Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że reedycja Crysis może zawierać również dodatek zatytułowany Warhead. Wskazywała na to konferencja prasowa oraz usunięty już wpis na twitterze Tima Willitsa - lidera Saber Interactive, który razem z Crytek, tworzy odświeżoną wersję jednej z najlepiej wyglądających gier pierwszej dekady XXI wieku. Niestety prawda okazała się bolesna.
Spekulacje
W połowie kwietnia 2020 roku wyszła na jaw informacja o planowanym remasterze pierwszej części kultowej już strzelaniny. Datowana na sierpień premiera wzbudziła niemałe emocje. Najbardziej dwuznaczny wpis na twitterze jednego z liderów projektu, zawierał bowiem dwa razy liczbę mnogą słowa gry. Naturalnie pojawiły się spekulacje i większość opowiadała się za wersją, w której gracze otrzymają odnowione Crysis razem z rozszerzeniem.
Płonne nadzieje
Z racji powstałego wokół produkcji szumu, portal Inverse zasięgnął wiedzy bezpośrednio u źródła. Studio Crytek całkowicie zaprzecza, jakoby w sierpniu premierę miał odświeżony dodatek do pierwszej części, a reedycja zawierać będzie jedynie kampanię jednoosobową podstawowej wersji. Crysis Remastered zostanie wydane na komputery osobiste, a także konsole PlayStation 4, Xboxa One i Nintendo Switch.
W 2007 roku premiera Crysis zachwyciła publikę swoim silnikiem graficznym. Miejmy nadzieję, że i tym razem studio podniesie poprzeczkę i wyprzedzi rynek gier komputerowych. Trzymajmy kciuki za odświeżoną wersję gry, jeśli okaże się sukcesem, Crytek na pewno rozważy kolejne reedycje.
Dajcie znać w komentarzu, co o tym myślicie.
Źródło: inverse.com
Sprawdź jeszcze:
- Hello Games zapowiada kolejne aktualizacje do No Man's Sky
- Wirtualny koncert w Fortnite przyciągnął 12,3 mln widzów
- CDP z wnioskiem o upadłość - Najstarszy polski dystrybutor gier w likwidacji