Czasy są jakie są. Świat zachowuje się, jakby wszystko wracało do normy w nadziei, że tak faktycznie będzie. I oczywiście wszyscy temu gorąco kibicujemy, ale w międzyczasie obserwujemy technologie dookoła nas. Zapraszam na 254. odcinek Videonewsa.
W tym tygodniu na naszej stronie ukazały się:
- Rankingi sprzętów RTV i AGD. Pomagamy wybrać telewizor do 6000 złotych oraz doradzamy na jaką płytę gazowo-indukcyjną się zdecydować.
- Zostając w temacie płyt: Magdalena ma odpowiedź na pytanie: Płyta gazowa klasyczna czy szklana? Okazuje się, że te drugie to wcale nie taki zły pomysł dla gospodarstwa domowego.
Poza publikacjami na naszej stronie, nieskromnie polecam rozmowę z moim udziałem na antenie telewizji Echo24. Opowiadam co nieco o tym, jak świat technologii zareagował i zareaguje na zmiany związane z pandemią.
Krótkie informacje
- Już wkrótce może być łatwiej stworzyć emulator gier z pierwszego Xboxa. Niestety nie jest to wyraz dobrej woli Microsoftu, a wycieku kodu źródłowego, razem z dev kitem i całym środowiskiem.
- Śledzenie kontaktów za pośrednictwem naszych urządzeń by zatrzymać COVID-19 już pojawiło się w ramach iOS 13.5. Ponadto telefon powinien rozpoznawać nas w maseczce.
- Apple zapłaci użytkownikom za chwilowe spowalnianie telefonu. W Stanach Zjednoczonych wynegocjowali oni 500 milionów dolarów.
- CD Projekt Red był przez chwilę wart więcej niż Ubisoft. Wszystko dzięki wysokiemu kursowi na giełdzie. Jednocześnie sąd przyjął wniosek o upadłość CDP - najstarszego dystrybutora gier w Polsce. Dystrybucją Cyberpunka 2077 zajmie się Cenega.
- Messenger będzie ostrzegać nas przed botami. Wstępnie zrobi to w przypadku osób poniżej 18 roku życia i będzie to jedynie informacja nad oknem rozmowy.
- Opublikowano oprogramowanie #fakehunter tworzone przez GovTech oraz Polską Agencję Prasową. Jego celem jest walka z dezinformacją. Występuje ono jako open source i każdy może dołożyć cegiełkę do programu.
Powstaje smartfon z wbudowanym gimbalem
Vivo X50 Pro może być pierwszym smartfonem z dwuosiową stabilizacją nawiązującą do rozwiązań z kamer sportowych. Rozwiązanie kosztuje dwa, a nawet trzy razy więcej niż standardowy moduł główny ze stabilizacją optyczną. W środku znajdują się cewki podobnie jak w OIS, ale znacznie większe i z mocniejszymi magnesami dookoła. Ponadto wspornik zawieszenia wykorzystuje podwójne łożyska kulkowe. Znacząco wydłużono też pasek łączący sensor z płytą główną, by uniknąć skręcenia.
Sprawdź ofertę na smartfon z dobrą stabilizacją!
Przekłada się to na niezwykle równą stabilizację, zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Poza tym zaletą takiego rozwiązania jest lepsza fotografia nocą. Według Vivo efekty naświetlania o czasie 1/50 sekundy z X50 Pro przypominają to, co widzimy w innych telefonach po naświetleniu przez 1/8 sekundy. Sensor najpewniej pochodzi od Sony, które stworzyło dedykowany filtr kolorów, ale na te informację musimy poczekać do 1 czerwca - wtedy smartfon zadebiutuje w Chinach.
"Autonomiczne" hulajnogi wjeżdżają na drogi
W miasteczku Peachtree w stanie Georgia pojawiły hulajnogi, do których nie trzeba podchodzić, by je zamówić. Po wybraniu pojazdu z poziomu aplikacji, ten podjedzie do nas. Aby hulajnogi mogły utrzymać równowagę, skorzystano z kół-podpórek umieszczonych z tyłu. Czar autonomiczności pryska, gdy dowiemy się, że hulajnogi są prowadzone za pośrednictwem pilotów.
Piloci nie są w bezpośrednim otoczeniu pojazdów, a jedynie kierują je zdalnie. Tortoise oraz GoX chcą skończyć z sytuacją, w której po najbliższy pojazd musimy przejść spory kawałek drogi. Na razie rozwiązuje operuje na terenie Curiosity Lab. Jednocześnie, choć projekt wydaje się niebezpieczny, jego twórcy chcą zmniejszyć ryzyko poprzez pojawianie się ich wyłącznie w strefach zamkniętych dla ruchu samochodowego.
Nowe prawo hulajnogowe w Polsce na ostatniej prostej?
Prawo dotyczące Urządzeń Transportu Osobistego nie weszło w życie od czasów pierwszej uchwały w 2016 roku. Tymczasem pojawiła się nowelizacja ustawy, której konsultacje potrwają do 15 czerwca. Nie zmieniły się podstawowe założenia - pojazd może mieć maksymalnie 125 centrymetrów długości i 95 centymetrów szerokości. Zdjęto za to limit maksymalnej wagi pojazdu, dzięki czemu hulajnogi z większymi bateriami także pojadą po mieście bez problemów.
Zobacz ofertę na hulajnogę Xiaomi!
Nie zmienią się ograniczenia prędkości. Pojedziemy maksymalnie 25 km/h po ścieżce rowerowej, 20 km/h po drodze w strefie zamieszkania, a na chodniku, jeśli te dwie opcje nie będą dostępne, maksymalna prędkość ma być zbliżona do pieszego, czyli około 7 kilometrów na godzinę. Z tych uprawnień wyłączono wózki inwalidzkie. Pojawiają się wątpliwości dotyczące ubezpieczania tego samochodu.
Więcej o nowych przepisach prawa hulajnogowego przeczytacie tutaj.
Apple szykuje okulary rzeczywistości rozszerzonej
Do informacji dotarł Jon Prosser, który ma na pieńku z Apple. Widział on projekty okularów Apple, które według niego firma zaprezentuje najpewniej w przyszłym roku. Ich cena to wstępnie 499 dolarów plus dodatkowe koszty za szkła korekcyjne. Okulary mają opierać swoje działanie na przetwarzaniu danych przez połączonego do nich iPhone'a. To pozwoli zmniejszyć ich ciężar.
Same będą za to posiadały dwa wyświetlacze. Apple Glass obsłużymy za pomocą gestów, a te rozpoznawać ma LiDAR znany chociażby z najnowszego iPada Pro. Nie ma mowy o implementacji kamer. Prototyp wykonano z plastiku, co może ulec zmianie. Ciekawie będzie wyglądało ładowanie. Okulary skorzystają bowiem z indukcji po tym, jak ułożymy je do góry nogami. Na ten moment wiadomo też, że rozwiązanie nie zadziała jako okulary przeciwsłoneczne.
Powstało urządzenie do zmniejszania dystansu
AuraAware to proste urządzenie, które pozwala utrzymać dystans dwóch metrów w przestrzeni publicznej. Wszystko odbywa się w nim dzięki czujnikom zbliżeniowym wykrywającym nasze położenie. Rozwiązanie oparto o kontaktujący się z sensorami komputer Raspberry Pi. Jego pole widzenia to 27 stopni.
Jeśli zbliżymy się poniżej dwóch metrów albo sześciu stóp, urządzenie zapali się na czerwono. Przy przekroczeniu dystansu poniżej 90 centymetrów zacznie wydawać odgłosy. W aplikacji mobilnej zmienimy odległości, od jakich sprzęt zacznie działać oraz efekt dźwiękowy. Cena to 129 euro w wersji podstawowej i 229 w wersji eleganckiej. Rozwiązanie najpewniej zobaczycie w sieci sklepów IKEA.
Sony szykuje aparat do vlogowania
Choć na premierę Sony ZV-1 musimy zaczekać do 26 maja, to nie brakuje już informacji na temat sprzętu do vlogowania. Konstrukcją nawiązuje on do RX100 siódmej generacji, ale skrywa w sobie inny obiektyw o ogniskowych od 24 do 70 milimetrów przy wartości przesłony od 1.8 do 2.8. Najważniejszą innowacją jest całkowicie obracany ekran wzorem propozycji Canona. Sensor 20 Mpix zarejestruje ujęcia z wbudowanym filtrem ND, by zmniejszyć przepalenia.
Nie zabraknie oczywiście standardowych dla Sony funkcji jak autofokus na oko czy poprawa stabilizacji. Nowością będzie One-Touch Bokeh - za pomocą jednego kliknięcia rozmyjemy obraz za sobą podczas nagrywania video. Ulepszeniu ma także ulec uchwyt vlogowy, choć nowe rozwiązania będą dotyczyć przede wszystkim ergonomii.
Zobacz poprzednie odcinki VideoNewsa:
- Huawei niszczony przez USA, OnePlus z trybem podglądacza - VideoNews #253
- Podatek od smartfonów, gry nowej generacji, e-learning męczy - VideoNews #252
- Europejska cena PS5, skafander imprezowy - VideoNews #251
Źródła:
- Kod źródłowy Xboxa wycieka
- iOS 13.5 pojawia się na smartfonach i tabletach
- Apple zapłaci za spowalnianie iPhone'ów
- Akcje CD Projekt RED powyżej 400 złotych
- Messenger ostrzega przed botami
- #fakehunter dla każdego
- Vivo X50 Pro z kamerą gimbal
- Hulajnogi na pilota z Tortoise i GoX
- Nowe regulacje urządzeń transportu osobistego
- Aura Aware
- Wycieka Sony ZV-1
