Świat zamarł w bezruchu, przynajmniej dla części osób. Za kilkanaście lat nie będzie możliwe kupienie samochodu zasilanego paliwami kopalnymi. Zapewne do tego czasu na rynku będzie za to sporo składanych urządzeń. O wszystkim, co nowe oraz ciekawe w świecie technologii przeczytacie w VideoNewsie 387.
W tym tygodniu na stronie pojawiły się między innymi:
- Recenzja Motoroli moto g23 - smartfonu za około 1000 złotych. Co taki smartfon może zaoferować, gdy ceny wszystkiego bezlitośnie pną się w górę?
- Nowe zestawienia monitorów, w tym top 7 monitorów 27-calowych. Jeśli myśleliście, by kupić sobie większy ekran niż 24 cale - zdecydowanie to zróbcie. Sam jestem bardzo zadowolony po podjęciu takiej decyzji.
- Odpowiedzi na ciekawe pytania, w tym, pozornie proste: Dlaczego suszarka automatyczna kurczy ubrania? Wasze ubrania nie muszą tracić swojego wyglądu.
Więcej treści na naszym Instagramie!
Krótko i na temat
- Windows na Macbookach i to z błogosławieństwem Microsoftu? We współpracy z Pararrels laptopy z procesorami M1 oraz M2 obsłużą wirtualną maszynę, na której uruchomimy Windowsa 11 podczas korzystania z Mac OS.
- Pewną erę internetu kończy odejście Susan Wojcicki od roli szefowej Youtube. Po 9 latach na tym stanowisku i 25 latach w Google stała się częścią większego trendu liderów wielkich mediów społecznościowych odchodzących od nich.
- iPhone ze złączem USB-C jest już coraz bliżej. Użytkownik @URedditor opublikował zdjęcie dolnej części telefonu z nowym dla smartfonów Apple złączem.
- Autonomiczne samochody to teraźniejszość, podobnie jak autonomiczne... myśliwce. F16 z rozwijanym przez trzy lata oprogramowaniem leciał przez 17 godzin bez żadnej asysty.
- Szczęścia do technologii wewnątrz samochodów nie ma Tesla, która prosi o aktualizację 360 000 pojazdów. Powodem jest nieoczekiwane zachowanie na drogach, jakie w samochodach Tesli wprowadza oprogramowanie do jazdy autonomicznej.
- Samsung powróci do serii smartfonów Fan Edition. Galaxy S23 Fan Edition najpewniej zastąpi na większości rynków Samsunga Galaxy A74 już w drugiej połowie roku.
Unia Europejska bez nowych pojazdów spalinowych po 2035 roku
Wszystkie nowe samochody osobowe i dostawcze sprzedawane w UE od 2035 r. nie powinny emitować CO2 - czytamy na stronie Parlamentu Europejskiego. Dzięki temu do 2050 roku transport ma nie generować dwutlenku węgla. Zakaz wchodzi w życie w 2035 roku, gdyż politycy zakładają 15-letni cykl życia samochodu z silnikiem na paliwa kopalne. Obecnie transport osobisty i dostawczy odpowiada za 1/5 emisji dwutlenku węgla we wspólnocie.
Głosowanie nad rezolucją zakończyło się wynikiem 340 do 279 (z 21 europosłami wstrzymującymi się od głosu). Zakazem nie zostaną objęte małe fabryki, produkujące rocznie do 10000 samochodów osobowych i do 22000 busów dostawczych rocznie. Porozumienie musi zostać przyjęte przez Radę Europejską, a ta w październiku zaakceptowała normy emisji CO2. Ostateczny kształt rezolucji poznamy w marcu.
Włamanie do samochodu przez sztuczkę z TikToka
Hyundai oraz Kia w Stanach Zjednoczonych są zmuszone do aktualizacji ponad 8,3 miliona samochodów. Urzędnicy donoszą także o co najmniej 14 stłuczkach i 8 ofiarach śmiertelnych z udziałem pojazdów koreańskiego koncernu. Usterka dotyczy pojazdów wyprodukowanych między 2010 a 2019 rokiem, które można uruchomić za pośrednictwem... kabla USB. Wszystko z powodu braku elektronicznego immobilizera, który zwyczajowo przy braku kluczyka odcina zapłon.
► Sprawdź cenę nawigacji TomTom!
Po wyjęciu części stacyjki wystarczyło włożyć kabel, który symulował włożenie klucza. Hyundai zapewniał użytkownikom blokady kierownic od listopada 2022 roku, ale planuje też wypuścić aktualizację bezpieczeństwa, która wydłuży działanie alarmu. Do uruchomienia pojazdów będzie wymagany klucz włożony w stację zapłonu.
Jak Polacy korzystają z internetu?
W raporcie Digital 2023: Poland wyczytamy, że z mediów społecznościowych korzysta 66,3% populacji w kraju, czyli 27,5 miliona, z czego 24,1 miliona to osoby powyżej 18-ego roku życia. Youtube pozostaje na czele z zasięgiem 27,5 miliona osób.
Potentatem nadal jest Facebook, aktywny w smartfonach i komputerach 17,85 miliona osób. Niemal identyczne wyniki osiągają Instagram - 10,4 miliona użytkowników - oraz TikTok - 10,14 miliona pełnoletnich osób z aktywnym kontem. Instagram jako jedyny odnotowuje stratę użytkowników, podczas gdy faktyczna liczba użytkowników TikToka może być jeszcze wyższa, gdyż raport odnotowuje jedynie osoby powyżej 18-ego roku życia dla tej platformy.
► Samsung Galaxy S22 w promocji!
W Polsce mocno trzyma się Snapchat z 5,6 miliona użytkowników oraz LinkedIn z bazą 5,5 miliona, przy czym ten drugi liczy wszystkich zarejestrowanych użytkowników. Z samego internetu korzysta w Polsce 36,68 miliona osób. To wzrost o 2,9 miliona względem ubiegłego roku. Z siecią najczęściej łączymy się z prędkością 40,92 Mbps z poziomu smartfonu, a w przypadku złączy stacjonarnych - 95,95 Mbps.
OPPO pokazało globalnie dostępny Find N2 Flip
OPPO rzuca rękawicę Samsungowi i prezentuje OPPO Find N2 Flip. Telefon wyróżni duży ekran zewnętrzny o rozmiarze 3,26 cala o rozdzielczości 720x382 piksele (250 PPI). Jego proporcje przypominają te, które ma ekran wewnętrzny, co pozwala korzystać z kilku widżetów, w tym m.in. timera, pogody czy notatnika. Zawias Flexion pozwala pozostawić ekran zagięty w 90 stopniach i korzystać z aplikacji aparatu z podziałem ekranu na dwie funkcje. Większy panel to AMOLED o rozdzielczości 2520x1080 pikseli o rozmiarze 6,8 cala oraz z odświeżaniem panelu do 120 Hz.
Smartfon wyróżni zastosowanie głównego modułu 50 Mpix o rozmiarze 1/1,56", choć nadal bez stabilizacji optycznej. Oprócz tego zastosowano tu 8-megapikselowy aparat ultraszerokokątny oraz 32-megapikselowy aparat widoczny po rozłożeniu. Moc obliczeniową zapewnia MediaTek Dimensity 9000+ wsparty 8 GB RAM-u i pamięcią 256 GB UFS 3.1. Istotną przewagą Find N2 Flip może okazać się bateria 4300 mAh z obsługą 44-watowego ładowania przewodowego.
► Zobacz aktualną cenę Samsung Galaxy Z Flip 4!
Smartfon będzie dostępny w Polsce od 27 lutego. W Wielkiej Brytanii, gdzie miał oficjalną premierę, wyceniono go na 849 funtów w wersji 8/256 GB (około 4550 złotych).
Robot, który wygląda jak latający pająk
Japońscy naukowcy z Uniwersytetu w Tokio stworzyli SPIDAR - Spherically Vectorable and Distributed rotors assisted Air-ground amphibious quadraped Robot. Pełna nazwa tłumaczy to, jak porusza się robot. Na każdym z czterech odnóży umieszczono cztery wirniki. Te, poza wynoszeniem odnóży, mogą obracać się tak, by odpowiednio je nakierowywać. Przy odpowiedniej współpracy pozwalają też na wzbicie się robota w powietrze.
Konstrukcja boryka się z kilkoma problemami. Jednym z nich jest spora głośność, jednak najistotniejszą przeszkodą w zaimplementowaniu SPIDARa wydaje się być czas pracy na jednym ładowaniu. Obecnie robot może chodzić przez 20 minut, a lot na wysokości dwóch metrów wykona jedynie przez 9 minut. Naukowcy chcą, by urządzenie pomagało w ratownictwie, obserwacji środowiska naturalnego czy podczas inspekcji przemysłowej.
Zobacz ciekawostki technologiczne z poprzednich tygodni:
- ChatGPT w Bing, iPhone Ultra, OnePlus 11 - Videonews 386
- Premiera Galaxy S23, Netflix walczy z dzieleniem kont, koniec kobaltu? - VideoNews 385
- Laptopy od rządu będą SŁABE?! Google kontra USA, ceny S23 w Polsce straszą? - VideoNews 384
Źródła:
- Windows 11 na Macbookach
- Susan Wojcicki rezygnuje z Youtube
- Wygląd złącza USB-C w iPhone'ie w 2023 roku
- Myśliwiec bez pilotów latał przez 17 godzin
- Tesle masowo się psują
- Galaxy S23 Fan Edition trafi do sprzedaży
- Spalinowe samochody w Unii Europejskiej
- Kia i Hyundai w tarapatach
- Gdzie Polacy korzystają z internetu?
- OPPO Find N2 Flip oficjalnie
- Robot SPIDAR - dokumentacja
