widzenia umożliwiają oglądanie obrazów bez najmniejszej straty jakości w dowolnej pozycji ekranu. Nie bez znaczenia jest też fakt, że ekran ten ma o 125% więcej punktów (prawie 520 tys.) w porównaniu ze stosowanymi zazwyczaj matrycami LCD (230 tys.).

Jaką matrycę aparatu wybrać? >>>

Samsung wyposażył model WB1000 w podwójną stabilizację obrazu. Fotografujący ma do wyboru stabilizację optyczną lub podwójną (optyczną i cyfrową). Jak powiedziano wyżej, wyboru trybu pracy dokonuje się za pomocą pokrętła, na którym dla bardziej zaawansowanych użytkowników umieszczono także tryby preselekcji czasu, przysłony oraz w pełni manualny. Producent poszedł jednak jeszcze dalej: fotografujący mogą ustawić kolorystykę regulując temperaturę barwową w przedziale od 2800 do 10 000 K, w odstępach po 100 K lub ręcznie konfigurując ustawienia aparatu za pomocą specjalnego diagramu. Obfitość ustawień zaawansowanych nie oznacza, że WB1000 niczego nie oferuje początkującym fotoamatorom, poszukującym prostoty wykonywania zdjęć. Do dyspozycji jest kompletny zestaw funkcji automatycznych. Jedną z nich jest tryb Smart Auto, w którym aparat samoczynnie wybiera spośród 11 programów tematycznych najbardziej odpowiedni do warunków, w których aktualnie znajduje się fotografujący. Poza tym warto wymienić tryb wykrywania twarzy (do dziesięciu), mrugnięcia (podwójne uruchomienie migawki, gdy zostanie uchwycone zamknięcie oczu), uśmiechu i tzw. Beauty Shot.(rozjaśnia zdjęcie, poprawia odcień skóry i usuwa niedoskonałości cery). Paletę możliwości uzupełnia samowyzwalacz, który może być sterowany ruchem lub wykonywać dwa zdjęcia pod rząd w odstępie dwóch sekund.Innymi nietypowymi, interesującymi funkcjami są program Smart Album (ułatwia wyszukiwanie konkretnych zdjęć sortowanych według daty, rodzaju pliku i kolorystyki) i kosz (w pamięci wewnętrznej aparatu automatycznie tworzony jest folder „Trash”, w którym przechowywane są usunięte zdjęcia).

Samsung WB1000

Menu Samsunga WB1000 to wzór do naśladowania pod względem projektu graficznego – wszystko jest eleganckie i odpowiednio wygładzone. Poza tym informacje są podane bardzo przejrzyście i w sposób uporządkowany. Kolejną zaletą jest uniwersalny kabel zasilająco-transmisyjny (Samsung stosuje miniaturowe ładowarki, które mają gniazdo USB, co pozwala na podłączanie się tym samym przewodem do komputera i do ładowarki). Rejestrowane zdjęcia są poprawne, jednakże widać czasem wyraźną ingerencję procesora obrazu. Na plus należy WB1000 zapisać to, że szumy – mimo że widoczne – nie są dokuczliwe. Na przyzwoitym poziomie – jak na tą klasę sprzętu – są też aberracje chromatyczne, które uwidaczniają się tylko z rzadka. Przy wykorzystaniu bardzo krótkich ogniskowych pojawiają się zniekształcenia beczkowate.

Przykładowe zdjęcia

Podgląd zdjęcia

Podgląd zdjęcia

Podgląd zdjęcia

Podgląd zdjęcia

blog comments powered by Disqus