
Chińczycy rozwijają serię Reno, która pojawia się w Polsce w coraz to różniejszych odsłonach. Reno 3 to nowe podejście do designu, a także więcej możliwości fotograficznych. Czy to wszystko uzasadnia jego cenę?
Serio Reno dotychczas wyróżniała się nietuzinkowym designem. Dzięki charakterystycznej płetwie oraz niemalże bezramkowemu ekranowi smartfony od Oppo były powiewem świeżości. Doceniłem to przy okazji testu Oppo Reno 10x Zoom oferującego udane zdjęcia oraz wysoką jakość wykonania.
Teraz rodzina smartfonów Oppo poszerza się o Oppo Reno 3. Ten zadebiutuje na polskim rynku już 10 kwietnia. Czy opłaca się go wybrać?
Design inny niż w poprzednikach
Płetwy już nie ma, a wysuwany aparat nie jest już wysuwany. Zamiast tego powędrował on we łezkowe wcięcie na środku górnej części ekranu. Nieznany jest producent szkła z przodu oraz z tyłu, ale telefon nie figuruje na stronie Gorilla. Wiemy natomiast, że smartfon dostępny będzie w trzech wersjach: białej, czarnej oraz gradientowej - niebieskiej.
Smartfon zaoferuje, wzorem poprzednika, ekran AMOLED. Tym razem będzie to matryca o przekątnej 6,5 cala i rozdzielczości 2340x1080 pikseli. Zagęszczenie na poziomie 400 pikseli na cal nikogo nie zaskakuje, natomiast matryca AMOLED to rzadko spotykany widok. Oppo Reno3 na pewno będzie wyróżniać się w rankingu smartfonów do 1500 złotych.
Wydajność średniopółkowca, aparaty mogą okazać się lepsze
Wydajność na papierze nie prezentuje się szczególnie. imponująco. Dostajemy MediaTeka P90. Jest to jednostka o taktowaniu 2,2 GHz na dwóch rdzeniach i 2,0 GHz na sześciu. To wszystko w 12-nanometrowym procesie litograficznym. Gdy recenzowałem Oppo Reno Z, doskwierały mi pojedyncze przycięcia animacji. Tym razem procesor dostaje znacznie lepszego kompana do współpracy - jest nim aż 8 GB RAM-u.
Całość zadziała pod kontrolą Androida 10 oraz nowej wersji nakładki Oppo - ColorOS 7.0. Nowością jest optymalizacja wyświetlanego w aplikacjach mediów społecznościowych obrazu. Na pliki dostaniemy 128 GB, które rozszerzymy za pomocą karty Micro SD. Nie zabraknie Bluetooth 5.1 oraz NFC do między innymi bezprzewodowych płatności. Oppo uratowało także gniazdo słuchawkowe.
Reno 3 dostanie w sumie aż 5 aparatów:
- Główny aparat: 48 Mpix Sony IMX586 f/1.8
- Obiektyw ultraszerokokątny: 8 Mpix f/2.2
- Obiektyw powiększający: 13 Mpix f/2.4 - 5x zoom hybrydowy
- Dodatkowy obiektyw: 2 Mpix f/2.4 monochromatyczny - rozpoznawanie obiektów
- Aparat do selfie: 44 Mpix f/2.4
Rekordowa rozdzielczość aparatu do selfie to jego niejedyny atut. Dzięki oprogramowaniu może on posłużyć do nagrywania video z rozmytym tłem. Sztuczna inteligencja upiększy naszą twarz, skorzystamy także z filtrów oraz aplikacji do edycji video SoLoop.
Ta sama aplikacja pozwoli zedytować video z tylnych aparatów, które dzięki trybowi Ultrastabilizacji 2.0 ma być jeszcze mniej poszarpane. Testy smartfonów z podobnymi rozwiązaniami pokazują, że faktycznie podobne funkcje dają o wiele płynniejszy obraz. Zobaczymy, jak zadziała funkcja, gdy zabraknie modułu optycznego, a wyrównywać video będzie jedynie elektroniczna stabilizacja.
Wyróżnikiem smartfona będzie także hybrydowy zoom, który pozwoli na 5-krotne powiększenie kadru bez znaczącej utraty jakości. Oppo Reno 3 posiada także tryb nocny oraz profesjonalny.
Oppo Reno 3 - specyfikacja i dostępność
Smartfon pojawi się na polskim rynku już jutro, a kosztować będzie 1599 złotych. Poza dostępnością w największych sklepach z elektroniką, pojawi się także u operatorów - w T-Mobile oraz Plusie.