
Ten tydzień był szczególnie ważny dla Apple - firma zaprezentowała sporo innowacji, które wpłyną na kolejne lata jej działalności. W tym tygodniu zobaczyliśmy też początek końca Olympusa w branży fotograficznej. To wszystko i jeszcze więcej zobaczycie w 259. odcinku VideoNewsa!
W tym tygodniu na naszej stronie pojawiły się między innymi:
- Smartfony z pojemną baterią. Sebastian przygotował 7 propozycji w różnych przedziałach cenowych.
- Magdalena spieszy z pomocą dla tych, którzy zastanawiają się jaką płytę indukcyjną do 2000 zł wybrać. Tu także znajdziecie 7 propozycji.
- Sprawdźcie także wakacyjny duet od Creative - przetestowaliśmy wodoodporny głośnik oraz słuchawki w nietypowych warunkach.
Nie zapomnijcie obserwować Videotesty.pl na Google News oraz kontaktować się z nami na grupie Testerzy Videotestów.
Krótkie informacje
- Za 1,2 miliarda dolarów Amazon wykupił start-up Zoox, zajmujący się autonomicznymi pojazdami. Firma rozwija wszystkie technologie od podstaw, a po przejęciu nadal zachowa własną markę i dużą autonomię.
- Facebook masowo traci zyski z reklam - w Stanach Zjednoczonych z powodu promowania mowy nienawiści swoje kampanie przerwali Coca-Cola, Verizon czy Unilever.
- Xbox Series S coraz bardziej realny. Dokument, który wyciekł na Twitterze sugeruje obecność wariantu konsoli z 10 GB RAM-u i 4 TFLOPS mocy układu graficznego.
- TikTok ponownie oskarżony o śledzenie. Tym razem tego, co wpisują użytkownicy. W becie iPhoneOS 14 urządzenie powiadamia, gdy aplikacja pobiera dane i tak jest przy pisaniu. Firma broni się tym, że zbiera jedynie informacje o podejrzanych o spam zachowaniach.
- Cyberpunk 2077 otrzyma własny serial anime na Netflixie. Cyberpunk: Edgerunners pojawi się w 2022, a za jego produkcję odpowiada renomowane japońskie studio Trigger.
- Elon Musk zaprasza do testowania sieci internetowej Starlink, która ma objąć zasięgiem cały świat. Wszystko to za darmo po zarejestrowaniu się na oficjalnej stronie. Najpewniej firma wybierze osoby z Seattle oraz Niemiec, ale blisko sąsiedztwo z Niemcami daje Polsce pewną szansę. O testach internetu z orbity więcej pisał Michał Kułakowski,
Nowe plany Apple ujawnione podczas WWDC
- iPhoneOS 14 będzie mocniej nawiązywać do Androida. Wewnątrz pojawi się grupowanie aplikacji w folderach w szufladzie aplikacji, za co ma odpowiadać sztuczna inteligencja. Poza tym system Apple otrzyma widżety - choć nie ze swobodą zmiany rozmiaru i położenia, to także wsparte AI. Oglądający filmy zyskają dostęp do trybu Picture in Picture.
Pojawiły się też App Clips - deweloperzy dostarczą kilkumegabajtowe namiastki aplikacji do szybkiego uruchamiania. Dla części użytkowników istotną funkcją będzie wybór domyślnej przeglądarki oraz klienta poczty e-mail. Poza tym w systemie jest parę usprawnień wizualnych, dzięki czemu na przykład informacje z Siri nie zajmują już całego ekranu. Wsparcie pojawi się nawet na 5-letnim iPhone'ie 6S.
- iPadOS w znacznej mierze otrzyma te same możliwości wizualne. Wyróżnia go za to lepsze rozpoznawanie pisma oraz mowy. Podczas rysowania nierówne kształty zostaną wyrównane przez aplikację do notowania. Zmianie ulegną interfejsy aplikacji, które mają być czytelniejsze oraz oferować funkcjonalny panel boczny.
- MacOS Big Sur otrzymał oznaczenie z numerem 11, inaczej niż dotychczasowe Mac OS X. Unowocześniony wygląd z akcentem na przezroczystość nieużywanych elementów interfejsu to nie wszystko. Pojawi się centrum kontroli dla najważniejszych opcji jak to z iPhone'ów. Większy nacisk położono na prywatność, chociażby w przeglądarce Safari, która obsłuży teraz rozszerzenia, a jednocześnie zablokuje śledzenie. Ma być przy tym 50% szybsza od Chrome.
- Nowy WatchOS 7 oraz TV OS z niewielkimi zmianami. Pierwszy dostanie między innymi wykrywanie tańca jako aktywności oraz opcję dzielenia się tarczami z innymi. Ponadto przypomni on o odpowiednio długim myciu rąk. W przypadku telewizji innowacji było najmniej - Apple Arcade pozwoli wrócić do gier w tym samym miejscu w dowolnym momencie oraz obsłuży kontroler Microsoftu. Apple TV pozwoli też podzielić dźwięk między kilka zestawów AirPodsów.
- Apple przechodzi na ARM w Macach. Proces potrwa około dwa lata, choć najnowszy laptop z procesorem ARM pojawi się jeszcze w tym roku. Apple chwaliło się prędkością przełączania programów oraz wymagających aplikacji. Nad wersjami ARM programów pracują już Adobe oraz Microsoft. Jednocześnie firma obiecuje długie wsparcie dla jednostek opartych o Intela.
Więcej o nowościach Apple pokazanych podczas WWDC pisał Michał Kułakowski.
Apple intensywnie opracowuje okulary multimedialne
W 2018 roku Apple było na dobrej drodze, by stworzyć potężny headset łączący rzeczywistość rozszerzoną z wirtualną. Firma założyła nawet sekretną dywizję w której pracuje 1000 osób, a na której prace przeznacza się 15 miliardów dolarów rocznie. Problemem dla gogli był ich brak mobilności - dobre efekty osiągnięto tylko przy podłączeniu bezprzewodowym z mocnymi podzespołami. Powstały więc dwa koncepty - N301 oraz N421. Pierwszy, mocniejszy, nie przetrwał próby czasu, drugi jest znany jako Apple Glasses.
Koncept Mike'a Rockwella nie spodobał się John'owi Ive'emu, odpowiedzialnemu za design w Apple przez lata. Preferował on lekkie, wspomagające na co dzień okulary jak N421. N301 miał z kolei dostać sklep z aplikacjami i zapas mocy, dzięki któremu działałby on jak urządzenie zastępujące telewizor. Projekt może powrócić do życia, w zależności od tego jak sprzedadzą się Apple Glasses - ich premiera jest planowana na 2022 rok.
Olympus zamyka dywizję fotograficzną
W tym przypadku dział aparatów sprzedano Japan Industrial Partners. Po ponad 84 latach nie wiadomo, czy powstanie nowy aparat z logiem firmy. Takiego obrotu spraw mogliśmy się spodziewać od sierpnia ubiegłego roku - wtedy Sony sprzedało za 760 milionów dolarów pakiet mniejszościowy w firmie, by ułatwić przejęcie.
Sprawdź ofertę na fotograficzny Olympusa!
Zadaniem JIP będzie zgarnięcie technologii i doświadczeń Olympusa i przekształcenie ich w produkty, z których skorzystają inni producenci. Powstanie więc przedsiębiorstwo o nazwie "NewCo", choć część nowych kamer i tak może powstawać pod logo Optimusa. Nie wiemy jeszcze, jak przebiegnie linia podziału. Transakcja zostanie zakończona w tym roku. Obecni klienci nie muszą martwić się o usługi serwisowe i gwarancję na produkty.
Syntezator smaków pozwoli poczuć każdy smak
Wynalazek Homei Miyashity z uniwersytetu Meiji nazwano Norimaki Synthesizer. Urządzenie składa się z pięciu lasek z żelem, z których każda reprezentuje inny smak. Wykonano je z agaru - substancji żelującej, a każdej części nadano osobny smak. Słodka posiada dodatek glicyny, kwaśna - kwasu cytrynowego, chlorku sodu dla słoności, chlorku magnezu dla gorzkości oraz glutaminianu sodu, który ma zbliżać smak do umami.
Mieszanie tych smaków jest niczym mieszanie podświetlenia w pikselach. Pałka jest owinięta folią aluminiową, dzięki czemu gdy ją trzymamy i dotykamy nią języka, tworzymy zamknięty obwód. Dochodzi do elektroforezy, która przemieszcza cząsteczki żelu, gdy stykamy z nimi język. Potrafi także je odpychać. W przyszłości do transmisji zakodujemy informacje chociażby o smaku potraw, jakie widzimy w programie kulinarnym.
Google zainwestuje sporo w Polsce
Konkretnie: między 1,5 a 2 miliardami dolarów, jak wynika z wypowiedzi wicepremier Jadwigi Emilewicz. Puls Biznesu dotarł do planów, które firma zapowiadała w ubiegłym roku. Ich celem jest stworzenie w Warszawie centrum przetwarzania danych. Nieznana jest dokładna lokalizacja, bowiem tej Google nie ujawnia ze względów bezpieczeństwa. Według Pulsu Biznesu centrum zostanie otwarte w 2021 roku.
Do tego czasu Google we współpracy z Operatorem Chmury Krajowej zainwestuje w wyszkolenie 10 tysięcy pracowników, z których część dostanie angaż w nowo powstałym miejscu. Ponadto firma dołoży się do centrum badawczo-rozwojowego technologii chmury, gdzie obecnie pracuje 450 osób z największych firm technologicznych.
Więcej o inwestycji Google w Polsce.
Naszyjnik antykoronawirusowy od NASA
Pulse to projekt trzech inżynierów z amerykańskiej agencji kosmicznej, a konkretnie działu Jet Propulsion Lab. Ich rozwiązanie jest jednak znacznie prostsze i opiera się na stworzeniu naszyjnika z modułem wibracyjnym, czujnikiem zbliżeniowym na podczerwień oraz płaską baterią 3V. Czujnik wykrywa zbliżenie do niego na odległość 30 centymetrów i w przypadku takiego ruchu informuje wibracją o zbyt dużej bliskości.
Projekt udostępniono w ramach open source i każdy, kto posiada drukarkę 3D oraz podzespoły, odtworzy ten zestaw. NASA zaznacza, że Pulse nie ma zastąpić respiratorów czy masek. Jego zadaniem jest wyłącznie powstrzymanie ludzi od dotykania twarzy, w tym okolic oczu, szczególnie narażonych na przenoszenie wirusa.
Zobacz poprzednie odcinki VideoNewsa:
- Apple na świeczniku, Huawei po cichu odzyskuje renomę, kurierzy w egzoszkieletach - VideoNews #258
- Pokaz PS5, nowe procesory Intela, dron bibliotekarski - VideoNews #257
- Więcej 5G w Polsce, mikrorobot z Harwardu, wady Android 11 - VideoNews #256
Źródła:
- Amazon przejmie Zoox
- Firmy bojkotują Facebooka
- Xbox Series S - detale projektu Lockhart
- TikTok śledzi użytkowników
- Serial Cyberpunk 2077 na Netflixie
- Starlink testuje internet satelitarny
- Konferencja Apple WWDC 2020
- Ukryte projekty Apple Glass
- Olympus sprzedaje dywizję fotograficzną
- Norimaki Synthesizer - maszyna do produkcji smaków
- Google inwestuje w Polsce
- Walka NASA z COVID-19