
Niebezpieczeństwo czyha na nas z każdej strony. W 227. odcinku VideoNewsa zaprezentuję kilka intrygujących doniesień ze świata bezpieczeństwa cyfrowego - to okazuje się być dość kruche. Kto wie, czy nie bardziej kruche, niż dyski ze szkła mogące być naszą przyszłością.
W tym tygodniu przyglądamy się Beko SGS8328B - stacji parowej przyszłości. Poza tym na stronie pojawiło się odświeżone zestawienie propozycji smartfonów do 1000 zł. Ponadto recenzujemy Call of Duty: Modern Warfare. A ja zapraszam was na VideoNewsa!
Krótkie informacje
- Facebook zorientował się, że emoji bakłażana i brzoskwini są używane w komunikacji innej niż ta dotycząca owoców. Dlatego teraz, jeśli będą wykorzystywane do nagabywania seksualnego, zostaną zablokowane.
- W przyszłym roku wystartuje przetarg na bazy danych dla administracji rządowej. W planach jest uruchomienie publicznej chmury rządowej z równym dostępem.
- Facebook pokazał nowe logo spółki. Nie będzie ono pokazywało się na portalu społecznościowym, ale pojawi się na stronach tytułowych innych produktów. Jego kolor będzie zmienny w zależności od produktu - przy Instagramie pojawi się wersja fioletowo-pomarańczowa, przy WhatsAppie - zielona.
- Uber traci ogromne pieniądze. W trzecim kwartale tego roku firma straciła ponad miliard dolarów, a po upublicznieniu tej informacji, wartość akcji spadła o 4%.
- James Dean wystąpi w thrillerze akcji. W tej wiadomości nie byłoby nic szokującego, gdyby nie fakt, że aktor umarł w 1955 roku. Finding Jack skorzysta z CGI, by opowiedzieć historię o żołnierzu w Wietnamie opiekującym się psem w ogniu wojny.
- Google przejęło Fitbit. Transakcja zostanie sfinalizowana w przyszłym roku i będzie kosztowało giganta z Mountain View 2,1 miliarda dolarów. Firma zapewnia, że nie wykorzysta danych z zegarków do profilowania reklam.
Włamali się do asystentów głosowych... laserem
Naukowcy z Uniwersytetu Michigan oraz japońskiego Uniwersytetu Komunikacji Elektronicznej, włamali się do głośników Google, Amazona, Facebooka oraz do iPhone'a XR. Zrobili to z odległości nawet 110 metrów. W tym celu wykorzystali laser. Jego wiązka była skonstruowana tak, by wywołać odpowiednie drgania w membranie głośników. Dzięki temu wibrowała ona podobnie jak przy wypowiedzeniu frazy wybudzającej inteligentnych asystentów.
Stworzenie podobnego rozwiązania ma kosztować mniej niż 1500 złotych. Wystarczy kupić laserowy wskaźnik, płytę ze sterownikiem oraz wzmacniacz dźwięku. Rozwiązania nie da się naprawić w obecnie zakupionych głośnikach. Naukowcy sugerują jedynie dodanie metody autoryzacji oraz usunięcie głośnika z pola widzenia innych osób.
Przyszłość baz danych to szkło?
Tak przynajmniej myśli Microsoft, który szykuje dyski oparte na szkle kwarcowym. Stworzona w ten sposób płytka ma wymiary 75x75x2 milimetry. Dane zapisano laserowo na warstwach punktowych, których jedna pamięć może mieć nawet 100. Aby je odczytać, wykorzystuje się laser oraz sztuczną inteligencję, która przeprowadza rekonstrukcję informacji na bazie obrazu spod mikroskopu. Na dysku zapisano film Superman z 1987 roku.
Sprawdź ofertę na wzmacniany dysk twardy!
Podczas konferencji Ignite Satya Nadella, szef Microsoftu, wspomniał o niecodziennych testach, jakie przeszedł dysk. Oprócz silnego namagnesowania oraz wibracji, dysk pieczono, mrożono, a także odgrzewano w kuchence mikrofalowej. Dane nie zostały w żaden sposób uszkodzone. Rozwiązanie może być przyszłością także dlatego, że do jego produkcji nie potrzeba rzadkich metali, a do tego jest kompaktowe. Jego cykl życia przekracza 1000 lat.
Powstrzymywanie przestępstw na bazie emocji?
Podczas Security Expo w Shenzen głównym tematem stała się walka prewencyjna z przestępcami. W Chinach testowana jest technologia rozpoznawania ludzi, która poza odczytem twarzy mierzy także emocje. Następnie komputery odczytują nasz stan psychiczny. Wszystko by powstrzymać przemyt i akty terroryzmu. Rozwiązanie testowane jest w rejonie Xinjiang, który na swój rozwój otrzymał ponad 10 miliardów złotych.
Jak zapewniają naukowcy w rozmowach z Financial Times, Google, Amazon oraz Microsoft także testują podobne technologie, jednak z marnym skutkiem. Chińska wersja także pozostawia wiele do życzenia według chińskiego blogera technologicznego Ge Jia. Rozwiązanie potrzebuje od 3 do 5 lat na rozwój. Nad systemem pracują giganci chińskiej branży sztucznej inteligencji: Tencent oraz Alibaba.
JEsteśmy w stanie wydrukować ludzką skórę
I to w pełni funkcjonalną, z naczyniami krwionośnymi. Instytut Politechniczny Rensselaer pokonał barierę, która sprawiała, że dotychczasowe rozwiązania były równie funkcjonalne co plaster. W przypadku eksperymentu na myszach rozwiązanie połączyło się dość płynnie z ich tkanką i zaczęła przebiegać przez nie krew. Aby to się udało, dodano komórki śródbłonkowe, melanocyty i na to nadrukowano tkankę skórną.
W rezultacie po przeszczepie skóra odżywiała się samodzielnie, pobierając treści z reszty ciała. Potrzeba jej było do tego kilku tygodni, ale nieistotna jest grupa krwi pacjenta. Na ten moment druk 3D nie jest jeszcze na tyle precyzyjny, by zastosować rozwiązanie w przypadku poparzenia, ale naukowcy są o krok bliżej.
TikTok w ogniu pytań i kontrowersji
Chińska platforma video zostanie sprawdzona przez Stany Zjednoczone. Powodem kontrowersje z przejęciem Musical.ly w 2017 roku. Przejęcie, które kosztowało ByteDance miliard dolarów, nie było regulowane przez amerykański urząd do spraw inwestycji zagranicznych. To pozwala na sprawdzenie innych aspektów aplikacji. Firmę podejrzewa się o niejasne zasady gromadzenia danych oraz agitację polityczną.
TikTok, którgo 66% stanowią osoby od 10 do 29 lat jest pierwszym chińskim portalem społecznościowym z międzynarodowym sukcesem. Firmę może czekać los podobny do Huawei'a, czyli blokada w Stanach Zjednoczonych. Na szczęście dla ByteDance rządy Chin i Stanów Zjednoczonych porozumiały się co do perspektyw stopniowego likwidowania cła, by zakończyć wojnę handlową.
AMD z potężnymi procesorami i bardzo tanią opcją
Fani Threadripperów dostaną dwa modele - 3960X i 3970X. Mocniejsza wersja będzie posiadała 32 rdzenie i dwa razy tyle wątków z maksymalnym taktowaniem 3,8 GHz. Oparte o konstrukcję Zen 2 jednostki CCD wykonano w 7-nanometrowym procesie litograficznym. Rekordowa jest ilość pamięci cache - 144 MB. Słabsza dostanie 4 MB cache mniej, a rdzeni będzie tylko 24. Obydwie mocne jednostki mają pobór mocy na poziomie 280W. Sugerowana cena to 1399 dolarów.
W serii Ryzen 3 pojawił się model 3950X. 16 rdzeni z obsługą SMT może kręcić się nawet do poziomu 4,7 GHz w trybie turbo, bazowo oferując 3,5 GHz. Tu dostaniemy 72 MB cache. Pobór mocy ma kształtować się na poziomie 105W. Sugerowana cena to 750 dolarów.
Najciekawiej prezentuje się najsłabsza jednostka. AMD Athlon 3000G wyceniono na 49 dolarów, a w tej cenie ma 2 rdzenie z czterema wątkami o maksymalnym taktowaniu 3,5 GHz. Wzmocniono wbudowany układ graficzny - Radeon Vega 3, który ma taktowanie o 100 MHz większe od poprzednika. To wszystko przy poborze mocy zachowanym na poziomie 35W. Procesor wygrał też w pojedynkach z konkurencyjnym Intelem Pentium G5400, który jest o połowę droższy.
Zobacz poprzednie odcinki VideoNewsa:
- Mały dron DJI, ogromny dron Velocopter, Xiaomi 108 MPix - VideoNews #226
- Plagiat na Youtube, problemy Google, przyszłość etui - VideoNews #225
- Nowe Pixele, elektroniczny różaniec, urzędnicy będą mieć nasze numery - VideoNews #224
Źródła:
- Facebook ogranicza używanie emoji
- Rządowa chmura administracyjna
- Uber traci ogromne pieniądze
- James Dean wystąpi w filmie po śmierci
- Nowe logo Facebooka
- Google kupuje Fitbit
- Włamanie do asystentów głosowych
- Project Silica od Microsoftu
- Emocje odczytywane z kamer w Chinach
- Skóra wydrukowana w 3D
- Śledztwo w sprawie TikToka
- Nowe procesory AMD